406
c, MOSZYŃSKI! KULTURA LubÓWA SŁOWIAN
Trzeci typ układu, mianowicie wiązanie czołowe, powstaje wtedy, gdy oba końce chustki przeprowadzimy na potylicę, ale nie zawiążemy ich tam, lecz tylko skrzyżujemy i zwrócimy zpowrotem nad czoło, tu dopiero wiążąc w węzeł (fig. 368, 2). I ten sposób jest bardzo śród północnych Słowian rozpowszechniony. Zwłaszcza często spotykamy go na zachodzie, począwszy od Łużyc przez Małopolskę aż na Małoruś. Wykracza on zresztą również poza granice Słowiańszczyzny (np. na terytorja zamieszkane przez Mordwinów).
Oprócz wymienionych wyżej trzech układów chustki praktykuje się jeszcze pewna ilość mniej lub więcej odmiennych. Obok więc, powiedzmy, wiązania potylicowego jest używane (np. w Bułgarji) podobne do niego ciemieniowe, przy którem końce chustki wiąże się nie na potylicy ani na karku, lecz na ciemieniu i t. d. Mówiliśmy już, że dawniej w wielu okolicach kobiety wiązały zawój w ten sposób, iż pewna część jego, formując coś w rodzaju szerokiej taśmy, przechodziła pod brodą. Ten zwyczaj tak głęboko zakorzenił się na Małorusi oraz na Polesiu, że dziś jeszcze, już używając zwykłych chustek, kobiety starają się go naśladować.
421. Nazwy dawnego zawoju są w różnych okolicach różne. Na południu Słowiańszczyzny poczęści zdradzają pochodzenie obce, niesłowiańskie, poczęści zaś oznaczają wprost płachtę, czy szmatkę, nie mając specjalnego znaczenia nagłownego stroju, podobnie jak nie ma go nasza dzisiejsza chustka. Także w niektórych okolicach na północy, np. na zachodniem Polesiu, dawny wyraz płat, oznaczający poprostu kawałek płótna, służy jako nazwa zawoju. Gdzie indziej znowu zwą go obrusem i t. p. Jednak u Słowian zachodnich najbardziej były rozpowszechnione nazwy, urobione od wyrazów wić, zawijać, podwijać, (porówn. np. polskie zawój, podwijka i podwika, skąd poszła znana w dawnej polszczyźnie nazwa kobiety; porówn. tu zresztą i wielkoruski povójnik, oznaczający dziś czepiec). Na Mało i Białorusi pospolitą nazwą jest namitka lub na-mótka i t. p. (dosłownie „narzutka"), ale i tam (np. na Polesiu) przechował się w pieśniach weselnych dawny termin zavivało (dosłownie „zawijadło"). Z rzadszych wyrazów, określających omawiany strój głowy, zasługuje na wzmiankę spotykany na Małorusi s er pali ok. Ma on znaczenie zawoju, albo też rzadkiej tkaniny, z której zawoje wyrabiano. Spotyka się m. i. i na południowem Polesiu. Niektórzy Wielkorusi i Bułgarzy, zamieszkujący południową Rosję oraz Rumunję, posługują się podobnym wyrazem dla oznaczenia pewnego rodzaju materjału. Natomiast w sensie zawoju powtarza się tylko u Finów nadwołżańskich (mianowicie u Czeremisów: śarpan) oraz u Czuwaszów (u ostatnich — jako pożyczka od Czeremisów). Jest pochodzenia irańskiego.