472 PODSTAWY KOMUNIKACJI SPOŁECZNEJ
całej skali. Czasami jednostki - czy to kobiety, czy mężczyźni - osiągają wysokie wyniki na obu skalach. Bem uważa, że ta kombinacja jest najlepszą z obu światów i nadaje ludziom o połączonych tożsamo-ściach imię androgynus. Rzecz jasna, język związany z płcią nie podlega twierdzeniom typu albo - albo.
3. Pleć jest faktem; rodzaj (gender) - ideą1. W literaturze fachowej odnoszących się do pici pojęć męska i żeńska używa się zazwyczaj w celu sklasyfikowania ludzi pod względem biologicznym -tak jak to się dzieje w czasie igrzysk olimpijskich - na podstawie chromosomów i genitaliów. Z drugiej strony jednak pojęcia mężczyźni i kobiety albo męski i kobiecy zazwyczaj służą opisowi wyuczonej idei dodatkowo wzmocnionej przez wpływ innych osób. Kiedy zapominamy, że nasze pojęcie rodzaju jest ludzkim konstruktem, wpadamy w pułapkę, jaką jest przekonanie, że istnieje naturalna kategoria zwana „mężczyzną” - archetyp a la wczesny Clint Eastwood z Marlboro w ustach, który nie zje sufletu, nie uroni Izy i robi „to, co do niego należy”. Pomnożylibyśmy jedynie błąd, gdybyśmy wzięli pod uwagę wzorce komunikacji określone przez La-koff jako atrybuty „kobiece”. Pleć jest wartością daną, ale przez cale życie wypracowujemy lub negocjujemy z innymi nasze pojęcie rodzaju.
Trzy teorie omawiane w tej części próbują określić decydujące różnice między męskimi i kobiecymi stylami komunikacji i wyjaśnić, dlaczego te różnice mają charakter trwały. Rozdział trzydziesty drugi przedstawia teorię stylów pici kulturowych Debory Tannen, która nieporozumienia między mężczyznami i kobietami przypisuje faktowi, że mowa kobiet skupia się na szukaniu więzi, podczas gdy mężczyźni komunikują się, by osiągnąć wyższy status i podtrzymać swoją niezależność. Etykietką „język rodzaju” Tannen daje wyraz przekonaniu, że konwersacja mężczyzny i kobiety jest w istocie komunikacją międzykulturową. Kiedy dochodzi do nieuniknionych nieporozumień, nikogo właściwie nie można za to winić. Dindia wprawdzie twierdzi, że Tannen pomija uderzające podobieństwa między sposobami komunikowania się kobiet i mężczyzn, uważa jednak bestseller Tannen You Just Don V Understand (Ty nic nie rozumiesz!) za najbardziej odpowiedzialny glos na rzecz hipotezy dwóch kultur. Sandra Harding i Julia Wood zgodnie twierdzą, że kobiety i mężczyźni mają odrębne perspektywy, lecz nie zgadzają się co do ich jednakowej ważności. Ponieważ różne umiejscowienie na drabinie społecznej wpływa na ogląd, uważają, że kobiety i inne uciskane mniejszości widzą inny świat niż ci, którzy spoglądają nań z pozycji przywileju i władzy. Rozdział trzydziesty trzeci opisuje teorię punktu widzenia Harding i Wood. Sugeruje ona, że badania zaczynające się od życia kobiet, homoseksualistów i lesbijek, mniejszości rasowych i ubogich pozwalają uzyskać mniej fałszywy obraz świata niż typowe badania akademickie, które przyjmują perspektywę grup bardziej uprzywilejowanych.Wywodząca się z analizy feministycznej odmiana teorii wytłumionej grupy Cheris Kramarae przyjmuje, że rozmowa między kobietami i mężczyznami jest nierówną wymianą między tymi, którzy mają władzę w społeczeństwie, a tymi, którzy jej nie posiadają. Jak przedstawia to rozdział trzydziesty czwarty, Kramarae wyraża przekonanie, iż w publicznych sytuacjach kobiety są mniej elokwentne niż mężczyźni, ponieważ słowa naszego języka i normy ich użycia zostały wyznaczone przez mężczyzn. Dopóki wypowiedzi kobiet uważa się za niepewne i banalne, dopóty dominującej pozycji mężczyzn nic nie zagraża. Jednak ponieważ mężczyźni są żywotnie zainteresowani podkreślaniem różnic między językiem kobiet i mężczyzn, teoria wytłumionej grupy spełnia pionierską rolę, ponieważ walczy z cechującą język przewagą pierwiastka męskiego. Kramarae wyraża przekonanie, iż wraz z odzyskiwaniem głosu przez kobiety ich kontrola nad własnym życiem również wzrośnie.
Kramarae, C. (1992). Gender and dominance. W: S. A. Deetz (red.), Communication Yearbook 15 (s. 469-474). Newbury Park, Calif.: Sagę.