io 6 SZKOTA JOŃSKA,
giczny, zestawia początki astronomii, fizyki, psychologii i geologii, tak jak znane były za jego czasów, pod jedna myślą przewodnią. To znowu postęp olbrzymi. A że filozofii nie można uprawiać bez języka filozoficznego, pierwszy Anaxymander pokusił się o to, aby stworzyć terminologią naukową, i jego to zasługa, że język poetyczny ioński, który przed nim nie raczył zniżyć sie do prozy, został urobiony w suche, oderwane, ale jasne i zrozumiałe słowa, któremi późnićj Platon mógł wyrazie myśli najdelikatniejsze. Pierwszy wyraz filozoficzny, który utrzymał sie na zawsze, owa ipyi, (prin-cipium), jeśli nie stworzony przez Anaxymandra, to pierwszy raz przez niego użyty w nowem filozoficznem znaczeniu, a jak się to zwykle zdarza, że wyraz stworzony, lub używany przez genialnego człowieka, potem przez wieki całe trwa w literaturze i w nauce, tak i wyraz apyr, pozostał w filozofii greckiej, a wszedł później także do słownictwa chrześciańskiej teologii. Anaxy mander również pierwszy użył wyrazu a-s-.pov w znaczeniu nieskończoności, które zachował później u Pitagorasa, Anaxagorasa i następnych filozofów. Od niego także pochodzi »wydzielanie się« (exv.ę(vec$czy chemiczne, czy mechaniczne, ustaliło się w języku filozoficznym Grecyi. Jeżeli dodamy do tego wielkie zasługi naukowe, że wiedział, co podówczas można było wiedzieć z astronomii, geometryi, matematyki; że pierwszy ułożył sferę niebieską, na którćj wyrysował kon-stellacye gwiazd; że pierwszy ułożył mapę geograficzną, pierwszy zbadał formacya powierzchni ziemi i to w czasie, kiedy nie było żadnych środków lub przyrządów naukowych, żadnych bibliotek, ani korporacyj uczonych, — nie można dość podziwiać wielkiego męża, który na zawsze, nie tylko w dziejach filozofii, lecz także w naukach przyrodzonych, wspominanym będzie przez wdzięczną potomność.
Urodził się w Milecie, ale nie wiadomo kiedy? bo podana przez Apollodora 63. olimpiada (528—524), nie dobrze się zgadza z drugą wiadomością tegoż Apollodora, jakoby umarł wkrótce po zdobyciu Sardes. Ponieważ tylko mowa być może o zdobyciu przez Jończyków około r. 500, nie byłby filozof miał nawet 30 lat umie-