276 CZĘŚĆ 3. WSPÓŁCZESNE PROBLEMY ZARZĄDZANIA TURYSTYKĄ
Władze mogą wprowadzać przepisy, które w bezpośredni lub pośredni sposób rzutują na funkcjonowanie turystyki, począwszy od ustaw określających kompetencje i obowiązki narodowych organizacji turystycznych, takich jak Tourism Canada czy Australian Tourist Commission, a skończywszy na aktach prawnych dotyczących udzielania licencji, ochrony środowiska, zatrudnienia oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Zakres i poziom regulacji stosowanych przez państwo w sferze turystyki jest bardzo istotną sprawą dla wielu podmiotów branży turystycznej, głównie ze względu na ewentualne dodatkowe koszty obciążające przedsiębiorstwa lub turystów i zagrażające rentowności branży, a tym samym jej zdolności do przetrwania.
Państwa tradycyjnie prowadzą aktywną działalność gospodarczą w sferze turystyki. Nie tylko inwestują w podstawową infrastrukturę obejmującą drogi, sieć kanalizacyjną itp., lecz także mogą tworzyć przedsiębiorstwa świadczące usługi turystyczne, takie jak hotele, biura podróży czy linie lotnicze lub kolejowe.
Zdaniem Pearce’a (1992, s. 11), „ze względu na skalę inwestycji oraz element dobra wspólnego budowę infrastruktury uznaje się powszechnie za zadanie administracji publicznej, które przy umiejętnej realizacji może się przyczynić do rozwoju turystyki w wybranych obszarach”. Ostatnio jednak w ramach ogólnej tendencji do ograniczania roli państwa w gospodarce, w tym sytuacji, gdzie koszty prywatne zamieniają się w publiczne, funkcja państwa jako przedsiębiorcy w dziedzinie turystyki nabiera innego charakteru (Hall, 1999). Wiele rządów podjęło decyzję o prywatyzacji narodowych przewoźników lotniczych - los ten spotkał m.in. Qantas (Australia), British Airways i Air New Zealand. Ta ostatnia firma została sprzedana w 1989 r., ale ze względu na kłopoty finansowe, w jakie popadła na przełomie lat 2001-2002, nowozelandzki skarb państwa ponownie objął w niej udziały większościowe. Posunięcie to potraktowano jednak tylko jako tymczasowy zastrzyk kapitału, do momentu znalezienia nowego prywatnego inwestora. Niemniej w niektórych krajach system transportu publicznego pozostaje w dużej mierze w gestii państwa. Na przykład największymi akcjonariuszami linii lotniczych SAS wciąż są trzy skarby państwa: duński, szwedzki i norweski.
Funkcja stymulacji rozwoju turystyki jest zbliżona do działań podejmowanych przez rząd w ramach aktywności gospodarczej. Według Milki i Morrisona (1985) rząd ma do dyspozycji trzy metody przyspieszania rozwoju turystyki:
• zachęty finansowe w postaci nisko oprocentowanych kredytów oraz krótszych okresów amortyzacji dla inwestycji w infrastrukturę turystyczną obejmującą obiekty noclegowe, atrakcje i system transportowy;
• finansowanie badań w dziedzinie turystyki; np. australijski rząd federalny pod koniec 1987 r. powołał do życia ogólnokrajowe Biuro Badań nad Turystyką (Bureau of Tourism Research) (Hall, 1998);
• promocję i marketing ukierunkowane na zwiększanie popytu na usługi turystyczne, a oprócz tego na przekonanie przedsiębiorców do inwestowania w przedsięwzięcia wzbogacające ofertę turystyczną (rola państwa w promowaniu turystyki jest jednak na tyle istotna, że zwykle traktuje się ją jako osobną funkcję).
Jedną z podstawowych funkcji państwa w sferze turystyki jest wspomaganie jej rozwoju przez działania marketingowe i kampanie promocyjne ukierunkowane na zwiększanie krajowego i międzynarodowego ruchu turystycznego, a w pewnych wypadkach także na przyciąganie inwestycji. Jednak z uwagi na to, że w ostatnich latach społeczeństwa Zachodu coraz głośniej domagają się ograniczenia roli państwa w życiu społeczno-gospodarczym, zarówno władze, jak i ekonomiczni racjonaliści coraz mocniej akcentują potrzebę zwiększania samowystarczalności branży turystycznej w zakresie marketingu i promocji (studium przypadku 15.2). Hughes (1984, s. 14) ujął tę kwestię tak: „Zwolennicy gospodarki wolnorynkowej dbaliby o wolność wyboru konsumenta, a nie o promowanie przedsiębiorstw przez rząd; to konsumenci powinni mieć decydujący głos w kwestii alokacji dóbr narodowych”.
- STUDIUM PRZYPADKU 15.2 -
U Pearce’a (1992, s. 8) można znaleźć następujące stwierdzenie: „Ogólna promocja obszaru turystycznego zazwyczaj przynosi korzyści wszystkim związanym z nim sektorom branży turystycznej; staje się czymś w rodzaju dobra publicznego (...). Pojawia się zatem kwestia «pasożytów», czyli tych, którzy odnoszą korzyści, choć nie wnieśli bezpośrednio żadnego wkładu w kampanię promocyjną”. Gdy w promocję turystyki nie angażuje się środków publicznych, pasożytnicze zachowania można uznać za racjonalną postawę konkurencyjną (Hall, 2000). Tak ujmuje to zagadnienie Access Economics (1997, s. 29), pisząc o rynku australijskim: „Pojedynczy dostawcy usług