CZĘSC III ■ WYTWARZANIE
następny. W ciągach tych nie ma kresu (kupuję rower, by na nim jeździć; jeżdżę na rowerze, by się zregenerować; regeneruję się, by mieć dobre samopoczucie i tak dalej), względnie stają się one „błędnymi kolami” (uczę się, żeby dostać dobrą pracę; pracuję, żeby zarobić na samochód; mam samochód, by szybciej dostawać się do pracy i tak dalej). Co gorsza, z ciągów - które prowadzą donikąd - nie ma wyjścia.
Ostatni typ konsumpcjonizmu — konsumpcjonizm absolutyzacji — najwierniej (bezpośrednio) oddaje ideę konsumpcjonizmu, wyrażoną w podanej wcześniej definicji. Czyni on bowiem nasze fizyczne potrzeby życiowe celami absolutnymi - celami samymi w sobie. Absolutystyczny konsumpcjonista żyje po to, aby jeść i spać, posiadać dobry samochód, posługiwać się kartami elektronicznymi i tale dalej. Konsekwencje tej postawy są podobne jak poprzednich. Jak eskalacja przyjemności oraz spełnianie potrzeb doraźnych nie mają kresu, tak również nie ma granicy w realizacji potrzeb zabsolutyzowanych. Gdyby wytyczyć taką granicę - tak czyni normalny człowiek, który dąży do zaspokojenia określonego pułapu potrzeb, by móc realizować cele wyższe — życie straciłoby sens, gdyż po osiągnięciu tej granicy, nie byłoby już do czego dążyć. Stąd konieczność ciągłego podwyższania poprzeczki poprzez kreację nowych potrzeb.
Jak widać, każda forma konsumpcjonizmu prowadzi do życia, w którym ciągle czujemy się nienasyceni: nieustannie generujemy potrzeby i podejmujemy wysiłki, by je zaspokoić. Czy żyjąc w ten sposób, można być szczęśliwym? Skoro nie, to lepiej powrócić do tradycyjnych form życia, form, w których zaspokojenie potrzeb biologiczno-materialnych stanowi tylko środek lub warunek do osiągania tak zwanych celów wyższych. Zresztą dla ludzi, którzy cierpią przez chorobę lub ubóstwo, nie jest to środek lub warunek konieczny: zdarza się bowiem, że skutecznie dążą oni do celów wyższych, pomimo braku realizacji potrzeb niższych, a może nawet dzięki temu brakowi. W ten sposób otwiera się przed nami kwestia spraw ostatecznych, którym poświęcona zostanie ostatnia część książki.
Streszczenie
Ekonomika co tytuł dzieła, powstałego w szkole Arystotelesa, a traktującego o zarządzaniu domem, w tym o nabywaniu i używaniu dóbr koniecznych do życia. Pomimo przemian kulturowo-gospodarczych nazwa „ekonomia” przetrwała — na zasadzie pars pro toto — i oznacza naukę zajmującą się produkcją, dystrybucją i wymianą dóbr. Ekonomia wiąże się z filozofią między innymi w ten sposób, że posługuje się terminologią aksjologiczną i prakseologiczną (lub przynajmniej ją zakłada). Z metodologicznego punktu widzenia ekonomia, jeśli nie jest nauką normatywną, dokonuje idealizacji, badając (ilościowo) zachowania ludzkie w aspekcie dwóch cech: racjonalności i egoizmu. Do filozofii zbliża ją też posługiwanie się metodą analizy pojęciowej. Metoda ta pozwoliła filozofowi, Józefowi Marii Bocheńskiemu, wyróżnić w przedsiębiorstwie przemysłowym (traktowanym jako system) sześć elementów: kapitał, pracę, wynalazek (elementy wewnętrzne), klientów, rejon, państwo (elementy zewnętrzne). Wszystkie możliwości kombinacji tych elementów w aspekcie zarządzania przedsiębiorstwem stanowią 64 jego możliwych ustrojów. W ten sposób, teoria (jak i praktyka społeczna) pokazała, że ekonomia marksistowska (z dualizmem kapitalizmu i socjalizmu oraz koncepcją alienacji pracy) jest niezmiernie uboga. Z ontologicznego punktu widzenia interesującym przedmiotem analiz jest także pieniądz, czyli środek pośredniczący w wymianie dóbr. Porównując pieniądz z dziełem sztuki (na podstawie ontologii Romana Ingardena), można powiedzieć, że pieniądz jest przedmiotem intencjonalnym, istniejącym na bazie fizycznego (specjalnie obrobionego) fundamentu. Fundament ten miał niegdyś naturalną wartość użytkową (na przykład futro, złoto), którą obecnie ograniczono do minimum (papier). Dzięki temu użytkownicy pieniądza mogą się koncentrować na jego wartości intencjonalnej, nadanej przez określoną instytucję prawną oraz akceptowanej przez określoną społeczność. Ontycznym odpowiednikiem pieniądza („absolutnie zastępczego przedmiotu” - Georg Simmel) jest alternatywny zestaw rzeczy, które można za niego kupić. Niedookreśloność pieniądza (samego w sobie) polega na tym, że dopiero rynek wyznacza ten (zmienny) zestaw, a konsument wybiera z niego określony przedmiot (lub przedmioty). Oczywiście, pieniądze zdobywamy przede wszystkim dzięki pracy, praca zaś to wszelka wytwórczość,
317