klstidwa163

klstidwa163



314 L. MOSZYŃSKI-. KULTURA LI KK SL0W1AK

równ. zresztą i § 245, gdzie mowa o oczyszczaniu przez ogień). Na tem tle rozwinęło się wielkie znaczenie kadzenia w kulcie, bowiem bogom czy świętym musiały być ofiarowywane dary „czyste". I dziś więc np. chłop-ofiarnik bułgarski czy wielkoruski oczyszcza ofiarowywane zwierzę okadzaniem (§§ 195 i n.), Jak zresztą zwykle, tak i tutaj zabieg zostaje nieraz wzmocniony przez użycie specjalnych substaneyj, mających same przez się dobroczynne własności; w najprymitywniejszych jednak wypadkach użyty zostaje poprostu sam dym, albo też - i to jest właśnie dla nas najcharakterystyczniejsze — dym, powstający przy paleniu starego obuwia, łajna, rogu i t. p., a więc w wysokim stopniu gryzący czy cuchnący. Tak południowo-słowiańscy wieśniacy, aby przepędzić wiedźmy w pewne doroczne święta kładą róg krowi na żar ogniska; zachodni Bułgarzy (a z pewnością i inne ludy Bałkanów) kurzą w izbie położnicy suchem łajnem bydłęcem, położonem na skraju ogniska w pobliżu główki noworodka, i t. d. — Wielka jest moc dymu z różnych czarownych ziół, z pokrzyw i t. p.; może on snadnie rozproszyć gradowe chmury oraz obronić zagrody od najścia czarta, pierzchającego przed uderzeniem gromu; dlatego to w czasie burzy gęsto dymią się po zachodnio- i po-łudniowo-słowiańskich chatach różne zioła. Według opowiadań serbo-ofiorwackich dym z ziół, położonych na żar w czerepie czy garnku, któremi kobiety podkurzają w czasie burzy obejście, by ocalić się od gradobicia, „śmierdzi" do tego stopnia niewidzialnym czarownicom, znajdującym się w chmurach, że spadają na ziemię, łamiąc kark

0    stołki umyślnie wyniesione na dwór i nastawione nogami ku chmurom. Rzecz prosta, największą moc (biorąc teoretycznie — lud bowiem bynajmniej nie jest konsekwentny w swych praktykach czy wierzeniach —) powinnyby mieć dymy z.czarownych ziół poświęcanych (ob. § 261) i przytem uwitych w wieńce (ob. § 252). Podkurzanie takiemi wiankami w celu rozpędzenia chmur ma istotnie miejsce u Słowian (np. w Polsce etc.). Na wschodniej Białorusi w przeddzień św. Jana okurzają oborę święconem zielem i takiemiż wiankami. Przykładów podobnych możnaby oczywiście przytoczyć więcej.

248. Do bardzo skutecznych środków obronnych należy dalej oślepiająca oczy (gryząca) sól. Cieszy się ona powszechnem bodaj użyciem w całej Europie zachodniej, u wszystkich Słowian, na znacznych obszarach Azji i północnej Afryki. Byłoby wdzięcznym tematem prześledzić zgodność zasięgu używalności czy szczególnej pospolitości tego środka w magji ludowej z zasięgiem wierzeń w szkodliwość urocznego spojrzenia. Bądź co bądź zgóry stwierdzić jednak należy, że oślepianie magiczne może być przecież chętnie stosowane nietylko do ludzi z urocznemi oczami, lecz również wogóle do złych potęgą stąd też faktycznie sól nietylko przeciw urokom służy, lecz

1    przeciwko demonom a nawet zwierzętom (ob. np. § 224). Poza tem*

z chwilą gdy dany środek staje się popularnym, jego użytkowość rozszerza się nieraz razem z jego sławą; konsekwencji bowiem w stosowaniu apotropeicznej broni wyłącznie do tych lub innych celów lud najpospoliciej nie zachowuje.

Gdybym chciał tu wyczerpująco przedstawić zastosowanie soli j w magji Słowian, ‘Cytując obszernie dane, uwzględnione w literaturze, musiałbym poświęcić temu przedmiotowi bardzo wiele miejsca. Jednak i kilka najcharakterystyczniejszych przykładów wystarczy zupełnie, by dać pojęcie o najważniejszych stronach odnośnych wierzeń i praktyk. W Polsce, dajmy na to, państwo młodzi bywają po niektórych wsiach obsypywani solą, aby ich „ochronić... od uroku". Gdy kto wyraża swój podziw w stosunku do jakiej rzeczy czy osoby (co grozi jej urzeczeniem), należy co prędzej powiedzieć: „Soli w oczy!“; wtedy już można być spokojnym: zła moc podziwu zostaje odwró-cona. Na Rusi, aby zabezpieczyć od uroku niemowlę, kładą przy niem sól lub nacierają nią jego ciało. Gdy Hucułka pisze pisanki (musi zaś to czynić w stanie zupełnej „czystości41, t. j., broń Boże, nie w okresie perjodu) — wtedy strzeże się wielce innych „nieczystych" kobiet; a i one mogą wejść do izby, gdzie się pisze, tylko przez nieuwagę lub rile wiedząc o pracy, jaka się tam wykonywa. Jeśli taki wypadek zajdzie, natenczas pisząca posypuje solą jaja i przyrządy pisarskie, szepcząc: „Sól tobie w oczach, kamień w zębach! Jak ziemia woskowi nie szkodzi, tak twoje oczy niech nie szkodzą moim pisankom". Zresztą, zgodnie z tern, co już mówiłem, sól broni północno-słowiańskich włościan nietylko od uroków. Więc, powiedzmy, na Rusi sypią ją również dokoła łóżka człowieka, którego po nocach zaczął nawiedzać upiór i t. d. Na Małorusi i w Polsce solą nawet mleko przeciwko czarom. Również na Białorusi (np. na Polesiu rzeczyckiem) kobieta, pożyczająca mleka swym sąsiadkom czy też znajomym, w obawie, aby one przez jakie manipulacje nad tem mlekiem nie zaszkodziły jej krowom, soli je nieco i mamrocze: „Sol tabe u uóćy i hałuza u zuby“ („Sól tobie w oczy i głownia w zęby"). U Bułgarów znaczenie soli w magji, czy raczej wogóle w życiu religijnem, a także (jak u innych Słowian) w zwyczajach społecznych, jest ogromne. Mają ją tam po wsiach nieledwie za świętość. Noszona przy sobie broni od wszelkiego zła. M. i. służy jako środek apotropeiczny w stosunku do chorób; ostatnie przytem wierzenie jest tak silne, że chłopi wystrzegają się wyczerpać sól w chacie; wtedy bowiem, jak sądzą, choroby mogą ich właśnie nawiedzić. Również u Serbochorwatów i Słoweńców sól gra wielką rolę w wierzeniach i praktykach. Tak jednak przejrzystych i przez to pięknych dla etnologa przykładów, jak cytowane powyżej z Rusi, dla Bałkanów nie znalazłem.

249. Środkiem apotropeicznym dość często używanym u Serbochorwatów, Bułgarów i Słowian wschodnich jest też dziegieć, spo-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa240 468 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LI Bardzo zajmujące są przesądy, przypisujące gwiazdom wywiera
klstidwa226 440 MOSZYŃSKI: KULTURA LUDÓW/ nie zdradzają przed swymi bliskimi uczuć, rozbudzanych w n
klstidwa258 504 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN dociera płynąca woda rzeki, gdzie nie jadane są
klsti273 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LI sŁowIań desce. Drugie końce tychże sznurów, wzięte razem, umocowuj
klstidwa008 10 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN znania jej wartości należy wyraźnie określić jej
klstidwa009 12    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pewien zbiorowy smak; mają wię
klstidwa010 14 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN żują ją do twardego nieraz życia. Tak tedy przy
klstidwa011 16    k. Moszyński: kultura, ludowa słowian tujących o historji naszych n
klstidwa012 18 K. MOSZYŃSKI . KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN ma być Gwiazda Polarna, jako że trwa nieruchom
klstidwa013 20 c. Moszyński: kultura ludowj koń, to znaczy gwiazdy Wozu (Ursa major)1. Obraz ten jes
klstidwa017 28 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Tu i owdzie zajmujące panują na nią poglądy; twi
klstidwa019 32 L. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA ROZDZIAŁ 1. KOSMOGRAFJA I GEOGRAF JA 33 naprzód wschodzą
klstidwa020 3i l, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN być widzialne i po upływie określonego czasu znó
klstidwa021 36 i. Moszyński: kultura ludowa pewnością należących do siebie. Są to wyrazy: młrs. (Pol
klstidwa022 38 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN chodzi; ale dokładny opis oraz nazwa, powszechni
klstidwa023 40 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Te nazwy są niewątpliwie nowszego pochodzenia i
klstidwa024 42 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN nomenklatura fluktuacyj (Białego) morza. Tak wię
klstidwa025 44 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN takie jak hało (t. j. gało gołe błoto’) albo h&
klstidwa027 48 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wietrzeni, poczem rozprasza się z trzaskiem albo

więcej podobnych podstron