117
kraje aż po Lwów spustoszywszy, wiele ludu prostego nu o-sadę do Polski z sobą uprowadził. Po zawartym pokoju z Leszkiem i zajęciu kśtwa bełzkiego 1) pod swoje panowanie, wiekiem juz obciążony książę Leon przedsięwziął, jako sprzymierzeniec książąt Bolesława i Konrada, wspólnie z nimi jeszcze jednę wyprawę wojenną na Szlązko, po której ukończeniu, jedynie uszczęśliwieniem i polepszeniem bytu swoich poddanych zajęty, nareście do klasztornej zaciszy się usunął, gdzie też r. 1301 życie swoje zakończył; poczym na własne rozporządzenie, tylko w sukni zakonnej, bez wszelkiej wystawy i okazałości, a to z nieutulonym płaczem i żalem narodu do grobu złożony został. Z tego też powodu pisali dawni kronikarze, jakoby on przed śmiercią do zakonu XX. Bazylianów istotnie miał wstąpić. — Pod panowaniem tego książęcia wzmogły się miasta ruskie do znakomitej wielkości, a mając po największej części warowne mury, śmiało niekiedy przeciw napadom tatarskim występowały, zaco ich książę znakomilemi .przywilejami obdarzał, gdy tymczasem lud wiejski pod srogim jarzmem bojarów jęcząc, w najcięższej niewoli zostawał. Tenże sam książę pozwolił pierwszy Ormianom z Azyi z niewoli tureckiej uciekającym, równie leż i Żydom z Niemiec wygnanym, na Rusi osiadać. — Za rządów Leona osiągnęli także biskupi haliccy obrządku ruskiego godność metropolitów rzeczywistych (1292), od metropolii kijowskiej więcej niezawisłych. — Leon miał z Konstancyi, córki Beli IV. króla węg., dwóch synów: Jerzego i Leona; pierwszemu jeszcze za życia swego kśtwo halickie, drugiemu zaś włodzimirskie i kijowskie nadał, córkę Maryą zaś Trojenowi, kściu mazowieckiemu w zamęzcie dał. Na tych dwóch braciach, którzy w niesłychanej dotąd u książąt ruskich zgodzie i przyjaźni żyli, kończy się historya książąt udzielnie na Rusi panujących, albowiem już za ich czasów panował na Litwie straszny kśżę Giedymin, człowiek z natury wojenny i porywczy, który zgromiwszy Tatarów i Krzyżaków, i Ruś powoli zabierać zaczął. Podbiwszy już znaczną część tejże pod swoje panowanie, musiał znowu na Krzyżaków w pole wyruszyć, a ośmieleni niebytnością jego na Litwie, książęta Jerzy i Leon wtargnęli w jego kraje, i walcząc tam za sprawę ruską, polegli obaj z chwałą na polu bitwy (1317).
Po ich śmierci była Ruś widowiskiem ciągłego szarpania, boju i najazdu, to przez Litwinów, to Tatarów; a niedostatek dowodów historycznych z powodu tych napadów nieprzyjacielskich utrudza odtąd wiadomość o panowaniu książąt ruskich. Według jednych Andrzej IV. i Leon II., wnuki ksiązę-cia Leona L, mieli około r. 1335 w ziemi halickiej panować. W tym czasie Tatarzy całe Podole w posiadanie zajęli, których
Księstwo Belzkie, które jeden z licznych potomków Włodzimirza W., jako osobną dzielnicę założył, podpadało najczęściej temu, co i Ruś czerwona losowi.