wskazuje wyraźnie, że dawne_tradycjc zachowały jeszcze w pełni swą żywotnojćjNicktórc z nich_zachował, w swym dziele historycznym wsp6łczesiiy*jan Dhieos^ Jemu to zawdzięczamy znajomość dwu cpitafiayc-królo-. wej Jadwigi^ąaarkjx.J399. ? któp^h-diugic jest__ tylko stylistyczną p£zer^bk^ pierwszego. podjęĄ_w bar- j dziej humanistycznej mai)icrzę,^Ż^n drugiej Jadwigi, córki Władysława Jagiełły, w r. 1431. opiewał notariusz królewski, kanonik krakowski i gnieźnieński, Adam Świn k a, który jest również, a utorem epitafium dlą^awisTy" Czarnego, poległego na Węgrzech* w-fralce z. Turkarnjjw r. 1 i2£Sunigi tcrTutwór jest ^znacznie od pierwszego ciekawszy, gdyż okazuje, jak Jjuż w trzecim dziesięcioleciu^ XV w. zaczynają się błą-'aać w naszej poezji pierwsze, na razie nader skromne echa humanizmu: autor usiłuje nadawać współczesnym j sobie Judom imiona antyczne, czyniąc Turków~Tćuknr-mVTt3> Frygami, przyrównuje Zawiszę do bohaterów wojny trojańskiej Acffillesa i Ajaksa, itj>^ Nie brak też w nim cytatów i naśladowań z poetów rzymskich, co zresztą było pospolite także i w wiekach średnich. Nic- 1 mniej widać w tym epitafium pewien rozmach i rzeczywiste przejęcie się tematem, jak również dość jasną i zręczną kompozycję, której brak lak bardzo daje się . odczuwać w innych utworach tego typu^-Mamy na ko- j nieć wiadomość, późną co prawda i dość niepewną, jakoby tenże Świnka napisał dłuższy poemat o Kazi-, tnierzu, zapewne Wielkim. Długosz przyznaje mu duży talent poetycki i wyraża żal, że wczesny zgon nie pozwolił mu szerzej skrzydeł rozwinąć; to jednak, co my posiadamy z jego twórczości, niezupełnie potwierdza jego pochlebny sąd.
Mą_rcin ze Słupcy (w Wiclkopolsce), bakałarz a później magister Uniwersytetu KrakowskiegS. napisał tłwa obszerne epitafia: dla biskupa poznańskiego Andrzeja Laskarza (zm. 1426) oraz dla kasztelana młijdzyrzeckiego Wincentego z Szamotuł (zm. 1444), oba stojące na bardzo mizernym pozionrre^d.c-piej już wygląda anonimowe epitafium dla zmarłego w r. 1465 wojewody ruskiego -Andrzeja Odrowąża oraz trzy analogiczne utwory napisane po śmierci kardynała Zbigniewa Oleśnickiego (w r. 1453), z których jedno tylko dorasta rozmiarami poprzednich, a dwa jłozostałc przypominają* raczej krótkie autentyczne napisy nagrobne^K)tóż jest rzeczą charakterystyczną, że takich krótkich epigramów, z jakimi często spotykaliśmy się w poprzednich stuleciach, nie znajdujemy już w w. XV, którego epitafia są raczej samodzielnymi titworarnTTTrCffirkhni, liczącymi z reguły po kilkadziesiąt, a nieraz blisko po sto wierszy, pisanymi z myślą' o uczczeniu zmarłego, ąle nie o wyryciu na jego grobicH
Nfie obcy był też{XV stuleciu gatunek krótkich^ utworów wierszowanych na t cmaty h i sToY ycz-n e. Tematu* dostarczaly znowu wydarzenia "WSj^tere^-«ie. zwłaszcza bitwa pod Grunwaldem, uczczona rychło po fakcie wierszem, który wyszedł z kół magistrów Uni-wenytetu Krakowskiego i przeznaczony był" jprawćTo” podobnie do umieszczenia na zamku krakowskim jako pomnik zwycięstwa, Potem nieraz jeszcze dostarczał Grunwald wątku rozmaitym mniej lub więcej nicudol-