170 Summa teologiczna
rżenia cielesne mają formy przez uczestniczenie. Zatem formy rzeczy cielesnych wywodzą się od substancyj duchowych.
Zarzut t r z e ci. Oprócz tego, na większą ilość rzeczy rozciąga się przyczynowość substancyj duchowych, niż przyczyno-wość ciał niebieskich. Lecz ciała niebieskie są przyczyną form w tych niższych ciałach, stąd mówi się, że są przyczyną powstawania i rozkładu. Tern bardziej więc formy będące w materji wywodzą się od substancyj duchowych.
Lecz przeciwne m temu jest, co mówi Augustyn w III de Trin. (cap. VIII), że nie należy przypuszczać, iż na skinienie służy aniołom ta materja cielesna, lecz raczej, że ona Bogu w ten sposób służy. Mówi się zaś, że materja cielesna temu służy na skinienie, od czego otrzymała gatunek. Zatem formy cielesne nie pochodzą od aniołów, lecz od Boga.
Odpowiadam, że niektórzy byli tego zdania, iż wszystkie formy cielesne wywodzą się od substancyj duchowych, które nazywamy aniołami. A zdanie to przyjmowano w dwojaki sposób. Platon bowiem twierdził, że formy, które istnieją w materji cielesnej, wywodzą się i otrzymują formę przez pewien sposób uczestniczenia, od form istniejących same przez się, bez materji. Przyjmował bowiem, że istnieje substancjalnie jakiś człowiek niema-terjalny, i podobnie koń niematerjalny, i tak dalej, które stanowią te poszczególne rzeczy zmysłowe, w ten sposób, że w materji cielesnej pozostaje pewne wyciśnięcie, pochodzące od owych form odłączonych, a to przez niejakie upodobnienie, które nazywał uczestniczeniem. I według Platończyków porządek form odpowiada porządkowi substancyj odłączonych, naprzykład, że istnieje jedna jedyna substancja odłączona, a mianowicie koń, która jest przyczyną wszystkich koni; a ponad nią jest życie odłączone, które nazywali życiem samem przez się i przyczyną wszelkiego życia, a ponad nią coś, co nazywali samym bytem, i przyczyną wszelkiego bytu.
Avicenna zaś (Metaph.) i niektórzy inni nie twierdzili, że formy rzeczy cielesnych istnieją w materji same przez się, lecz twierdzili, że istnieją tylko w umyśle. Mówili więc, że od form istniejących w umyśle stworzeń duchowych, (które to formy oni nazywali Umysłowościami,*) my zaś nazywamy aniołami), pochodzą
*) intelligentias.