370 Magia, nauka i religia
żane przez tubylców za święte, wykonywane z czcią i lękiem, obwarowane zakazami i specjalnymi regułami odnoszącymi się do zachowań. Tego rodzaju czynności i obrzędy — zwłaszcza gdy wchodzą w zakres magii — są zawsze powiązane z wiarą w siły nadprzyrodzone, albo z wyobrażeniami dotyczącymi istot żywych, dusz, duchów, zmarłych przodków lub bóstw. Z drugiej natomiast strony wystarczy zastanowić się przez moment, by dojść do przekonania, że człowiek nie byłby w stanie wymyślić ani utrzymać żadnej, nawet najbardziej pierwotnej formy działań artystycznych czy rzemieślniczych, nie mógłby też polować, łowić ryb, uprawiać roli ani zdobywać pożywienia w sposób zorganizowany, gdyby nie obserwował uważnie procesu przyrodniczego i gdyby nie wierzył mocno w jego regularność, gdyby brak mu było zdolności rozumowania i wiary w moc rozumu, to znaczy, gdyby nie znał elementarnych zasad nauki.
Zasługę stworzenia podstaw antropologicznych badań nad re-ligią przypisuje się Edwardowi B. Tylorowi. W swojej słynnej teorii twierdzi on, że istotą religii pierwotnej jest animizm, wiara w istoty duchowe. Wykazuje też, w jaki sposób wiara ta zrodziła się z błędnej, ale konsekwentnej interpretacji snów, wizji, halucynacji, stanów kataleptycznych i innych podobnych zjawisk. Zastanawiając się nad nimi, pierwotny filozof czy teolog doszedł do przekonania o oddzielnym istnieniu duszy i ciała człowieka. Od tego momentu uznał, że dusza musi po śmierci istnieć nadal, gdyż pojawia się w snach, straszy we wspomnieniach i wizjach tych, którzy pozostali przy życiu, i najwyraźniej wpływa na ludzkie losy. W ten sposób zrodziła się wiara w duchy i w dusze zmarłych, w nieśmiertelność i w świat pozaziemski. Ale każdy człowiek, a zwłaszcza człowiek pierwotny ma skłonność do wyobrażania sobie świata zewnętrznego na obraz i podobieństwo swoje. A ponieważ zwierzęta, rośliny i przedmioty poruszają się, działają, zachowują się, pomagają lub szkodzą człowiekowi, wobec tego i one muszą być wyposażone w duszę lub ducha. W ten sposób animizm — filozofia i religia człowieka pierwotnego — zrodził się z obserwacji i wnioskowania, które choć błędne, były jednak zrozumiałe dla surowego i niewykształconego umysłu człowieka pierwotnego.
Pogląd Tylora na religię pierwotną, choć bardzo ważny, opierał się jednak na zbyt wąskim zakresie faktów i przypisywał człowiekowi pierwotnemu nadmierną kontemplacyjność i racjonalizm. Współczesne badania terenowe prowadzone przez specjalistów wykazują jednak, że człowiek dziki interesuje się raczej rybołówstwem i ogrodnictwem, wydarzeniami plemiennymi i uroczystościami, a nie roztrząsaniem snów i wizji czy wyjaśnianiem przypadków „rozdwojenia jaźni” albo ataków kataleptycznych. Ponadto badania te ujawniają wiele aspektów wczesnych form religii, które nie mieszczą się w Tylorowskim schemacie animizmu.
Poszerzony i pogłębiony pogląd współczesnej antropologii na religię znajduje swój najwłaściwszy wyraz w uczonych i inspirujących pracach sir Jamesa G. Frazera. Autor przedłożył w nich trzy zasadnicze problemy religii pierwotnej, którymi zajmuje się współczesna antropologia. Są to: magia i jej związek z religią i nauką; totemizm i socjologiczny aspekt wczesnych form wiary; kulty płodności i wegetacji. Najlepiej będzie przedyskutować te problemy po kolei.
W The Golden Bough, tym wielkim zapisie pierwotnej magii, Frazer wykazuje wyraźnie, że animizm nie jest jedyną ani nawet dominującą formą wiary w kulturze pierwotnej. Człowiek pierwotny stara się przede wszystkim panować nad procesami przyrodniczymi dla celów praktycznych i czyni to w sposób bezpośredni, rytuałem i zaklęciem, zmuszając wiatr i pogodę, zwierzęta i uprawy do okazywania posłuszeństwa Swej woli. Dopiero dużo później, uświadomiwszy sobie ograniczenie własnej mocy magicznej, kierując się strachem lub nadzieją, błagając lub rzucając wyzwanie, zwraca się do istot wyższych, do demonów, duchów przodków lub bogów. W tym właśnie odróżnieniu bezpośredniego panowania nad siłami wyższymi od zjednywania ich sir James Frazer upatruje różnicy między religią i magią. Magia oparta na wierze, że człowiek może bezpośrednio opanować przyrodę pod wa
runkiem, że zna prawa, które rządzą nią w sposób magiczny, jest w tym zakresie pokrewna nauce. Religia, przyznanie się człowieka