JAK WYCHOWAĆ CEZARA
się podobał. Złośliwy młodzieniec udawał Liszta! Udawał bezlitośnie, parodiując grę i słynną mimikę Liszta.
Ten syn ochrzczonego Żyda, tęgi, z potężną grzywą włosów, podobny bardzo do Beethovena, stał się bliskim przyjacielem wielkiej księżnej. Tylko z pomocą Heleny Pawłownej Żyd Rubinstein mógł założyć pierwsze w Rosji konserwatorium, do którego wstąpi w wieku dwudziestu dwóch lat urzędnik Piotr Czajkowski...
Helena Pawłowna zainstalowała młodego Rubinsteina w swym słynnym pałacu na Wyspie Kamiennej. Wspaniałe wieczory muzyczne w pałacu niemłodej, ale wciąż jeszcze pełnej czaru księżnej, cudowne pogłosy owego życia, wszystko to Rubinstein zamknął na zawsze w swych kompozycjach, między innymi w Wyspie Kamiennej.
Helena Pawłowna była zawsze niesłychanie postępowa. To ona oczywiście jako pierwsza w rodzinie (po samym Mikołaju) zdołała przeczytać pamiętniki cesarzowej Katarzyny. (Podówczas po pałacach petersburskich dygnitarzy krążyły kopie tych memuarów przepisanych za rządów Pawła I. Kiedyś Paweł wstrząśnięty wspomnieniami matki dał je na jedną noc do przeczytania swemu bliskiemu przyjacielowi, księciu Kuraki-nowi. I w ciągu jednej nocy pańszczyźniani pisarze księcia przepisali tekst). Helena Pawłowna oczywiście nie zdołała wobec rodziny zataić, jak jest nimi zachwycona. W rezultacie Mikołaj nakazał dworzanom niezwłocznie oddać wszystkie kopie pamiętników. Stały się one dla Mikołaja przedmiotem prawdziwego polowania.
Młody Kostia i niemłoda dama stanowili radykalne skrzydło rodziny. Jakże tracił nijaki, apatyczny następca tronu przy tej parze. Kto mógłby wówczas pomyśleć, że za kilkadziesiąt lat dokona on w Rosji historycznego dzieła i że to oni staną się jego najbliższymi współbojownikami?
Czy carewicz był rzeczywiście apatyczny? Czy też wówczas nauczył się kogoś takiego udawać?
Te słowa cara były hasłem w jego imperium. Wszystko w kraju działo się wedle owej zasady, wszystko podporządkowane było raz na zawsze ustalonej regule. Do jej realizacji najlepiej nadawali się wojskowi. Wojskowi, którzy przywykli nie rozważać, ale wykonywać, zdolni nauczyć innych wypełniania rozkazów, zostali uznani za najlepszych naczelników. Przestały się liczyć prawdziwe zdolności, wiedza i doświadczenie. Wojskowi stopniowo objęli wszystkie rządowe posady.
Urzędnicy zostali umundurowani, mundury nosili nawet studenci.
97