332 i. MOSZYŃSKI- KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
rapja miesza się z magją (ob. rozdz. 6.). W szczególności zaś rośliny profilaktyczne, używane w lecznictwie, są często i co do gatunku i co do sposobu użycia identyczne z apotropeicznemi.
261. Świat zwierzęcy dostarcza słowiańskiemu wieśniakowi bez-porównania mniej środków odwracających niż rośliny. O zębach, pazurach, szponach i rogach mówiliśmy już wyżej w innym związku; tu wspomniećby jeszcze można o piórach pewnych ptaków (porówn. § 242) jako to: koguta (uchodzącego za stworzenie, którego unikają złe moce), pawia (oka na owych piórach chronią przeciw urocznemu oku i innym złym mocom), kaczora (używane w magji krzywe haczykowate pióra z ogona tego ptaka zawdzięczają zapewne swe apotropeiczne własności ^podobieństwu do rogów) i t. d.; obok piór spotkać można czasem w użyciu u włościan ogon i łeb zająca, uszy wilka, szerść niedźwiedzia1 etc. Tego rodzaju środki najczęściej widujemy w Serbji, Macedonji i Buł-garji; poczęści nieobce są one jednak i Słowianom północnym.
Prócz powyższych, nader, jak widzieliśmy różnorodnych odwracających środków zna też część Słowian znaki magiczne, mające władzę chronienia od zła, mianowicie: pentagram t. j. rodzaj pię-ciopromiennej gwiazdy, rysowanej czy rytej zwykle bez odrywania ręki od przedmiotu, na którym się ją umieszcza (fig. 7), i gwiazdę sześciopromienną, utworzoną z dwu mn. w. równobocznych trójkątów (fig. 8). Niektórzy badacze widzą w tych znakach wyobrażenie węzła2 i z niego wyprowadzają ich magiczne znaczenie. Lud płd.-sło-wiański nazywa je bądź „stopami" czy „łapami" zmory albo skrzata (co znajduje odpowiednik w nazwie niemieckiej Drudenfuss3), bądź też „słowem salomonowem". Znam te znaki dotychczas — gdy chodzi o Słowiańszczyznę bałkańską — wyłącznie z zachodniej jej części, gdzie służą przeciwko zmorom (a także przeciw wściekliźnie); zapewne są w użyciu i u Czechów; poza tern opisywano je wielokrotnie z Niemiec, a jedną notatkę o pentagramie posiadam z prowincyj nadbałtyckich. W naszej Rzeczypospolitej badania z lat 1930/31 wykryły tradycję o nich w samem centrum Polski rdzennej: w pięciu wsiach, rozrzuconych na przestrzeni między Wartą a Liwcem (dopływem dolnego Bugu); dalej — w jednej wsi w dorzeczu górnej Narwi, w jednej litewskiej, położonej NE od Wilna, oraz w pięciu białoruskich między Niemnem a Dźwiną. Wszystkie jednak wiadomości, jakie zostały zdobyte, są dość głuche i poczęści niepewne. Jak się zdaje, zarówno w Polsce jak też na Białorusi był w użyciu głównie pentagram; w Polsce stosowano go m. i. w celach apotropeicznych; na Białorusi — o ile można ufać pozyskanym danym — utożsamiano i co do nazwy i co do funkcji z „załomem" t. zn. z załamanemi źdźbłami zboża (§ 230). Przygodnie, w trakcie wspomnianych wyżej badań etnograficznych w Polsce, stwierdzono we wsi Lakiem w powiecie strze-lińskim w Wielkopolsce używanie poczwórnego czyli czarnego krzyża (fig. 9). Wreszcie niektóre dane (np. z zachodniego Beskidu etc.) zdają się do pewnego stopnia przemawiać za tern, że i gwieź-dzie heksapetalnej (fig. 10), często wyobrażanej m. i. na tramach czyli sosrębach4 pod powałą izb, przypisuje lud dobroczynną moc zabezpieczenia od zła.
Oczywiście zastosowanie w charakterze środków apotropeicznych mają też u Słowian takie święte lub czczone albo cenione objekty jak zwykły krzyż, święcona woda (lub jakiekolwiek inne święcone przedmioty), chleb, pieniądz i t. p. — wszystko rzeczy o bardzo wielostronnym zakresie oddziaływania5 6 7 8. Na półwyspie Bałkańskim — podobnie jak np. we Włoszech oraz w innych krajach Europy, Afryki, Azji — są w użyciu umyślnie 7...1(i. Schematy objaśnia-wyrabiane amulety trójkątne i inne z wyo- jące tekst,
brażeniami różnych przedmiotów, mających
właściwości apotropeiczne 8. Nosiły je pospolicie dzieci, ale bynajmniej nierzadko i osoby dorosłe: kobiety oraz mężczyźni; zwłaszcza strój głowy panny młodej gęsto nieraz pokrywały podobne blaszki (a także dzwoneczki etc.).
262. Dla ożywienia wszystkiego, o czem mówiliśmy dotychczas, zajrzymy obecnie na chwilę do wnętrza chaty położnicy w zachodniej Bułgarji, w okolicy Kjustendilu. — W ciągu pierwszych dni po porodzie widzieć tam można doprawdy dziwny dla nas obraz: ogień na ognisku płonie nieprzerwanie dzień i noc; przy głowie niemowlęcia stoi skorupka z dziegciem; u skraju ogniska, jaknajbliżej głowy dziecka tlą się suche ekskrementy bydlęce, a ich gryzący dym miesza się ze swędem położonego tuż obok kawałka chodaka. Tego jednak nie dosyć! Przy główce noworodka leżeć musi jeszcze żelazny grzebień, używany do czesania włókna, a na nim mały grzebień do czesania
Niedźwiedź i wilk uważane są za zwierzęta groźne dla złych mocy (ob. rozdz. U.); zając prawdopodobnie zawdzięcza swą rolę w magji szybkości, z jaką ucieka przed niebezpieczeństwem.
* Ob. § 251.
Drude znaczy 'czarownica; zmora’. Zestawić tu warto, źe wg. ludu kaszubskiego klon ma liście „jak łapa czarownicy" (liść klonu jest nieco podobny do pentagramu).
O tramie v. sosrębie ob. cz. I, § 525.
* O odwracającym charakterze różnjreh części stroju ob. też w dziale III.
* Po szczegóły odsyłam do rozprawki St Kostova: „Ainuleti protiv uroki"
(„Izvestija na narodnija etnografski muzej v Sofija", t. 1, r. 1921, str. 91-110, z 25
rysunkami i streszczeniem w języku francuskim).