LXXXVII!
łagodne i refleksyjne ze skłonnością do sentymentalizmu, wskazywały mu drogę do twórczości elegijnej, której też poza epigramatem wyłącznie się oddawał. Wspotnniame rysy pogłębiła w Jankkijn wczesna, śmiertelna choroba i ciężkie warunki życii. Niewątpliwie jest on u nas pierwszym dużym talentem poetyckim wśród humanistów^ wyraźną, choć jednostronną, bo skoncentrowaną przeważnie na sobie, indywidualnością artystyczną, nastawioną w dodatku całkowicie na twórczość literacką, która u takiego Dantyszka lub Krzyckicgo była mimo wszystko dodatkiem do innych zainteresowań. Na skutek tego i na skutek wykształcenia, jakie otrzymał, wiersze jego obok znamion wyraźnego talentu noszą także piętno starannego wypracowania.
Wypracowanie to odbija się także w języku i wersyfikacji poetyJJego łacina jest wyjątkowo czysta, a nowożytna krytyka filologiczna mogła jej wytknąć tylko drobną garść błędów w użyciu zaimków (suus zamiast eius) i w składni (np. ąuod po verba diccndi). Słownictwo i frazeologia również w wyjątkowych wypadkach tylko odbiegają od normy klasycznej. Reminiscencji z pisarzy starożytnych jest u takiego uczonego poety sporo, przede wszystkim z mistrza elegii Owidiusza, mniej już z Propcrcjusza i Tibulla, garść drobniejszych z Wergilego, Horacego. Katulla, Juwenalisa, obok motywów z poetów współczesnych, zwłaszcza z Krzyckicgo. Nie należy też zapominać o fakcie, że Janicki pierwszy z naszych poetów humanistycznych znał gruntowniej grekę i stąd mamy u niego drobne reminiscencje z Homera i poetów Antologii.
Twórczość omówionych pbarzy nic wyczerpuje całokształtu produkcji poetyckiej polsko-łacińskiej w pierwszej połowie XVI w. Poza wymienionymi działało bowiem mniej lub więcej efemerycznie kilku jeszcze innych, panegirycznyth przeważnie poetów, których znamy z nazwiska, a obok nich szereg bezimiennych twórców, kontynuujących średniowieczną poezję liturgiczną, dopóki nie położyła jej kicsu reforma mszału i brewiarza po soborze trydenckim (połowa XVI w.), która dość radykalnie usunęła z ksiąg liturgicznych elementy poetyckie. Nie oni jednak wytyczają liaię rozwoju poezji pohko-łacińsdciej, która, wydoskonalona i przepojona duchem humanistycznym w pierwszej połowie stulecia, od Dantyszika i Janickiego zmierza już prosto do Kochanowskiego, inaugurującego epokę jej pełnego rozkwitu w drugiej połowic XVI w.
VI
HISTORYCZNA ROLA STARSZEJ POEZJI POLSKO-ŁACINSKIEJ
Imię Jana Kochanowskiego pozwala nam uprzytomnić sobie, żc znajdujemy się również na progu roz-icwitu poezji polskiej w języku ojczystym. Na początku zaś wskazywaliśmy.już, żc najwybitniejsi nasi poeci tej doby, a więcfpoza Kochanowskim Szymonowkz i Klo-nowkz, piszą zarówno po polsku jak po łach^Ta okoliczność upoważnia do postawienia pytania, jaka była rola poezji polsko-łacińskicj, której rozwój śledziliśmy