104 Zagadnienia poprawności leksykalno-semantycznej
nentów telewizyjnych”. GrR 144/61, 8 (zamiast zwiększa się czy rozszerza); „Olimpijska rodzina sportowa wzrośnie jeszcze hardziej”. PS 105/61, 2 (zamiast powiększy się). Czasowniki zwiększać się i wzrastać różnią się bowiem stopniem abstrakcyj-ności; w kontekście pierwszego mogą jeszcze wystąpić nazwy zjawisk postrzegalnych zmysłowo (np. „Zwiększa się burza”. SJP Dor.), drugi łączy się tylko z rzeczownikami oderwanymi (wzrasta zainteresowanie, popularność, niechęć), w szczególności zaś z ogólnymi nazwami liczebności, rozmiaru itp.: wzrasta długość, wzrasta ilość, liczba, wzrasta cena itp.
Na zakończenie należałoby jeszcze przypomnieć te przykłady niewłaściwego zamiennego użycia synonimów, które mają charakter typowy, powtarzalny. Należy do nich:
1) stosowanie przysłówka więcej w funkcji bardziej (np. „powiaty więcej zaawansowane w rozwoju mechanizacji”. GK 292/61, 3j „Napastnicy podobali się o wiele więcej”. PS 125/61, 3), mimo wyraźnych dzielących je różnic znaczeniowych (więcej —
ęo liczebności; bardziej — o intensywności); , __
2) posługiwanie się rzeczownikiem^cyjra w znaczeniut'iiczba> („Podawana jest cyfra 50 do 100 zabitych”. EW 114/69, 1; „Tak w cyfrach przedstawia się bilans specjalnej audycji (...)”. P 34/62, 4), podczas gdy cyfra jest jedynie znakiem graficznym, zapisem liczby;
3) mylenie zakresów rzeczowników liczba 'wielość policzalna’ !(np. liczba koni, domów) i ilość, 'wielość niepoliczalna’, np. ilość jcementu, ilość. towarów itp. Jest to błąd szczególnie nagminny. /Oczywiście warto jednocześnie przestrzec przed hiperpoprawnoś-1 cią typu: „Witały ich szczere i serdeczne uściski dłoni, niezliczona liczba kwiatów (...)”. TR 127/73, 1.
Warto w kilku słowach zebrać dotychczasowe obserwacje, ilustrując je jeszcze dodatkowymi przykładami. Usterki językowe wynikające z wprowadzenia do kontekstu zamiast wyrazu normalnie w nim występującego jakiegoś jego synonimu —- wynikają zazwyczaj z sugerowania się wspólnym im znaczeniem ogólnym i ignorowania ich swoistych cech semantycznych. W zdaniu: „W najbliższych dniach zmieni się krajobraz Targu Węglowego”. GłW 49/61, 4 — krajobraz był właśnie wyrazem najmniej stosownym z całej serii synonimów (np. widok, wygląd) ze względu na swe bardzo szczegółowe znaczenie 'widok rozległego terenu naturalnego’. Podobnie przymiotnik znaczny ma w stosunku do swego bliskoznacznika duży dodatkową cechę semantyczną: nie tylko 'przekraczający normę pod względem wielkości’, ale i 'mający z tego względu pewną wagę’ (zgodnie ze swą pierwotną treścią 'znaczący', żywą jeszcze u schyłku XIX wieku, por. „Znaczni obywatele miasta”, SJP Dor.). Stąd razi jego użycie wówczas, gdy mowa o proporcjach czysto ilościowych, np. „Rząd, będąc w znacznych tarapatach, pożyczył potrzebną sumę”. TR 232/61, 5 (nie w 'znaczących, ważnych tarapatach’, lecz 'w wielkich tarapatach’).
Druga przyczyna wykolejeń — to nieuwzględnianie typowej łączliwości poszczególnych składników szeregu synonimicznego. Dostatni i zamożny wymieniają się w niektórych kontekstach (dostatni dom — zamożny dom), ale w zdaniu „Chciał (...) swemu nowo narodzonemu zapewnić zamożną przyszłoś ć”. Kul. 28/62, 12 — należało użyć przymiotnika dostatni. Tworzy on bowiem związki zarówno ż rzeczownikami konkretnymi, jak i abstrakcyjnymi, podczas gdy zamożny „nie toleruje” w swym kontekście abstraktów.
Kolejną wskazówkę normatywną dotyczącą użyć synonimów należałoby więc sformułować następująco: powinno się respektować czysto zwyczajowe ograniczenia wymienności elementów bliskoznacznych. Na przykład rzetelny i prawdziwy zastępują się wzajemnie w kontekstach typu rzetelna wiedza, rzetelny talent — prawdziwa wiedza, prawdziwy talent, ale prawdziwy ma o wiele szerszy zakres łączliwości, natomiast użycie przymiotnika rzetelny ogranicza się do pewnych tylko związków. Stąd nie wszystkim połączeniom z wyrazem prawdziwy można przeciwstawić para-lelne związki przymiotnika rzetelny. Mówi się: prawdziwa radość, prawdziwa rozpacz, prawdziwy smutek, ale rażą konstrukcje rzetelna radość, rozpacz, rzetelny smutek („Wiadomość o ujawnieniu zbrodni w Kongo przyjęto z rzetelnym smutkiem”. DzB 39/61, 2).