66 Biojurysprudencja. Podstawy prawa dla XXI wieku
Mądrość osobista
Mądrość osobista jest wyrazem mądrości życiowej człowieka jako jednostki ludzkiej w odróżnieniu od mądrości społecznej - mniejszych lub większych zbiorowości ludzi. Ponieważ obie te mądrości na ogół nie są od siebie odizolowane, mądrość osobista „jest cichą rozmową samotnika z samym sobą pośród gwarnego targowiska", jak to wyraził Nietzsche. Mądrość osobista przejawia się poprzez prenormy tworzące podstawy biojurysprudencji -prenormę wartości dobrego życia i prenormę ochrony dobrego życia na coraz wyższym poziomie jego jakości. Pierwsza prenorma ma charakter autonomiczny - wskazuje wartość samą w sobie, warunkującą wszystkie inne wartości. Druga zaś ma charakter instrumentalny - poprzez człowieka jako podmiot określa cele, sposoby i przedmioty jego działania.
Człowiek obdarzony mądrością osobistą dostrzega wartość własnego życia w powiązaniach z wartościami innych przejawów życia. Postępuje tak, aby chronić możliwie najdłuższe i najlepsze życie. Przyświeca mu maksyma: „Postępuj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło".1 Unika niepotrzebnego narażania własnego życia na obniżanie jego jakości, np. poprzez zrażanie sobie ludzi, zranienie, a tym bardziej śmierć. Jego mądrość osobista wskazuje mu w oczywisty sposób, że trwanie jego życia jest granicami trwania całego jego subiektywnego świata. Uświadamia nawet coś więcej, mianowicie to, że wraz z końcem jego subiektywnego świata ginie dla niego cały świat obiektywny. Mądrość osobista skłania więc do polepszania, a nie pogarszania jakości własnego życia. Whitehead, mędrzec angielski, zachęcał do życia mądrego, zalecając, aby mocą swojej racjonalnej woli:
Po pierwsze: żyć, po drugie: żyć dobrze, po trzecie: żyć jeszcze lepiej".
Według świeckiego rozumienia:
[...] „dobre życie" to życie na tej ziemi, bez cierpień, w dostatku, z użyciem przyjemności, w miłym otoczeniu, życie zadowalającej pracy w dobrych stosunkach z innymi.2
Przechodząc do norm wynikających z prenorm biojurysprudencji, należy dostrzegać nie tylko naczelną wartość własnego życia, ale i nakaz jego ochrony. Przejawia się to najpierw w dbałości o zdrowie i unikaniu ryzyka nienaturalnej śmierci. Ponieważ mądrość, podkreślona w biojurysprudencji, nakazuje ochronę nie każdego życia, lecz życia dobrego, w każdym istotnym dla człowieka mądrego sensie dobra, jego autonomii pozostawia swobodę decyzji w zakresie własnego życia złego. Starożytni mędrcy powtarzali: „Bra-
Tak J. Bocheński, Podręcznik...
Tamże, s. 23 i n.