klstidwa260

klstidwa260



508 l. MOSZYŃSKI: KULTCRA ludowa słowian

a oburzony autor dodaje: „z tego powodu przeklęci czczą południe i kłaniają się, na południe się obróciwszy" \2 (ob. § 355). Wierzenia czy mity, w ten lub inny sposób łączące, albo nawet poczęści mieszające ogień ziemski ze słońcem, spotykamy zresztą i u sąsiadujących ze Słowianami zachodnich (nie nadwołżańskich!) Finów oraz u niektórych ludów Azji (ob. str. 440, odn. 1) etc. Ale — zastrzeżmy się: w konkretnym wypadku, jaki nas tu obchodzi, owe dane etnografji nie stanęłyby żadną miarą na przeszkodzie nawet i wtedy, gdybyśmy zechcieli przyjąć pierwszą ewentualność, głoszącą iż Svarogi> był jakowemś bóstwem ognia. Bóstwo bowiem ognia całkiem przecież dobrze mogło się znajdować w ścisłym stosunku ze słońcem-ogniem niebieskim; albo nawet, o ile tylko wierzenia danego ludu nadały mu dostateczną potęgę, mogło podporządkować sobie słońce (właśnie ta sama kronika Hypacka, gdzie jest mowa o Swarogu-Hefajstosie, widzi w słońcu Swarogowego syna!).

414. Co do ewentualności trzeciej, dopatrującej się w Swarogu ubóstwionego nieba, to powołaćby się można na ogólnie przyjmowaną wszechobecność kultu bóstwa nieba u indoeuropejskich ludów 3 oraz na fakt, że to jasne naczelne bóstwo bywało pojmowane jako ojciec pewnych innych pomniejszych bogów, zaś m. i. boga ognia (porówn. stosunek Zeusa do Hefajstosa). Zaledwie jednak wkroczymy na ścieżkę, otwartą przez ostatnie tłumaczenie, wnet znajdziemy się na dalszem rozdrożu: nazwa Swaroga, jeśliby to miał być bóg nieba, wcale niekoniecznie potrzebuje się wiązać z irańskiem hvar, stind. svar i t. d.; można ją jaknajgładziej wytłumaczyć ze słowiańskich zasobów leksykalnych. Sam słyszałem na środkowem Polesiu, przepływając z rybakami łodzią jezioro Kniaź, jak grzmot wywołał na usta jednego z nich całkiem poważne i niemal odruchowo wypowiedziane słowa: Boh svarycsa („Bóg gniewa się“); to samo wyrażenie znane jest w odpowiedniej formie (Bóg swarzy) i z Polski. Otóż nazwa boga niebios, urobiona od słowa svariti (sę) 'gniewać się, burczeć, kłócić się’, byłaby, mówiąc najostrożniej, wcale niedziwną (odpowiadałby jej do pewnego stopnia przydomek Zeusa: pamdtcTtję 'wzburzony, gniewny’).

Nadomiar zamętu z owej wiadomości o „ogniu-bogu“, co tworzy spór i, jak wskazaliśmy, jest zapewne identyczny z ogniem-słoń-cóm, siłą rzeczy wynika ostrzeżenie: źródła, które pierwsze podały wiadomość o kulcie Swarożycza i o „wierze" w to bóstwo, mogły

1 Niema coprawda obsolutnej pewności, czy te oskarżenia ruskiego autora nie są przezeń żywcem powtórzone za piśmiennictwem obcem.

1 Także w południowej Bułgarji (we wsi Inżekioj w okolicy Chaskowa) zanotowano pogląd, wedle którego słońce ma być ogniem, nie wiemy jednak, o ile to jest dawna tradycja.

* Porówn. tu jednak § 334.

wszak pod nazwą SvaroźićB rozumieć nie wyłącznie ogień ziemski, lecz i ogień-słońce. Nie będziemy już jednak roztrząsać dalszych zgodności i sprzeczności, do jakich przyjęcie takiej koncepcji prowadzi. Stokroć bowiem ważniejsze jest, że i na zachodnich krańcach dawnej Słowiańszczyzny, u Połabian, znajdujemy kult znacznego boga Swa-rożyca (Zuarasici, Zuarasiz diabolus). Był on czczony w słynnej świątyni Obodrytów w Betrze, gdzie też stał jego posąg. Mówi o nim jedno z najstarszych źródeł do historji religji połabskich Słowian: kronikarz Thietmar (976—1018), a poświadcza go również list św. Brunona do Henryka II, pochodzący z r. 1008. Nie ulega więc wątpliwości, że Swarożyc (zaś tem samem i Swaróg) znany być musiał północnym Słowianom od bardzo dawna, ale, niestety, poza tem szczupłe wzmianki autorów zachodnich nie przyczyniają się wcale do wyjaśnienia genezy czy wogóle charakteru tego bóstwa.

Bądź co bądź, jeśliby się w pełni zaufało kronice Hy-packiej, tedy najlepiej byłoby przypuścić, że Słowianie (co najmniej północni) czcili w zamierzchłych czasach pod nazwą Swaroga (spokrewnioną z awest. hvar, stind. svar) jakieś bóstwo bądź słoneczne, bądź też ogniowe, które z biegiem czasu zawarło w sobie zarówno ubóstwiony „wielki ogień" niebieski (t. j. słońce), jak i zwykły ziemski. Dzięki ostatniej okoliczności od tego boga wywodzono następnie genetycznie — niejako cofając jego ewolucję — z jednej strony słońce, zaś z drugiej ogień ziemski *.

415. O wiele mniejsze znaczenie od ognia posiada w kulcie i wierzeniach słowiańskich woda; zato w magicznych praktykach używana bywa bardzo często. Najistotniejszą cechą wody, znajdującą wyraz w religijnem życiu ludu, są jej właściwości oczyszczające. Zgodnie z powiedzianem na str. 265 § 204 lud niezmiernie rozszerza zakres działania tej funkcji oczyszczania oraz, przypisując wodzie jakąś mistyczną — w naszych oczach — czystość, wyobraża sobie, że ostatnia może się udzielać przedmiotom przez proste dotknięcie. Ponieważ zaś w pojęciach ludu czystość i zdrowie (oraz nieczystość-zło i choroba) najściślej się ze sobą kojarzą, i zdrowie jest niejako tylko poszczególnym a pospolitym wypadkiem czystości, przeto nie będzie nas dziwiło, że włościanie przypisują wodzie zdrowie (co m. i. znajduje wyraz w częstych obrzędowych błogosławieństwach typu: „Bądź zdrowy, jak woda")-

. W niezgodzie z wierzeniem, głoszącem czystość wody, pozostaje inne, niemniej rozpowszechnione u północnych i południowych Sło-

1 Etymologja wyrazu Svaro2i£i>, podana przez A. Brucknera w „Słowniku etym. jęz. polskiego" ('ogień-kłótnik'; ob. str. 527 s. v. s w a r) nie zasługuje nawet na wzmiankę.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa153 296    K. MOSZYŃSKI: KULTCRA LUDOWA SŁOWIAN swego rodzaju dokument autent
klstidwa082 158 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pór roku; zależnie od tego, około jakiego słupa
klstidwa008 10 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN znania jej wartości należy wyraźnie określić jej
klstidwa009 12    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pewien zbiorowy smak; mają wię
klstidwa010 14 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN żują ją do twardego nieraz życia. Tak tedy przy
klstidwa011 16    k. Moszyński: kultura, ludowa słowian tujących o historji naszych n
klstidwa012 18 K. MOSZYŃSKI . KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN ma być Gwiazda Polarna, jako że trwa nieruchom
klstidwa017 28 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Tu i owdzie zajmujące panują na nią poglądy; twi
klstidwa020 3i l, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN być widzialne i po upływie określonego czasu znó
klstidwa022 38 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN chodzi; ale dokładny opis oraz nazwa, powszechni
klstidwa023 40 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Te nazwy są niewątpliwie nowszego pochodzenia i
klstidwa024 42 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN nomenklatura fluktuacyj (Białego) morza. Tak wię
klstidwa025 44 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN takie jak hało (t. j. gało gołe błoto’) albo h&
klstidwa027 48 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wietrzeni, poczem rozprasza się z trzaskiem albo
klstidwa029 52 .    k. Moszyński: kultura ludowa słowian dziewają się słoty. Jaskrawo
klstidwa030 54 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jeżeli liście drzew wcześnie opadną, ma nastąpić
klstidwa033 60 • K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAŃ całego szeregu wewnętrznych organów ciała ssak
klstidwa035 04    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN muły — zdaniem niektórych Serb
klstidwa037 68 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Ogółem biorąc, mamy tu przed sobą chaos wiadomoś

więcej podobnych podstron