262
IV. Status poznawczy nauki
faktów. Ma on wpływ na postać równań fizyki: ruchy jednostajne według wskazań jednego zegara byłyby niejednostajne według wskazań innego zegara. Jednak dopiero przy ustalonej konwencji prawa uzyskują treść empiryczną i można je testować doświadczalnie. Treść empiryczna praw od konwencji już nie zależy: znając sformułowanie prawa przy jednej konwencji, można znaleźć jego sformułowanie przy innej konwencji za pomocą czysto rachunkowych przekształceń. Tę niezmienną treść praw Poincare nazywał niezmiennikiem powszechnym. Ów niezmiennik, bez względu na zależną od wyboru konwencji postać prawa, wyraża stałe relacje między rzeczami, które nauka wykrywa w rzeczywistości. Dlatego dla odróżnienia od instru-mentalistycznego konwencjonalizmu Duhema i Le Roya stanowisko Poinearego nazywa się niekiedy realizmem strukturalnym.
Chwiejnośt cmpiryzmu logicznego w kwestii realizm-umentalizm
Nastawione skrajnie cmpirystycznic Koło Wiedeńskie przyswoiło sobie myśl Poincarćgo, że wybór konwencji przypomina wybór języka, i nazywało je zdaniami analitycznymi (za Kantem) lub postulatami znaczeniowymi (co nadawało im status definicji). Natomiast źródłem podobnego jak w konwencjonalizmie napięcia między realizmem a instrumentalizmem stał się główny problem cmpiryzmu logicznego: zagadnienie interpretacji empirycznej terminów teoretycznych (por. rozdz. II, p. 2). Ewentualny sukces redukcji terminów teoretycznych do obserwacyjnych można byłoby potraktować jako dowód na to, że terminy teoretyczne są pod względem czysto poznawczym zbędne, że pełnią funkcję jedynie dogodnych skrótów, pozwalających na zwięzłe ujęcie doświadczenia. Wówczas można byłoby przyjąć, że przedmioty teoretyczne, takie jak elektrony, są fikcjami, tak jak krasnoludki. Aczkolwiek -w przeciwieństwie do krasnoludków - fikcjami użytecznymi, służącymi porządkowaniu doświadczenia. Z drugiej strony, udana redukcja może równie dobrze sugerować, że terminy teoretyczne zostały trafnie dobrane. Taka konstatacja miałaby realistyczną wymowę. W obliczu tej dwuznaczności programu redukcjonistycz-nego, która przypomina nieco dylemat teoretyka (por. rozdz. II, p. 2), Ernest Nageł10 zaproponował rozstrzygnięcie remisowe. Uznał, że spór ma charakter czysto werbalny, ponieważ wybór
10 Zob. E. Nagel, Struktura nauki, tłum. J. Giedymin, B. Rassalski, H. Eilstein, Warszawa 1970 (pierwodruk oryginału 1961).
263
między realizmem a instrumentalizmem nie ma żadnych konsekwencji metodologicznych. Oba stanowiska implikują, jego zdaniem, jednakowe normy postępowania naukowego.
Jak stwierdził Poppcr", z punktu widzenia falsyfikacjonizmu (por. rozdz. I, p. 3) istnieją jednak widoczne różnice metodologiczne między realizmem a instrumentalizmem. Mało tego, różnice te przemawiają na korzyść realizmu. Po pierwsze, testowanie narzędzi na wytrzymałość, na przykład pojazdów w tunelu aerodynamicznym, ma na celu ustalenie zakresu ich stosowalności. Gdyby hipotezy miały być jedynie narzędziem przewidywania, negatywny wynik eksperymentu świadczyłby tylko o tym, że testowana hipoteza nie stosuje się do pewnej klasy zjawisk. Tymczasem sprzeczny z przewidywaniami rezultat eksperymentalny falsyfikujc hipotezę. Konsekwencją falsyfi-kacji jest odrzucenie hipotezy jako fałszywej. Natomiast zniszczenie narzędzia w sztucznych warunkach eksperymentalnych nie dyskwalifikuje go jako narzędzia użytecznego w mniej wymagających okolicznościach.
Po drugie, skądinąd fałszywe hipotezy można z powodzeniem wykorzystywać w roli narzędzi. Na przykład do trafienia sondą kosmiczną w tarczę Księżyca w zupełności wystarczy posłużenie się w rachunkach równaniami mechaniki klasycznej. Komplikacje teorii względności można sobie darować, ponieważ jej użycie w tym wypadku zwiększyłoby dokładność przewidywań w stopniu nieistotnym w stosunku do potrzeb. Za to dzięki teorii względności można wiedzieć, w jakim zakresie mechanika klasyczna nadaje się do czysto instrumentalnego stosowania. Zatem teorie naukowe, jak przykład teorii względności pokazuje, są nie tylko narzędziami przewidywania, nie tylko dostarczają reguł działania - jak mógłby twierdzić zwolennik pragmatyzmu - ale służą też teoretycznej dyskusji na temat zakresu instrumentalnej stosowalności sfalsyfikowanych hipotez. Zakresu, którego nie ustala się metodą prób eksperymenlal-
11 Zob. K.R. Popper, Droga do wiedzy. Domysły i refutacje, tłum. S. Amsterdamski, Warszawa 1999 (pierwodruk oryginału 1963).