XXXIV KORNEJ. UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
męskie i" Wojna francusko-austriacka, draga wojna Włochów
o niepodległość i zjednoczenie, realizująca się niepodległość rumuńskich księstw, coraz wyraźniejsze rysy na absolutystycznym i Frakcyjnym systemie austriackiej monarchii Habsburgów działały na Ujejskiego ożywiając© i podniecająco. „Mój duch stał się jak klinga damasceńska — piekło nią rozburzę. Jakaś cudowna energia pozera mnie — przyczem nie czuję żadnej gorączki; głowa moja chłodna i trzeźwa, w piersiach tylko gorąco, a często za ciasno, chociaż te piersi mierzą z półtora łokcia (...) Krzepmy to cielsko, tę skorupę ducha, bo czas jest bliski”'*. Tak pisał do przyjaciela wiosną 1860 roku. Nie chciał czekać. Marzyły mu się jakieś nowe legiony, które niesione falą oczekiwanej wojny powszechnej za wolność ludów zwycięsko przemierzą szlak „z ziemi włoskiej do Polski”. Ożyło i nowej mocy nabrało hasło lwowskiego komitetu patriotycznego z początku 1797 roku: „Kto kocha ojczyznę, niech idzie na Wołoszczyznę” ’*. Zwiedziony wiadomościami o gromadnym exodusie młodzieży z ziem zabranych, wbrew ostrzeżeniom Jeża (choć ostatecznie z jego listami polecającymi), z jednym tylko towarzyszem zamiast grapy ochotników, wyjechał Ujejski do rumuńskich Jass, by pchnąć z miejsca nierychliwą historię *°. Z ogromnego ładunku energii zrodził się ostatecznie nie czyn, lecz jeden tylko wspaniale patetyczny, patriotyczny i optymistyczny wiersz: Marsz polski. Największe nawet uniesienie ducha nie mogło uczynić z poety ni żołnierza, ni polityka, ono to jednak
T.T. Jeż, Od kolebki przez życie, Kraków 1936, t. II, s. 295. "* Z listu Ujejskiego do Pajgerta, 22 III 1860, w: Listy A. i K. Pajgertóta.
" Por. S. Schniir-Pepiowski, Z przeszłości Galicji <1772-—1962), Lwów 1895, s. 148 i o.i M. Kukieł, Dziele Polski porozbioro-m, Londyn 1961, s. 58- 59.
" Por. S. Makowski, E. Namowicz, Kornel Ujejski — niedoszły żołnierz Garibaldiego, (Przegląd Humanistyczny* 1967, nr 2.
kazało mu przez całe życie próbować realizacji słowa w czynie, wyznaczone poezją zamiary przemieniać w polityczną siłę.
W Żubrzy i we Lwowie. Patent lutowy (1861) otwierający erę konstytucyjną i federalistyczną w monarchii Habsburgów pozwolił Ujejskiemu bez karnych konsekwencji powrócić do Lwowa i do Żubrzy. Żubrza, dzierżawiona przez poetę od magistratu Lwowa, stanowiła od 1858 roku dom dla rodziny, dawała dostateczny dochód z mlecznego gospodarstwa*1, pozwalała na uniezależnienie się od honorariów wydawców i redaktorów (zależność taką miał Ujejski za złe Polowi), z powodu zaś bliskości Lwowa umożliwiała kontakty z inteligencką elitą i kulturalnym życiem miasta.
Mieszkanie na wsi łączył Ujejski z pełnieniem misji oświatowej i narodowej wobec ludu. Dobre sąsiedzkie stosunki z chłopami, organizowanie nauki czytania i pisania, wypożyczanie książek, wysyłanie do szkół chłopskich dzieci, gawędy i odczyty popularne dla wsi sprawiły, iż (wedle słów jednego z gospodarzy) „wielmożny dzierżawca z nas pijaków, złodziei, cisarskich — zrobił ludzi” 82. Ujejskiego „praca u podstaw”, rozwijana do końca żyda w Pawłowie i w Wygnance, była praktyczną realizacją marzenia o przyszłym demokratycznym, wolnym i niepodległym narodzie, czarnoleskiej utopii przyszłej Polski, w której (jak pisał do Mieczysława Pawlikowskiego) „wieczorna cisza aż słychać plusk fal Bałtyku i Czarnego Morza bijących o polskie brzegi — przed nami stół, na stole dzban pisany, a we dzbanie miód staropolski — nasi wnukowie biją się na trawniku w palcaty z braciszkami z pobliskich chat — na jednej ławce
81 Por. cytowane przez W. Studenckiego (dz. cyt., s. 83) Ujejskiego Uwagi a sprawie dzierżawy dóbr Żubrzy oraz Pamiętnik Henryki Bartmańskiej, s. 3.
“ Wypowiedź tę (z r. 1866) zapisał T.T. Jeż, dz. cyt., t III, s. 324; o założeniu i utrzymywaniu przez Ujejskiego czytelni ludowej w Wygnance — zob. J. Szocki, Kornel Ujejski jako bibliotekarz, «Ruch Literacki* 1987, nr 2, s. 125-133 i nadb.