1540 K. MOSZYŃSKI! KUI LUDOWA
pię — słuszność ma Taszycki, wedle którego polskie nazwy krów I)z i e-wula, Śniegula itp. są to pierwotnie imiona kobiet, przeniesione z czasem na bydlęta ’.
Wbrew powyższemu zwyczajowi wyjątkowemu najpospoliciej zawołania większych zwierząt oraz owiec urabia się po wsiach od umaszczenia1. I w związku z tym nazwy wołów oraz krów przytaczane, dajmy na to, z Białorusi (Pałavy, Padłasy, Hiiedy, Bury, ćórny; Bił k, Ryża, Łysa, Rab&) czy z Polski (Mysz a k2, Jelonek, Jeloch3, Gniadoń, Kawon, Smoleń, Żuk4, Łysoń, Kwiatoń, -och, Gwiazdoch, Morąg, Morus, Mrożeń, Biedroń albo Biedrun, Pstroch; Białocha, Siwula, -ocha, -ucha, Sza-duła, -ocha, Myszka, Płowula, -ucha, Łaska5, Cisa, -ula, G ni ad ul a, -ocha, Kawula, Smoła, S m ol a w a, -i ch a, Czarnula, -ocha, -ucha, Ż u k o 1 a, Łyska, Łysina, -ula, -ocha, K w i a tul a, -ocha, Gwiazd ul a, Bi e dr a w a, -ula, Pstrucha, -ocha, By-str och a, Brzezia! a, Brzezula, Moruska, Mroź ul a, -i cha), podobnie jak i nazwy koni (np. błrus. Bułany, Kastany, Siwak, Śerka itp.) można uważać za mniej więcej typowe dla przeważnych obszarów Słowiańszczyzny. Jako przykład podobnych nazw z Bałkanów niech posłuży garść przezw czarnogórskich stosowanych do wołów: G a 1 on j a — bardzo ciemny, ale nie czarny, ć a v o n j a (od ć a v k a 'kawka’) — czarny, M r k o n j a albo T u m o 1 j — bury czy cie-mnorudy, Ridj — rudy, Jelonja i Plavonja — jasnożółty, płowy, Maconj a (od maca 'kot’) — szary, siwy, Kolonj a —6 mający pręgi wzdłuż ciała, Prutonja — mający ciemną pręgę wzdłuż grzbietu, od której rozgałęziają się pręgi przebiegające w poprzek boków, Ramo-nja — mający jasne pręgi na szyi, Krilonja (od krilo 'skrzydło’7) — wyróżniający się odmienną maścią u nasady nóg (tzn. w pachach), Śaro-nja (od sńrati 'pstrzyć, ozdabiać barwnie’) — pstry z czarnymi lub rudymi plamami na białym tle. — Niemal nieprawdopodobne jest bogactwo i pomysłowość podobnych imion dla owiec. Rowiński utrzymuje, że każda owca ze stada, „choćby ich było 100, 300 i więcej", ma własne miano i każdą pasterz umie odróżnić. Niesposób powtarzać liczne przezwy, jakie ten autor podaje, a które dotyczą nie tylko ogólnego umaszcze-nia ciała, lecz m. i. nawiązują do drobnych szczegółów barwy głowy, nóg czy ogona... Tak, dajmy na to, jeśli pysk owcy jest czysto biały, daje jej Czarnogórzec imię Labuda; jeśli cała głowa wraz z uszami jest czarna — Garuśa; gdy głowa czarna, ale nos biały — B a 1 j u ś a; gdy głowa żółta — Ż u j a, a kiedy pysk rudy — Z la tk a; jeżeli owca ma oczy czarne i dokoła nich czarne obwódki — Suka, Sujka, Sujkasta, Kruża, Kolooka (poza Czarnogórzein zwą taką owcę też Koloka, Koloćica, Kolokasta1); ale jeśli wkoło oczu czarna maść sięga szerzej — Yranooka; w razie czarnego umaszczenia nosa— Makonja, Makonosa; skoro czarna czy biała plama na wierzchu głowy sięga po jednej stronie na szczękę, zaś po drugiej nie — Krivobalja; gdy białą głowę pstrzą czarne plamki — Zrnja, ]ęcz jeśli te plamki są tylko koło oczu — Ćar-novka; owcę, co ma prążki czy wydłużone plamki pod oczyma podobne do ciekących łez, chrzczą imieniem Suza (tzn. 'łza’) albo — mniej pięknie — Pasulica (zapewne od pasulj 'fasola’, przez wzgląd na kształt owych plamek); taką zaś, co ma żółte prążki na nosie, wołają Me da; jeżeli około oczu maść jest rudawo-czarniawa Medoka (tj. Medooka), a jeśli jaśniejsza — Plavooka. Nogi całkiem czarne są powodem do nadania imienia Cizmonoga, Deli-noga; do połowy czarne — Putonoga. Inne imiona dotyczą umaszczenia barków, piersi etc.
Jak już poniekąd zaznaczyłem wyżej (ob. s. 1540 odn. 2), asumpt do tworzenia imion dla zwierząt daje zresztą nie tylko umaszczenie. Są więc nazwy własne wskazujące na obecność lub brak, kształt i rozmiary rogów i ogona, na stosunkowe rozmiary uszu, pyska itp., na blask i wyraz oczu, nawet na temperament. Także miejsce pochodzenia zwierzęcia, o ile zostało ono zakupione, bywa brane pod uwagę przy nadawaniu imion; jak również — okres czasu, kiedy przyszło na świat, albo nazwa dnia jego urodzin (cf. serb. Sredulj a 'imię krowy urodzonej we środę’, poi. Sobota itd.).
Zawołania psów bywają, na ogół biorąc, w pewnym rozumieniu jeszcze bardziej urozmaicone od innych imion zwierzęcych, nieraz żywo przypominając imiona i przezwiska ludzi lub nawet od nich pochodząc (tak psie zawołanie kaszubskie Łurban ma znaczyć tyleż co 'Urban’). Śród zawołań psich jest przy tym szczególnie wiele nazw obcych, niesłowiańskich lub co najmniej nie ludowych: dworskich względnie mieszczańskich. Prof. J. Rozwadowski zwrócił mi przed laty uwagę, że w Karpatach północnych można znaleźć wsie, których mie-
a Poza tym — także od innych mniej albo więcej uderzających cech wyglądu. Do takich cech u bydła rogatego, owiec itp. należy zwłaszcza wielkość, kształt lub brak rogów.
To znaczy 'maści myszatej, mysiej4.
To znaczy 'maści jeleniej, gniadawo-płowej4.
To znaczy 'czarny jak żuk4.
Porówn. E. Berneker, EW, r. 1908 sq., s. 691 s. v. łasa albo zestaw błrus. padłasy 'cokolwiek jaśniejszy od myszy lub łasicy w okresie lata4 (cf. padżary 'mający pręgi jaśniejsze, niż żary4) i łotew. loss 'żółty, żółto-brunatny, płowy (o koniach)4; (tu może należeć i słów. łasica 'łasica4).
Polskie nazwy osobowe, r. 1924, s. 7. — Co do przytoczonej przez autora m. i. Czarnuchy, jest to na pewno błędne.
Może to poniekąd pozostawać w związku z wierzeniami omówionym
ZbNŻO t. 21. r. 1917, s. 33.