WYMIANA MATEKYI I ENERGII U ZWIERZĄT 523
dnak raczej tylko drobnym, dzięki charakterystycznym własnościom związku, przypadkowo przychwyconym, drugorzędnym objawem daleko głębszych różnic między poszczególnemi ciałami białkowemi w przebiegu ich przeróbki. Kwas moczowy powstaje wszak z rozpadu tylko nukleoproteidów i to z części niebiałkowej, t. zw. grupy prostetycznej ich drobiny. Spalanie drobiny właściwego białka znaczy się powstawaniem w ustroju innych związków, typowych niedopałków białka. Takimi są zawarte stale w moczu, niepoznane jeszcze dobrze kwasy organiczne, rozpuszczalne w eterze (St. Kozłowski), oraz w szczególności nierozpuszczalne w eterze, a zawierające siarkę, kwasy oksyproteinowe, będące jakby niedopalonymi szkieletami drobin białka. W istocie na podstawie badań W. Gawińskiego nad wydalaniem kwasów oksyproteinowych możemy wnosić o znacznej różnicy w przeróbce, n. p. międz3' białkiem mięśni a sernikiem mleka. Podczas gdy w dyecie mięsnej oraz mieszanej. w której mięso ilością dominuje, wydala się średnio o*3c/0 całej ilości azotu w postaci kwasów oksyproteinowych, w dyecie mlecznej, w której białko podaje się prawie wyłącznie w postaci sernika, na kwasy oksyproteinowe przypada tylko 2’9°,0 całegc azotu moczu. Ze w powstawaniu większej lub mniejszej ilości tych właśnie związków, jakoteż może także kwasów rozpuszczałnych w eterze trzeba będzie szukać miary do oceny zachowania się poszczególnych ciał białkowych we względzie przeróbki w ustroju, można wnosić z badań St. Kozłowskiego nad stosunkami zasad mineralnych i kwasów w moczu człowieka, z których wynika, że po podaniu białka prawie wyłącznie w postaci mięsa (dyeta z mięsa i ziemniaków) znacznie więcej zasad mineralnych opuszcza ustrój, niż po podaniu tejsamej mniej więcej ilości białka w postaci sernika (dyeta z mleka i ziemniaków) i że wzrost ten jest następstwem głównie wzmożenia się ilości kwasów oksynroteino-wych; kwas moczowy tak małą ilość zasad wiąże, że może być w tym względzie prawie z rachuby opuszczony.
Pomimo niewątpliwych korzyści dla hygieny żywienia, których od takich badań oczekiwać można, niema niestety doświadczeń. któreby pouczały o zachowaniu się w tym względzie ciał białkowych roślinnych. Już wszakże wzgląd, iż korzystnem jest dla zdrowia ustalenie w dobowem poż3Twieniu dostosowanej dc potrzeb umiarkowanej dawki białka i unikanie jej dowolnego powiększania, wskazuje na potrzebę ograniczenia ilości białka mięsa w pożywię-