1182 i. MOSZYŃSKI: KULTURA
ewolucja wschodnio-słowiańskiej nawiązuje do tradycji wschodnich lubujących się w ciągłym powtarzaniu i odmienianiu danego okresu.
W tym związku można by wspomnieć o budowie melodycznej słynnych dum ukraińskich, mających uderzające odpowiedniki w tzw. długich pieśniach rumuńskich (hora lun ga). Dumy te z jednej strony żywo przypominają niektóre zawodzenia żałobne, sprawiając zupełnie wrażenie nadmiernie bogato rozwiniętych lamentów (ob. niżej fig. 269—70 i dod. nut. nry 78—79), z drugiej zaś zdają się ściśle nawiązywać do orientalnej muzyki wokalnej, i to do tego stopnia, że B. Bartók, jak już wiemy, nie waha się wyprowadzać ich ze wzorów wschodnich1. Prawda może leżeć pośrodku: dumy mogły się rozwinąć za pobudką wzorów wschodnich, znajdując z drugiej strony silne oparcie w rodzimych zawodzeniach.
Fig. 269. Schemat linii melodycznej zawodzenia żałobnego z Huculszczyzny (cf. dod. nut. nr 78; Lud Słowiański t. 3, r. 1932, dod. nut. s. 6 nr 1).
Fig. 270. Schemat linii melodycznej dumy ukraińskiej z okolic Charkowa (cf. dod. nut. nr 79: Lud Słowiański 1. c. nr 2).
Nr 78
Do-łeć-ko mo-ja, ho — łub — ćy-ku mij! Ku-da ty sy vy-by-ra—jeś? na ko-ho ty me-ne ły—Sy—jeś? Na śćo ty me-ne
po—ky—da — jes, z kym ja bu—du ga-zdu-va-ty ?
kvy-łyt', pro-kvy-la- je
5=^p=p-p_
tam $y-div
o-kił ja-sneń-kyj, ża—lib — neń-ko
5 spył-na po-
_2 _>-___2 s»J#._
■ do-bre po-iy-na — je
792. Co do rytmicznej budowy wokalnej muzyki ludowej, to na samo czoło wysuwają się tu dwie uwagi: 1) budowa ta, biorąc ogólnie, jest mniej urozmaicona od melodycznej, 2) urozmaicenie jej nie ogranicza się bynajmniej, jak to widzieliśmy, gdy chodziło o melodię sensu stricto, do utworów muzycznych stosunkowo nowszych i rozwiniętych, lecz występuje już w noszących cechy dużej dawności i prymitywizmu. Tak na przykład w wielu prymitywnych pieśniach zachodnio-bałkańskich o ambitusie kwarty i bardzo krótkim okresie melodycznym spotykamy wcale skomplikowane motywy rytmiczne w rodzaju itp.; w równie pierwotnych pieśniach
wiełkoruskich o pojemności kwinty można, powiedzmy, napotkać — w jednym i tym samym krótkim utworze — wariowanie rytmu w taki
przy czym bynajmniej nie chodzi tu o pieśń korowodową czy taneczną. W ścisłym związku z powyższym pozostaje fakt, że różni autorzy mówiący o pewnych rodzajach prymitywnych pieśni słowiańskich, czy też znów o prowincjach melograficznych, odznaczających się niskim poziomem rozwoju muzyki, podkreślając ubóstwo melodyki, przeciwstawiają mu względne bogactwo rytmiki. Więc, dajmy na to, Kolberg pisze o Pokuciu, że panuje tam „prostota układu śpiewów niezwykła. Skala tonów nader w ogóle szczupła, po większej części na pięciu lub sześciu ogranicza się tonach... Ubóstwo to rysunku melodyjnego wynagradza dosadna i uroz- 2
Przed Bartokiem podkreślił podobieństwo dum do pewnych swoistych orientalnych utworów poetycko-muzycznych F. Kołessa (ob. Zapysky Nauk. Tovar. im. Śevćenky t. 71, r. 1906, s. 63 odn. 2).
* Lament pogrzebowy ze wsi Szeszory (pow. Kosów, Huculszczyzna). Zapisał F. Kołessa (LS t. 3, r. 1932, dod. nut. e. 6 nr 1; słowa wg tegoż „Ukr. usną sło-
Fragment dumy z okolicy Charkowa (Ukraina). (Materijały do ukr. etnologii t. 14. r. 1913. s. 96 — „Ukr. usną słovesnist'“ s. 328). — Zestawił F. Kołessa (LS 1. c. nr 2).