1. MOSZYŃSKI: KULTURA ludowa słowian
sposób, że dwie kobiety, wychodząc z jednego i tego samego miejsca za siołem, okrążają je w przeciwnych kierunkach, a gdy się wreszcie spotkają, wtedy zamykają kluczem żelazny zamek i zagrzebują go w ziemi. I znowuż ta odmiana koła znajduje analogję u Słowian wschodnich w związku z obrządkiem pierwszego wypędu. Kiedy bowiem włościanie ruscy puszczają po raz pierwszy wiosna konie na pastwiska, okrążają wtedy trzykrotnie stado z kłódką w ręku i, otwierając ją wciąż, by wciąż zamykać, mówią: „Zamykam ja tą stalową kłódką szarym wilkom usta od mego tabunu". Ciągłe zamykanie kłódki ma oczywiście na celu wzmocnienie magicznego zamknięcia. A zresztą i sama kłódka, jako nosicielka funkcji zamykania, jest dość wziętym środkiem magicznym w rodzaju węzła; cała zaś praktyka może być poniekąd translacyjną (§ 222).
255, Powróćmy jednak do środków, których przygotowanie nie wymaga żadnego zachodu, i naprzód poświęćmy nieco uwagi kamieniowi oraz żelazu, z tern zastrzeżeniem, że o ognionośnym krzemieniu była mowa już wyżej (§ 245). Kamień występuje wyraźnie jako broń apotropeiczna przeciwko urokowi, demonom etc. u wielu ludów J; u Słowian coprawda, o ile mi wiadomo, — dość rzadko; tak na zachodniem Polesiu kładziono w wigilję św. Jana na okna chat nietylko pokrzywy, lecz i kamienie, by się uchronić przed wejściem mitycznej istoty, zwanej kupałą; gdzie niegdzie w Chorwacji obok szczotki i czosnku leży na stole wigilijnym kamień, ale interpretacji ludowej tego zwyczaju, niestety, nie znamy. Znacznie częściej używają Słowianie żelaza. Jednak naogół etnolodzy stanowczo przeceniają rolę tego środka w ludowej magji. Tylko w tych wypadkach, gdy lud kładzie wyraźny nacisk na apotropeiczne własności metalu, o jakim mowa1 2 3 4 5 6 7, oraz w tych, gdy używa w celach apotropeicznych bylejakich kawałków i okruchów żelaza lub stosuje żelazne przedmioty, nie mające jako takie w magji znaczenia, można z całą pewnością mówić o żelazie jako środku magicznym.
O ile odwracająca rola żelaza w magji daje się tłumaczyć całkiem podobnie, jak rola kamienia, t. zn. jego twardością8 i odpor-ilością, o tyle inną może była geneza użytkowej apotropeicznej wartości niewielkich płaskawych kamyków z naturalnym otworem, a z pewnością inna belemnitów i podobnych palcokształtnych skamielin lub głazików, uchodzących u Słowian — równie jak neolityczne siekierki i kamienne groty dawnej broni — za piorunowe strzały czy kule i t. p. \ Zachodni Białorusini, znalazłszy krzemyk z naturalnym otworkiem, zawieszają go na szyję bydlęciu w tej myśli, że „nie dopuści" on do niego zarazy, ani wiedźm, ani nawet robactwa (czerwi). Zachodni znów Wielkorusi zawieszają kamyk podobny u grzęd kurzych, by spowodować darzenie się kur, wzgl. uchronić ostatnie od złośliwych nagabywań domowego demona, zwanego kikimorą. Także Słowianie południowi, mianowicie Chorwaci, znają te amulety. Poza krajami słowiańskiemi znaleźć je można na ziemiadi Niemiec, Belgji, Anglji (Szkocji); w niektórych okolicach Europy zachodniej bywały nawet noszone na szyi przez ludzi, z drugiej strony i ze wschodniej Azji posiadamy wiadomość o używaniu w celach magicznych głazików, zaopatrzonych w otwór. O ile jednak dane z zachodniej Europy nie pozostawiają wątpliwości, że tain kamienie, o które chodzi, musiały być z natury przedziurawione i były używane jako apotropaion, jak np. na Białorusi, o tyle jedyna wiadomość ze wschodniej Azji, którą w tej chwili posiadam, tych ważnych szczegółów nie potwierdza. Świadczy tylko, iż we wschodniej Syberji (u Goldów) okrągły nefrytowy kamień z otworem był bardzo ceniony, ponieważ noszony na szyi przez dziewczynę miał jej udzielać roztropności czy mądrości, a zaś jeśli przez jego otwór karmiono niemowlę płci męskiej, tedy wyrastać miało na zręcznego i silnego mężczyznę.
256. Oryginalnym i całkiem od poprzednich odrębnym środkiem odwracającym są kwiaty. Bylibyśmy zdaje się w błędzie, gdybyśmy sądzili, że pięknie w kwiaty przystrojone dziewczęta, że zwłaszcza kwiaty, przypinane do włosów czy odzieży wesełników, albo do cze-peczka dziecięcego, są li tylko przejawem estetycznych upodobań ludu. Z gruntu odmienne pobudki przyczyniły się może do wyniknięcia czy utrzymania się zwyczaju takiego zdobienia. Kwiat barwny, wpięty we włosy, zatknięty w czepek lub przymocowany do odzieży, to zgodnem zdaniem południowo- i północno-słowiańskich wieśniaków jeden z dobrych środków przeciw urocznemu oku. Z naszego punktu widzenia moglibyśmy go dość trafnie porównać do piorunochronu; bowiem, jak twierdzi lud, kwiat, zwracając wzrok na siebie, odprowadza go od tego, na kogo padłby i mógł mu zaszkodzić*. 8
* Piękny przykład daje T. Mamaładze z Gurji: „Na krzyżach, umieszczanych na podwórzach i w zasiewach, bardzo często zawieszają kamień znacznych rozmiarów. Krzyże zwykle stawiają w tym celu, by złe moce albo uroczne oko (głównie
zaś to drugie) nie zaszkodziły przedmiotom, przez nie ochranianym. Jeśli na krzyżu zawiesi się kamień, to według przekonań ludu, pierwszjr będzie miał skuteczniejszą siłę, ponieważ uroczne oko nie może się oprzeć twardości kamienia.
Często na krzyż nakładają też koło z cierni, także w tym celu, by kolce cierni kłuły uroczne oko“. Sbornik materiałov dla opisanija mestnostej i plemen Kav-kaza, t. 17, dz. 2, r. 1893, str. 60.
Porówn. np. zamawianie huculskie: „Jak mojej siekierze nikt nie jest w sta
nie nic zrobić, bo ona żelazna, stalowa, tak żeby mojemu bydłu etc.“.
* Porówn. np. dokończenie tylko co przytoczonego zamawiania: „...bo moje
bydło — twarde, jak moja żelazna siekiera".
O tem patrz w rozdz. 11.
* Porówn. np. Zb. t. 9, r. 1885, str. 48: „Kto ma oczy uroczne, szkodzić... nie będzie, gdyż wzrok jego spocznie wpierw na kwiatku (przymocowanym do cze-pęczka dziecka, K. M.) i na nim urok zostawi". — Izvestija na Narodnija Etnograf-ski Muzej v Sofija, 1.1, r. 1921, str. 102: „Wiele kwiatów przez swą pstrokaciznę odwraca uroczny wzrok. U nas dziewczyny i panny młode stroją się przeciw urokowi najczęściej w kwiaty ogrodowe: nagietek (Calendula offioinalis), piwonję (Paeonia officinalis), ...rutę {Ruta graveolenś) i in., a także i w sztuczne".