318 .Wielka gra”: Hitler i Stalin, 1939-1941
* * *
Mieli niezwykle dużo szczęścia, ponieważ po podpisaniu paktu z Rib-bentropem Stalin zakończył wszystkie zaległe śledztwa Jeżowa, w tym sprawę jego samego. Były komisarz przyznał się, że był angielskim, japońskim i polskim szpiegiem (zadenuncjował też literackich kochanków swojej żony). W ten sposób niezatarte piętno pocałunków Jewgienii okazało się fatalne długo po jej odejściu. Szołochowa ocalił półcień samego Stalina, lecz Isaak Babel został aresztowany. Na pożegnanie powiedział swej młodej żonie: „Postaraj się, proszę, żeby nasza córka dorastała szczęśliwie”.
Szesnastego stycznia 1940 roku Stalin podpisał 346 wyroków śmierci, listę tragicznych niedobitków terroru, na której znaleźli się kaci i niewinne ofiary, w tym kilku wybitnych ludzi sztuki, takich jak Babel, reżyser teatralny Meyerhold i kochanek Jeżowej, dziennikarz Kolcow (który stał się pierwowzorem postaci Karpowa w Komu bije dzwon Hemingwaya), a także sam Jeżów wraz ze swoim Bogu ducha winnym bratem, bratankami i kochanką Glikiną oraz były członek Politbiura Eiche. Większość (chociaż nie Jeżów) została poddana bezlitosnym torturom w więzieniu suchanow-skim, królestwie Berii, które, jak na ironię, mieściło się w dawnym klasztorze św. Katarzyny.
Meyerhold napisał do Mołotowa: Śledczy zaczęli stosować wobec mnie, chorego, sześćdziesięciopięcioletniego człowieka, przymus fizyczny. Kazali mi się kłaść twarzą w dół, bili mnie w podeszwy stóp i w kręgosłup gumową pałką. Potem posadzili mnie na krześle i bili mnie w stopy z góry [...]. Przez kilka następnych dni, kiedy te części moich nóg pokrywał rozległy krwotok wewnętrzny, znów bili mnie w czerwone, liliowe i żółte sińce, a ból był tak straszliwy, jakby polewano mi stopy wrzątkiem [...]. Wyłem i płakałem z bólu. Bili mnie w plecy [...] w twarz, uderzając pięściami z dużej wysokości [...]. Pod wpływem tego nieznośnego bólu fizycznego i psychicznego łzy ciekły mi z oczu nieprzerwanym strumieniem...
W ciągu następnych kilku dni ulubiony sędzia Stalina, Ulrich, skazał wszystkich na „najwyższy wymiar kary” w doraźnych procesach w więzieniu lefortowskim, po czym wziął udział w przyjęciu na Kremlu, gdzie wystąpił tenor Kozłowski i tancerka Lepieszynska. Babel został skazany jako agent francuskiego i austriackiego wywiadu [...] powiązany z żoną wroga ludu Jeżowa. 27 stycznia 1940 roku o 1.30 Babel został rozstrzelany, a jego ciało poddano kremacji.
Eiche był jednym z ostatnich więźniów, wobec których zastosowano „francuskie zapasy”. W więzieniu suchanowskim Beria i Rodos „bestialsko pobili Eichego gumowymi pałkami; upadł, ale podnieśli go i dalej bili. Beria bez przerwy pytał: «Przyznasz się, że jesteś szpiegiem?» Eiche zaprzeczał.