XXXVI KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
| wami siedzi wójt Bartłomiej, były poseł na sejmie warszawskim”13.
Skłonność do teatratijacjL&cia, tak charakterystyczna dla Ujejskiego, zaznaczyła się także i w tej dziedzinie jego działalności. Spektakularnie sojusz dworu ze wsią i wsi z dworem reprezentowały delegacje i warty chłopskie ze świecami na pogrzebie ojca Kornela we Lwowie (1862) i „bajecznie kolorowe” chrzciny córki Jeża w Żubrzy (1866), trzymanej do chrztu ■jrzez oboje Ujejskich, wójta z żoną i całą gromadę, będące (jak pisze Sudolski) zapowiedzią wesela w BronowicachM. Ujejski nie wytrzymywał jednak długo w roli gospodarza wiejskiego. Wybierając świadomie wieś jako miejsce zamieszkania i wiejskie gospodarstwo jako źródło zarobkowania, wypełniając wobec chłopów-sąsiadów nowocześnie pojętą misję inteligenta, równocześnie wyrywał się do miasta, tam, w pracy twórczej, w legalnym i nielegalnym życiu politycznym, w stosunkach towarzyskich wreszcie odnajdując najistotniejsze sensy życia. Ze Lwowem — poza ‘Dziennikiem Literackim* — połączyć go miała podjęta w r. 1863 praca konspiracyjna; ze Lwowem wiązała go wielka miłość jego życia: Leonia Wildowa.
Pani Jasna. Leonia pojawiła się w życiu Ujejskiego w latach jego bezdomności i w życiu tym odgrywała istotną rolę przez lat dwadzieścia*5. Młodsza od poety o przeszło dziesięć lat, w osiemnastym roku życia wyszła za mąż za cenionego księgarza i wydawcę lwowskiego, Karola Wilda. Dla zawiedzionego w ży-
83 Z listu Ujejskiego do M. Pawlikowskiego, 21 X 1862, cyt. za: M. Pawlikowski, Nieznany list Kornela Ujejskiego, ‘Pamiętnik Literacki* 1908, s. 192.
84 Z. Sudolski, Jeremi, s. 180.
85 W listach pisanych po śmierci Wildowej Ujejski kilkakrotnie wspomina o 18 latach trwania „ziemskiego nieba”, początek miłości przypadałby więc na rok 1860. O wcześniejszej znajomości i wpływie Wildowej świadczą jednakie Tłumaczenia Szopena drukowane w •Dzienniku Literackim* od początku 1858 i zapisy pamiętnikarskie.
ciu małżeńskim poety stała się kobietą-Muzą i kobietą-siostrą. Tajemnicza „ona”, niezdarnie ukrywana przed „światem”, przyczyna rozejścia się małżeństwa Ujejskiego w r. 1869, źródło niepokoju sumienia i cierpienia z racji rozbijania jej małżeństwa, była jednocześnie Leonia wcieleniem marzeń o pięknym życiu w harmonii, zrozumieniu, wzajemnym dopełnianiu się kochanków. Ona bowiem reprezentowała żywioł muzyki, on — poezji. Zdolna uczennica spadkobierców Chopina w subtelnym, nastrojowym i delikatnym sposobie gry (przeciwieństwie „stylu Liszta”), wystąpiła nawet z publicznym koncertem we Lwowie w r. 1856, w latach zaś następnych grywała na kameralnych koncertach Towarzystwa Muzycznego. Salon Wildów, otwarty i gościnny, rozbrzmiewał często muzykowaniem pani domu. Przynajmniej od 1857 roku spotykamy tam Ujejskiego. Wsłuchany w grę Leonii tworzył Poemata Szopena “, ostatecznie nazwane Tłumaczeniami Szopena, dedykowane „tej, która potęgą swego muzycznego talentu, potężniejszym słowem siostrzanego współczucia koiła i podnosiła mego ducha” m. Tyrtej, Jeremiasz, prokurator narodu, obrócony dotąd zawsze ku zbiorowości, prowadzący ją, pouczający, krzepiący i wypowiadający się w jej imieniu, wtedy właśnie, na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, odkrył oazę prywatności: romantyczną oazę, w której zamieszkanie (w ślad za Gustawem) nieba na ziemi łączyło się ze skandalem obyczajowym, szczęśliwa miłość z buntem przeciw konwenansom 88. Spotkania z Leonią, podróże z Leonią, rozstania z Leonią zrodziły delikatne i subtelne erotyki, schowane przed współczesnymi, oddane na przechowanie przyjaciołom
84 Pod tym tytułem drukowane w ‘Dzienniku Literackim* od 7 I 1858.
87 K. Ujejski, Tłumaczenia Szopena [w tegoż:] Poezje, Lipsk 1866, t. II.
88 Por. charakterystykę miłości romantycznej w: M. Piwińska, Miłość romantyczna, Kraków 1984.