T2Ó SZKOŁA JOŃSKA.
wym, rozpalającym się w miarę i gasnącym w miarę« 1). Przyczem warto zwrócić uwagę i na to, źe do tego stopnia Heraklit unika wyrazu »]’est«, iż nie mówi: świat był, jest i będzie ogniem, lecz tylko: był i będzie ogniem. Myśl swoje objaśnia przykładem, że jak ze złota robią się pieniądze, a z pieniędzy złoto, tak wszystko zamienia się w ogień a ogień w wszystko2). Słusznie więc powiemy, że dla Her akii ta ogień iest prawdziwym, rzeczywistym pierwiastkiem wszechrzeczy; on wszystkiem włada, nigdy nie odpoczywa, wszystko przenika, rodzi, tworzy, trawi i przemienia przez wrodzone swe gorąco.
Czuł jednak dobrze filozof, że ogień sam nie wystarcza, bo wtedy byłby popełnił błąd swych poprzedników, którzy uważali jeden pierwiastek za wystarczający do tłumaczenia zagadek świata. Dlatego filozoficznym instynktem wiedziony, a zarazem folgując poetycznemu usposobieniu swojemu, postawił obok ognia drugi czynnik, a przynajmnićj w myśli obie rzeczy odróżniał. Ponieważ ogień istnieje od wieków, zatem przed ogniem (tak rozumuje) była wieczność; można więc powiedzieć, że ona zrodziła ogień. Tym sposobem wieczność (ATwv), zamienia się w osobę, a tak po raz pierwszy zjawia sie w filozofii wyraz Eon, który późnićj miał w systemach gnostycznych tak wielką odegrać rolę. Tę wieczność wyobrażał sobie Heraklit w kształcie chlopczyny, bawiącego się kamyczkami; podobnież Eon panujący nad światem, przerzuca części jego, rozkłada i układa 3). Można także zabawę wiecznie igrającego uhłopczyny, który ciągle coś burzy lub buduje, wyobrazić sobie jako niezgodę lub wojnę; skąd Heraklit Eona nazywa także wojną, niezgodą (rÓAep.:;;, 2pi$) i nad jćj zasługami unosi się, twierdząc, że z nićj wszystko powstało. Jest rodzicielką bogów i ludzi, stwórczynią wszystkiego. Dlatego miał wielki żal do Homera, który gdzieś modli się, aby niezgoda przepadła z pośród bogów
!) Ciem. Alex. Strom. V. p. 599: y.Ó0/iov xuv nvtńv dnavx<»v otrę xig Otu>v ovxe nvł/oii>7iuiv t7tui^0tv' cl aż tjV nu xai iGtat, ndy ati^wo*, anto/«evuv
y.ui anoOjJtvvv/uiiu)i (U Multach’a fzgm. 27).
2) U Mullach’a frgm. 49.
3) Pseudo-Orig. Philosoph. p. 281: cli id v naig tnzi naiC<»v ncuĄog rj (iaotbjit}. W docipnym dialogu Lucyana Ileraklit zapytany: co to jest wieczność? odpowiada: Ttaig naiC*»v, nt<S'Ztvo)v óiaąs(jo/itvo,-. (Vitarum audio 4).