330 .Wielka gra”: Hitler i Stalin, 1939-1941
Stalin dokonał pospiesznej aneksji państw bałtyckich i rumuńskiej Be-sarabii. Kiedy wojska przekraczały granice, radzieckie bombowce wiozły prokonsulów Stalina do ich lenn: Diekanozowa na Litwę, zastępcę przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (byłego prokuratora generalnego) Wyszyńskiego na Łotwę, Żdanowa do Estonii. Żdanow przejechał ulicami estońskiej stolicy, Tallina, w opancerzonym samochodzie eskortowanym przez dwa czołgi, a następnie wyznaczył marionetkowego „premiera” i zapewnił Estończyków, że „wszystko odbędzie się zgodnie z zasadami demokracji parlamentarnej [...]. Nie jesteśmy Niemcami!” Dla wielu obywateli państw bałtyckich Rosjanie okazali się jednak gorsi od Niemców. Łącznie 34 250 Łotyszy, prawie 60 000 Estończyków i 75 000 Litwinów zostało zamordowanych lub deportowanych. „Towarzyszu Beria-powiedział Stalin - zajmijcie się rozlokowaniem naszych bałtyckich gości”.
Dwudziestego sierpnia NKWD sprawiło Stalinowi niespodziewaną przyjemność, kiedy agent Berii, Ramon Mercader del Rio, roztrzaskał Trockiemu czaszkę Czekanem. Trocki może i podkopywał politykę zagraniczną Stalina, ale tak naprawdę jego śmierć zamknęła po prostu rozdział Wielkiego Terroru. Zemsta należała do Stalina.9
Stalin zajął strefę buforową od Bałtyku do Morza Czarnego, coraz częściej jednak otrzymywał raporty wywiadowcze o planowanym ataku Hitlera na ZSRR. Nie szczędził przyjaznych gestów pod adresem Niemiec. Ale wyśmiewał się także z nazistów razem ze Żdanowem, wystawiając Galop Walkirii Wagnera w reżyserii Żyda Eisensteina.
- A kto zaśpiewa partię Wotana? - zażartował Żdanow.
- Żydowski śpiewak.
Te hebrajskie wagneriana nie powstrzymały Hitlera przed stopniowym przerzucaniem wojsk na wschód. Stalin instynktownie nie ufał informacjom otrzymywanym od nowego szefa GRU, wywiadu wojskowego, generała Filippa Golikowa, miernoty bez doświadczenia, ani z NKWD pod rozkazami Berii i Mierkułowa. Uważał Golikowa za „niedoświadczonego, naiwnego. Szpieg musi być jak diabeł; nikt nie powinien mu ufać, nawet on sam”. Mierkułow, szef Zarządu Zagranicznego NKWD był „zręczny”, ale wciąż przestraszony, że „ktoś może się obrazić”. To zrozumiałe, że bał się „kogoś” obrazić. Wszyscy jego poprzednicy zostali zamordowani.1
Na XVIII Konferencji Partyjnej w lutym 1941 roku Stalin podzielił NKWD Berii na dwa komisariaty. Beria zatrzymał NKWD, natomiast na czele Ludowego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego (NKGB) stanął jego protegowany Mierkułow. Nie oznaczało to osłabienia pozycji Berii: został wiceprzewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych i nadal sprawował nadzór nad obydwoma „organami”.