Renegocjacja kontraktu p艂ci
Argumentom, 偶e propagowanie rozwi膮z艂o艣ci seksualnej i gloryfikacja przyjemno艣ci zmys艂owej nie s膮 wyzwalaj膮ce, przeciwnie, s膮 ograniczaj膮ce, przeciwstawiano argument, 偶e kobiety nie chc膮 lub nawet nie potrafi膮 m贸wi膰 szczerze o swych potrzebach seksualnych. Nie m贸wi膮 lub nie potrafi膮 m贸wi膰 o swym niezadowoleniu z jako艣ci prze偶y膰 intymnych z m臋偶czyzn膮. Seks tymczasem nie musi by膰 dla kobiet niewygod膮 lub katorg膮, kt贸r膮 musz膮 znosi膰 cierpliwie jako drog臋 do rzekomo upragnionego przez siebie macierzy艅stwa. Fakt, 偶e zam臋偶ne kobiety maj膮 kochank贸w, a macierzy艅stwo jest cz臋sto niechcianymi przez nie skutkiem przyg贸d mi艂osnych wskazuje, 偶e nie dla wszystkich kobiet seks jest nieprzyjemny i nie zawsze ma by膰 jedynie etapem po艣rednim do tego, by zosta膰 matk膮. Te kobiety jednak, kt贸re przyznaj膮 si臋 do pragnie艅 i potrzeb seksualnych, uznawane s膮 za kobiety niemoralne. Natomiast kobiety tzw. 鈥瀙orz膮dne鈥 to te, kt贸re nie okazuj膮 swych pragnie艅 seksualnych i 艂atwo godz膮 si臋 z takim stylem uprawiania seksu, kt贸ry narzuca im m膮偶, cho膰 same nie maj膮 z tego przyjemno艣ci.
Pisarka z okresu mi臋dzywojennego, El偶bieta Szempli艅-ska-Sobolewska, w swym 鈥濸otr贸jnym 艣ladzie鈥 przedstawi艂a dwie kobiety: 鈥瀙orz膮dn膮鈥, uleg艂膮, zahukan膮 i ci膮gle przegrywaj膮c膮 w 偶yciu oraz jej znajom膮, podziwian膮 przez ni膮, prowadz膮c膮 鈥瀢yzwolone鈥 偶ycie artystki, swobodne, bardziej ryzykowne, ale i ciekawsze. Kobieta 鈥瀢yzwolona鈥 potrafi zachowa膰 sw膮 suwerenno艣膰 tak偶e w ma艂偶e艅stwie. Nie czuje si臋 w艂asno艣ci膮 m臋偶a i nie poczuwa si臋 do czynienia z w艂asnej przyjemno艣ci ofiary na rzecz obowi膮zk贸w ma艂偶e艅skich czy zachcianek m臋偶a. Na skarg臋 m臋偶czyzny: 鈥濩o mam robi膰, gdy moja w艂asna 偶ona nie chce ze mn膮 spa膰?鈥 kobieta wyzwolona odpowiada wzruszeniem ramion: 鈥濼o samo, co by艣 robi艂, gdyby nie chcia艂a z tob膮 spa膰 kr贸lowa egipska鈥.
W latach trzydziestych i p贸藕niej dyskurs dotycz膮cy swobody seksualnej i ma艂偶e艅stwa mia艂 inn膮 posta膰 ni偶 dwadzie-
艣cia lat wcze艣niej, gdy Na艂kowska skandalizowa艂a swym nap艂ywaniem do mi艂o艣ci wyzwolonej od ma艂偶e艅stwa. Swoboda seksualna kobiet przesta艂a by膰 kojarzona z przejmowaniem przez kobiety m臋skiego standardu obyczajowego. Okaza艂o si臋, 偶e kobieta 鈥瀢yzwolona鈥 zaczyna m贸wi膰 o sprawach wa偶nych, dot膮d przemilczanych jako wstydliwe i intymne. Nie tylko prowokuje m臋偶czyzn, lecz ich zawstydza, onie艣miela, szokuje, stawia warunki. Przyk艂adem tego by艂y teksty Ireny Krzywickiej. Pocz膮wszy od lat trzydziestych przez nast臋pne trzydzie艣ci lat Krzywicka z wielk膮 odwag膮 i otwarto艣ci膮, a zarazem z ogromn膮 kultur膮 ujawnia艂a rozmaite 鈥瀞ekrety kobiet鈥.
W swej publicystyce pisa艂a o menstruacji, orgazmie kobiecym, seksie, aborcji 鈥 i o tym wszystkim w spos贸b bardzo subtelny, lekki, dowcipny i m膮dry. Oburza艂a sw膮 otwarto艣ci膮 i kobiety, i m臋偶czyzn. Pewien znany krytyk zaproponowa艂 nawet publicznie przet艂umaczenie jej nazwiska na 艂acin臋, czego skutkiem by艂oby obel偶ywe s艂owo. Publicystyka Krzywickiej by艂a jednak znacz膮cym elementem dyskursu emancypacyjnego. Zarzut stawiany Na艂kowskiej w ramach tego dyskursu, ze m贸wi膮c o potrzebach kobiet przejmuje m臋skie podej艣cie do spraw seksu, nie stosowa艂 si臋 do Krzywickiej. Zrywaj膮c z purytanizmem dawnego ruchu kobiecego Krzywicka r贸wnie偶 w sprawach intymnych i wstydliwych widzia艂a potrzeb臋 emancypacji kobiet.
Op艂akuj膮c przekornie 鈥炁沵ier膰 Lowelasa鈥 wytyka ona swym wsp贸艂czesnym zbrutalizowanie zachowa艅 intymnych. M臋偶czyznom zarzuca niedba艂o艣膰, po艣piech i bylejako艣膰 w zwi膮zkach intymnych z kobietami, kobiety nak艂ania do nie-ulegania temu m臋skiemu stylowi w seksie i mi艂o艣ci, i do stawiania m臋偶czyznom wymaga艅. Kobieta 鈥瀢yzwolona鈥 w tekstach Krzywickiej nie jest bezproblemow膮 ofert膮 dla m臋偶czyzn, to kobieta 艣wiadoma swych potrzeb, innych ni偶 potrzeby jej partner贸w i domagaj膮ca si臋 uwzgl臋dnienia ich: