COACHING1 MENTORING W PRAKTYCE
CZĘSC L CELE I EFEKTY
Lubię loly małymi samolotami jak Cessna, od pewnego czasu również jestem skoczkiem spadochronowym. Pilotom i skoczkom nie trzeba tłumaczyć, jak istotny jest powyższy wykres i praktyka jego stosowania. Każdy dialog pilotów z wieżą kontrolną lub skoczków między sobą i pilotem wygląda mniej więcej tak:
Pilot: Tu Tango Hotel Bravo, wchodzę na tysiąc pięćset metrów.
Pracownik kontroli lotów: - Tu Warszawa. Dobrze cię słyszę. Tango Hotel Bravo. Zrozumiałem, wchodzisz na tysiąc pięćset metrów. Utrzymaj tę wysokość, aż przejmie cię Modlin.
Pilot: - Zrozumiałem, Warszawa. Lecę na wysokości tysiąc pięćset w kierunku Modlina, aż do kontaktu radiowego z wieżą Modlin, bez odbioru.
Pilot, po chwili: - Tu Tango Hotel Bravo, zbliżam się do ciebie, Modlin, proszę o zgodę na wejście na cztery tysiące metrów.
Pracownik kontroli lotów Modlin: - TU wieża Modlin, widzę cię Tango Hotel Bravo. Możesz wejść na cztery tysiące.
Pilot: - Tango Hotel Bravo, zrozumiałem, wchodzę na cztery tysiące.
Pracownik kontroli lotów Modlin: - Tango Hotel Bravo, tu wieża Modlin. Czy będziesz u nas lądował?
Pilot: Tango Hotel Bravo, proszę o zgodę na dokonanie nawrotu nad Wisłą i powrót
w kierunku lotniska Babice. Utrzymuję wysokość cztery tysiące metrów.
Pracownik kontroli lotów Modlin: - Tango Hotel Bravo, zrozumiałem, możesz dokonać nawrotu w kierunku Babic, utrzymaj wysokość cztery tysiące, kieruj się nad Wisłę.
Pilot: - Tango Hotel Bravo, zrozumiałem, Modlin. Dokonuję zwrotu w kierunku Babic na wysokości cztery tysiące, utrzymuję kurs nad Wisłą, bez odbioru.
Ten dialog z pozoru wyda się bezsensowy i pracochłonny. Ktoś mógłby rzec, że to strata czasu. Jednak gdyby stosować tego rodzaju komunikację przynajmniej w istotnych sprawach organizacyjnych lub projektowych, ilość nieporozumień byłaby minimalna. Niestety menedżerowie i coachee często lekceważą ten skuteczny, prosty mechanizm i dlatego efekt komunikacji bywa nieprzewidywalny. Piloci i skoczkowie doskonale o tym wiedzą, informacje zwrotne to podstawa dobrej komunikacji. Na wysokości kilku kilometrów nie ma żartów, chodzi o życic. Jeden błąd, jedno niezrozumienie może sporo kosztować, a błędu skoczka lub pilota często nie da się już naprawić.
Przyjrzyjmy się uważniej metodzie dialogu w powietrzu. Po co wciąż powtarzać: Tango Hotel Bravo? Gdyż skrót THB oraz inne słowa mogą być zagłuszone, źle zrozumiane. Rozwinięcie pierwszej litery skrótu, i to jeszcze z użyciem słów brzmiących podobnie w różnych językach, jak: bravo, hotel, delta itp., pozwala uniknąć domysłów. Wieża kontroli lotów i piloci doskonale wiedzą o szumach, w kabinie jest hałas, na łączach trzaski, pilot jest zajęty przyrządami. Iło co powtarzać polecenia? Gdyż tylko po powtórzeniu polecania i uzyskaniu zgody można wykonywać manewr. To podstawowy element bezpieczeństwa. Nie robię czegoś, jeśli nie mam na to zgody. Potwierdzam polecenie lub prośbę, gdyż tylko wtedy wiem, czy ten sam manewr mamy na myśli. Żadnych założeń, zero domysłów, każdy parametr zostaje powtórzony przez obie strony. To wieża wydaje zgodę na manewry w powietrzu: kierunek, wysokość lotu, lądowanie,
94