720 l, MOSZYI i: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
587. Niektórzy badacze próbują nawiązać m. i. do mistycznego -wartościowania kierunków stron świata (oraz zenitu, punktu, zajmowanego przez obserwatora i t. p.) inne zjawisko kulturalne o światowym zasięgu, mianowicie mistyczne wartościowanie liczb1. Zjawisko to zresztą, oddawna podniecające uwagę uczonych, bywało interpretowane bardzo często i nader rozmaicie2. Niestety do dziś dnia nie mamy tłumaczeń, któreby nietylko wspomniane zagadnienie wyczerpały, ale wogóle w jakiś zasadniczy, głębszy sposób podeszły do rozwiązania całej tej kwestji.
Mistyczne wartościowanie liczb bywa — zależnie od kraju (czy nawet części świata) — nieco albo i znacznie różne. Każda „liczba mistyczna" ma swój odrębny zasiąg. Więc np. trójka, posiadająca tak przemożne znaczenie w życiu religijnem, w obrzędach, w prymitywnej medycynie etc. ludów Eurazji — m. i. w szczególności i Słowian —, podobno wcale lub prawie wcale nie występuje jako mistyczna wartość U tubylców północnej oraz środkowej Ameryki, obdarzających zato szczególniejszemi względami czwórkę oraz piątkę, które to liczby odwrotnie, powiedzmy, u Słowian nie grają żadnej czy prawie żadnej mistycznej roli. Wielkiej popularności piątki mistycznej, sięgającej poza Amerykę do Oceanji oraz Afryki, odpowiada w Eurazji i poczęści w Afryce siódemka, od lat tysięcy ciesząca się na tych obszarach {zwłaszcza w Azji) ogromnem poważaniem; oczywiście nie czynią tu wyjątku kraje słowiańskie, gdzie siódemka — obok trójki oraz dziewiątki (= 3X3) — często występuje w wierzeniach, praktykach, obrzędach i obrzędowych pieśniach. Bardzo charakterystycznych przykładów dostarcza Małoruś, gdzie, dajmy na to, w obrzędowej śpiewce o weselnym korowaju wymienia lud wodę z 7 źródeł, mąkę z 7 worków, pszenicę z 7 pól kupioną od 7 kupców i t. d., i t. d. Nieraz też u Słowian słyszymy o demonach, występujących w 3-ch albo 7-u czy 77-u osobach {§§ 139, 513) etc. Mniej naogół wybitne znaczenie w ludowej kulturze słowiańskiej mają dwunastka i trzynastka (z których. ostatnia jest, jak wiadomo, nawet w oczach współczesnej inteligencji tak „feralna", że w pewnych szczególnych wypadkach, np. podczas zawodów, przy numerowaniu domów mieszkalnych i t. p., unika się jej w niejednym cywilizowanym kraju).
588. Nietylko liczby małe, jak 3, 4, 5, 7 i t. p., lecz i większe, jak 40 i 60, zabarwione bywają tajemniczą wartością już u ludów, stojących na niskim stopniu kulturalnego rozwoju (tak według E. Fett-weisa sześćdziesiątka ma być świętą liczbą m. i. u Ajnów i u niektórych górskich szczepów południowej Formozy). Głównie jednak obserwujemy to u ludów wyższych. Z mistyczną czterdziestką — nieraz przeliczoną na 6 tygodni — spotykamy się u Słowian i wielu innych tubylców Eurazji oraz części Afryki. Szczególnie typowo występuje ona w związku z wierzeniami o duszy i z obrzędami rodzinnemi1 2 3 4 5 6 7. Jak Chrystus, zmartwychwstawszy dnia trzeciego, przebywał jeszcze na Ziemi przez dni 40, by dopiero po upływie tego czasu wstąpić w niebiosa, — tak według prastarych, zamierzchłych wierzeń przedchrześcijańskich — rozpowszechnionych, jeśli chodzi specjalnie o Słowiańszczyznę, głównie na wszystkiej Rusi i na Bałkanach — dusza ludzka przez 40 dni krąży śród swych bliskich i dopiero doby czterdziestej odchodzi na tamten świat; właśnie dlatego 40. dnia (podobnie jak i dnia trzeciego) szczególnie pospolicie odprawia się uroczystą ucztę zaduszną (ob. też § 489 oraz cz. III). Mistyczne znaczenie 3. i 40. dnia zaznacza się bardzo wyraźnie także w obrzędach narodzinowych Słowian i innych ludów. Trzeciego to przecież najczęściej *dnia po powiciu mają, jak-już- wiemy,- -przybywać do niemowlęcia mityczne rodzanice, by mu wyznaczyć dolę (§§ 570 sq.), czterdzieści zaś dni (lub 6 tygodni) trwa najpospoliciej okres „nieczystości" matki po porodzie8, zakończony wywodem (stąd nazwy takiej kobiety: czes. śestinedelka, nmc. Sechswóchnerin).
Wyjąwszy czterdziestkę i dwunastkę, większość najważniejszych mistycznych liczb Słowian, podobnie jak bardzo wielu innych ludów starożytnej i współczesnej Eurazji, należy do nieparzystych (3, 7, 9,13, 41,77,9X9 = 81). Jakoż wbrew dzisiejszym przesądom europejskiej inteligencji, przyznającym większą wartość raczej parzystości, ongiś ludy Europy i części Azji zdawały się naogół wyżej stawiać liczby nieparzyste. O. Schrader, zwracając uwagę na wschodnio-słowiański zwy-
Ale spotykamy ją i w innych wierzeniach oraz w legendach, w różnych
praktykach etc. Oto parę przykładów. W Macedonji zalecają chłopi panaceum z 40
ziół (§ 1461. Dość pospolicie wróżyło się u Słowian z 40 (lub 41) ziaren bobu, fasoli 1 t. p. (§§ 302 sq.). Jak wierzy lud polski z okolic Rzeszowa, „gdyby kto zabił bo
ciana, będzie deszcz 40-dniowy“. Według podań polskich, małoruskich i innych czarty spadały 40 dni i nocy na ziemię wzgl. do piekła, i t. d.
* Do tego wierzenia wyraźnie nawiązuje zwyczaj Scytów, opisany przez He-
rodota. Scytowie mianowicie obwozili swych zmarłych krewnych w ciągu 40 dni,
odwiedzając z nimi przyjaciół, poczem dopiero zwłoki grzebali (IV, 731.
Ten okres powtarza się m. i. nawet u niektórych tubylców zachodniej i wschodniej Syberji (naogół zresztą w różnych krajach Azji różni się on dość znacznie, np. u Ostjaków i Samojedów ma trwać 5 tygodni, u Kałmuków — 3 tygodnie, u Kirgizów podobno zaledwie 3 do 5 dni).