388
XII. Ciągi i szeregi funkcyjne
regiem potęgowym (31) w przedziale jego zbieżności, będziemy mieli wszędzie wewnątrz tego przedziału
/(x) = x+a2 x2+a3 x3 + ... +aH x"+ ...
/'(*) = 1 -fli+2 -a2 x + 3 -a3 x2 + ... +n-a,,x"-1+ ...
/"(*) = 1-2 -a2+2 -3 •a3 x+ ... +(n-l) •n •an x*_J+ ...
/'"(*) = 1-2-3-0,+ ... +(n—2) (n —1) n aH x"_3 + ...
f<”\x) m 1 -2-3- ... •(n — 1) •na„+ ...
Jeżeli we wszystkich tych równościach przyjmiemy x = 0, to otrzymamy dobrze znane wyrażenia na współczynniki szeregu potęgowego
«o =/(0),
/^(O)
2!
/'"(O)
3!
[porównaj 403, (7)]. Gdybyśmy rozpatrywali szereg w ogólnej postaci (31*), to zamiast wartości x = 0 podstawilibyśmy po prostu x = x0. A więc:
9° Funkcja przedstawiona przez szereg potęgowy w przedziale jego zbieżności ma wewnątrz tego przedziału pochodne wszystkich rzędów. Sam szereg w stosunku do tej funkcji jest niczym innym, jak jej szeregiem Taylora.
To ciekawe twierdzenie wyjaśnia zagadnienie rozwinięcia funkcji w szereg potęgowy, którym zajmowaliśmy się w poprzednim rozdziale. Widzimy, że jeżeli funkcja w ogóle da się rozwinąć w szereg potęgowy, to właśnie w szereg Tyalora. Dlatego też ograniczyliśmy się właśnie do badania, czy funkcja jest równa sumie swojego szeregu Taylora. Zauważmy przy tym, że funkcja, która daje się rozwinąć w szereg Taylora według potęg x—x0 nazywa się analityczną w punkcie x0
Wyłożoną teorię stosuje się także do wielokrotnych szeregów potęgowych. Zatrzymamy się na szeregu o dwóch zmiennych
fln(x-x0)'(>’->’o)'t •
l,k-0
Wewnątrz obszaru zbieżności [396] szereg ten można różniczkować wyraz za wyrazem dowolną liczbę razy. Stąd, tak jak poprzednio, łatwo można otrzymać wzory na współczynniki :
tfoo — /(*Ol M
ai o —
Sf(x0, y0) dx
a0l —
S2f(xo, yo) dx2
i ogólnie
= _L d‘+l7(xo, y0) “ i!Ar! ‘ dx‘8yk'