00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Czy ludzkie życie jest zbyt długie, by wymazać te uczucia?
00:00:07:Chciałbym od nowa spróbować zrobić to, co pozostawiłem nieskończone.
00:00:21:Powinienem ciągle gonić za swoimi marzeniami,
00:00:28:potykając się na tej wąskiej, pełnej zakrętów drodze.
00:00:34:Szukam utraconego nieba, ale nie chcę wracać do "starych czasów".
00:00:41:Przestań się smucić, jakbym stał się ofiarą tylko po to, by móc zrozumieć.
00:00:48:Grzech nie kończy się tylko łzami, musisz nieść ten ból na swoich ramionach przez cały czas.
00:00:51:Na kogo czekam w tym labiryncie uczuć, z którego nie widać wyjścia?
00:00:55:Zapisując je w czystym notesie, chciałbym jeszcze więcej wyrzucić z siebie.
00:00:58:Od czego pragnę uciec? Od rzeczywistości?
00:01:02:Żyjemy po to, by spełniać swoje marzenia.
00:01:05:Zamierzam to wykrzyczeć, słyszysz mnie?
00:01:08:Nie mam już miejsca, do którego mogę wrócić,
00:01:11:dlatego nie mogę iść po linii najmniejszego oporu.
00:01:15:Zawsze jestem wdzięczny za życzliwość, dlatego chcę stać się silniejszy. (Jestem już w drodze.)
00:01:22:Przyjmę ten ból z rozrzewnieniem.
00:01:29:Odcinek 12: Jedno jest wszystkim, a wszystko jest jednym.
00:01:45:Ed.
00:01:46:Za chwilę będziemy w Dublith.
00:01:50:Śniło ci się coś?
00:01:52:Taa...
00:01:53:On mi się śnił.
00:02:00:No to przyjechaliśmy...
00:02:03:No...
00:02:05:A może nikogo nie ma? Fajnie by było...
00:02:08:No...
00:02:18:Hmmmmm?
00:02:19:Dz... Dzień dobry...
00:02:21:Miło pana znowu widzieć...
00:02:23:Dobrze cię widzieć.
00:02:25:Ale wyrosłeś!
00:02:26:Z... Zaraz mnie zgniecie...
00:02:28:Przepraszam...
00:02:29:To ja, Alphonse.
00:02:31:Miło pana widzieć.
00:02:35:Ty też nieźle urosłeś!
00:02:38:Odkąd jestem w tej zbroi, pierwszy raz mnie ktoś pogłaskał...
00:02:43:Izumi!
00:02:44:Kurduple Elrici do ciebie.
00:02:46:Dasz radę wstać?
00:02:48:Nic mi nie będzie.
00:02:49:Dzisiaj trochę mi lepiej.
00:02:51:Mistrz źle się czuje i leży...
00:02:54:To pewnie przez tę chorobę, ma słaby organizm...
00:03:08:Uczeń-kretyn, psiakrew!
00:03:10:Podobno zostałeś wojskowym kundlem?!
00:03:19:A... Mistrzu... Ja... Mogę wszystko wyjaśnić...
00:03:23:Al?
00:03:25:Ale urosłeś!
00:03:29:Mistrz się za to nic nie zmie-
00:03:36:Wy chyba wieki nie ćwiczyliście!
00:03:38:A to pani nie była chora?
00:03:41:A co to ma do rzeczy! Przyjeżdżacie tu sobie i myślicie, że co, że was od razu...
00:03:48:Przecież miałaś się nie przemęczać.
00:03:50:Martwisz się o mnie?
00:03:53:Kochanie...
00:03:58:Nie wiem za wiele o kamieniu filozoficznym.
00:04:01:Nigdy mnie to nie interesowało.
00:04:03:Rozumiem...
00:04:05:Podczas ostatniej podróży spotkaliśmy w Centrali tego alchemika, co tak dużo wiedział o kamieniu...
00:04:12:Kto to był?
00:04:13:Nazywał się jakoś...
00:04:17:Hohenheim.
00:04:29:Co się stało?
00:04:30:A więc jednak żyje...
00:04:32:Znacie go?
00:04:35:To nasz ojciec.
00:04:37:Więc to on odszedł dawno temu...
00:04:40:Ten drań...!
00:04:43:To przez niego mama zmarła...!
00:04:46:To wszystko jego wina...!
00:04:53:O! Co się stało, że wstaliście tak wcześnie?
00:04:59:Al chciał siku.
00:05:01:Więc ładnie się nim zająłeś?
00:05:03:Dziękuję, Edziu.
00:05:31:Mamo, gdzie tata?
00:05:37:Wyjechał.
00:05:38:A kiedy wróci?
00:05:44:Aaaaa... Kili-kili-kili-kili-kili-kili-kili...
00:05:48:Kili-kili-kili!
00:05:50:Już niedługo!
00:05:52:No, jedzcie, szybciutko!
00:05:58:Mamo...
00:06:01:Mamo...
00:06:04:Mamo!
00:06:13:Mamo!
00:06:26:A...
00:06:27:Co ojciec mówił o kamieniu?
00:06:30:Wspominał, że wieloletnie poszukiwania wkrótce zakończą się sukcesem...
00:06:33:W każdym razie bardzo był zadowolony.
00:06:40:Czas na obiad!
00:06:41:Doooooooobrze...
00:06:48:A ty nic nie jesz, Al?
00:06:50:A... Nie... Najadłem się w pociągu!
00:06:53:Ej, Al!
00:06:55:A może opowiemy, co nam się przydarzyło w Rush Valley?
00:06:58:Właśnie, właśnie!
00:06:59:Mistrzu, pomagaliśmy przy narodzinach dziecka!
00:07:03:Głąbie, ja bym tego pomocą nie nazwał.
00:07:08:Cała rodzina pomagała...
00:07:09:Mama też dała z siebie wszystko.
00:07:11:Chłopczyk urodził się dzięki silnej woli i dobremu sercu wszystkich wokół.
00:07:15:Tak to już jest.
00:07:17:Wy też przyszliście na świat w taki sposób.
00:07:20:Dlatego musicie być dumni z tego, że żyjecie.
00:07:31:Ed?
00:07:32:Uhm?
00:07:33:Mistrz nic się nie zmienił, co?
00:07:35:Ta.
00:07:37:Nic się nie zmienił od tamtego czasu.
00:07:51:Trzymajcie się!
00:07:52:Więcej, dajcie więcej worków!
00:07:54:Nie damy rady!
00:08:00:Wał zaraz przerwie!
00:08:02:Uciekajcie na wzgórza!
00:08:03:Ed, zobacz!
00:08:09:Ej! Tam jest niebezpiecznie!
00:08:37:Powinno trochę wytrzymać.
00:08:41:K... Kim pani jest?
00:08:43:Zwykłą gospodynią domową!
00:08:51:My do tej starszej pani! Niech nas pani przyjmie na uczniów!
00:08:59:Bardzo prosimy!
00:09:01:Wiecie chłopcy, starsza pani trochę słabo słyszy...
00:09:04:Moglibyście powtórzyć?
00:09:08:Z-Zgłaszam poprawkę!
00:09:10:Prosimy, niech nas pani przyjmie na uczniów!
00:09:12:Nie ma mowy!
00:09:13:Dlaczego?!
00:09:14:Nie przyjmuję uczniów.
00:09:16:Poza tym zaraz ruszamy w dalszą podróż.
00:09:17:To niech nas pani zabierzeeeee!
00:09:20:Uparte bachory!
00:09:21:Co na to rodzice?
00:09:23:Przepraszam...
00:09:24:Oni nie mają rodziców.
00:09:31:Za miękka jestem...
00:09:43:Macie przeżyć, tylko we dwóch!
00:09:46:To tylko test.
00:09:48:Jeśli uda wam się go zdać, zaczniemy prawdziwe szkolenie.
00:09:50:Przez ten cały czas macie całkowity zakaz używania alchemii.
00:09:56:Jedno jest wszystkim, a wszystko jest jednym.
00:09:58:Macie znaleźć na to odpowiedź w ciągu miesiąca.
00:10:01:Jeśli się wam nie uda,
00:10:03:wracacie do Resembool.
00:10:08:Na razie.
00:10:13:CO TO MA BYYYYYYYĆ?!
00:10:21:Zjadłbym cooooś...
00:10:23:A ja położył do takiego mięciutkiego łóżeczka...
00:10:32:Cholera jasna, co to ma wspólnego z alchemią?!
00:10:40:Głodny jesteeeeeem...
00:10:50:Myślisz, że sobie poradzą?
00:10:53:Podobno nie ma nic lepszego od nauki przez doświadczenie.
00:10:56:To najlepszy sposób, żeby wbić im do głów podstawowe zasady alchemii.
00:11:01:Jeśli niczego ich to nie nauczy, po prostu się nie nadają.
00:11:07:Nie będzie mowy o żadnym szkoleniu.
00:11:12:Nie martwię się o to czy przejdą,
00:11:14:tylko czy przeżyją.
00:11:16:Przy moim szkoleniu to i tak pikuś.
00:11:18:Spędziłam miesiąc w środku zimy w górach Briggs.
00:11:22:Nie porównuj się do zwykłych ludzi.
00:11:25:Żarcia nie powinno im zabraknąć.
00:11:27:Jakoś wyżyją.
00:11:32:Udało się!
00:11:35:To jak go zjemy?
00:11:38:Nożem go!
00:11:40:Nożem?
00:11:50:Nie chcę! Ty to zrób!
00:11:53:Ja go złapałem, to ty go zabij.
00:11:55:Zawsze zwalasz na mnie to, czego nie chcesz robić!
00:12:03:STÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓJ!
00:12:13:Małe liski?
00:12:18:Może lepiej złapmy jakąś rybę...
00:12:25:Jak niby mamy ją złapać?!
00:12:27:Nie mamy drąga, linki ani haczyka!
00:12:39:Żarcia nie ma...
00:12:40:Ognia nie ma...
00:12:42:Nic nie ma...
00:12:43:Weź się przymknij!
00:13:22:Ed, co ty robisz?
00:13:34:Ed?
00:13:42:Kwaśne!
00:13:49:Ja...
00:13:51:Żyję...
00:13:53:Zjadłem mrówkę i żyję.
00:14:02:Zjadanie życia i przeżywanie.
00:14:06:Przeżywanie...
00:14:11:Nie zginiemy!
00:14:12:Uhm!
00:14:21:Wybacz.
00:14:28:Ed, jeszcze trochę!
00:14:38:Udało się!
00:15:00:Już jutro mija miesiąc...
00:15:03:Ej, Ed...
00:15:05:Znalazłeś odpowiedź na to "jedno jest wszystkim, a wszystko jest jednym"?
00:15:11:Cały czas o tym myślę, ale
00:15:14:nie do końca to rozumiem.
00:15:17:Nie jestem pewien, czy dobrze myślę, ale...
00:15:19:Pamiętasz, jak zjadłem mrówki kiedy umieraliśmy z głodu?
00:15:24:A zjadłeś?
00:15:25:Ta.
00:15:27:Strasznie kwaśne były.
00:15:29:Wtedy coś sobie pomyślałem.
00:15:31:Gdybym ich nie zjadł i w końcu umarł z głodu,
00:15:34:lisy i mrówki zjadłyby mnie.
00:15:36:Wróciłbym do ziemi i stał się trawą,
00:15:39:którą z kolei zjadłby królik.
00:15:41:Łańcuch pokarmowy?
00:15:43:Ta, ale to nie wszystko.
00:15:45:Na przykład ta wyspa dawno temu mogła znajdować się pod wodą,
00:15:50:a za tysiące lat może być wierzchołkiem góry.
00:15:54:Wszystko jest ze sobą połączone?
00:15:57:Wszystko jest częścią wielkiego nurtu, którego nie widać.
00:16:02:Nieważne czy nazwiesz to "kosmosem" czy "światem",
00:16:06:z punktu widzenia czegoś tak dużego jesteśmy tylko mrówkami.
00:16:12:Malutką częścią tego nurtu.
00:16:15:"Jednym" pośród "wszystkiego".
00:16:18:Ale to "wszystko" składa się właśnie z wielu takich "jedności".
00:16:30:Jestem, zgodnie z umową.
00:16:32:Chcę usłyszeć odpowiedź na "jedno jest wszystkim, a wszystko jest jednym".
00:16:35:"Wszystko" to świat!
00:16:37:A "jedno" to ja!
00:16:44:Świetnie!
00:16:45:Czas na prawdziwe szkolenie.
00:16:47:JEEEEEEST!
00:16:52:Podstawę kręgu transmutacyjnego stanowi okrąg.
00:16:55:Symbolizuje on krążenie energii,
00:16:58:której uwolnienie możliwe jest dzięki zapisaniu w okręgu odpowiednich wzorów.
00:17:10:To również jest krążenie energii.
00:17:13:Najlepiej doświadczyć go na sobie.
00:17:22:No dobra...
00:17:23:Ja zrobię obiad, a wy do powtórki!
00:17:28:Więc tak... Okrąg symbolizuje krążenie energii,
00:17:32:a przez wpisanie w niego odpowiednich wzorów można ją uwolnić.
00:17:39:Ale przecież mistrz robi transmutacje bez rysowania kręgu, tylko poprzez łączenie rąk...
00:17:45:Nie musi mistrz rysować żadnych wzorów?
00:17:49:Ja sama jestem czymś w rodzaju wzoru.
00:17:52:A jak to można zrobić?
00:17:57:Kiedyś może to zrozumiecie, jeśli dotrzecie do prawdy.
00:18:07:Mistrz też widział prawdę...
00:18:20:No więc? O czym chcieliście ze mną porozmawiać?
00:18:22:No więc...
00:18:38:Tak, jak myślałam! Potrafisz transmutować bez kręgu!
00:18:43:W dodatku Alphonse jest tylko pustą zbroją!
00:18:46:Ty masz protezy zamiast jednej nogi i ręki!
00:18:48:Mistrzu, skąd mistrz...
00:18:50:Poznałam po waszych ruchach, jak was prałam po pyskach!
00:18:53:Ed... Widziałeś "to", prawda?
00:18:58:MAM RACJĘ?!
00:18:59:T-Tak jest!
00:19:04:Jaki mistrz, taki uczeń...
00:19:16:Więc jednak mistrz...
00:19:18:Też "to" widział...
00:19:59:Mimo wszelkich starań, nie mogliśmy doczekać się dziecka.
00:20:04:A kiedy w końcu udało mi się zajść w ciążę, zachorowałam.
00:20:11:Przez moją chorobę dziecko przyszło na świat martwe.
00:20:16:Dlatego...
00:20:18:Złamałam tabu...
00:20:22:Odebrano mi część wnętrzności.
00:20:25:Jestem największą idiotką pod słońcem.
00:20:33:Powinnam była powiedzieć wam o wiele wcześniej.
00:20:38:Musiało wam być ciężko.
00:20:42:N... Nie!
00:20:44:Sami sobie zasłużyliśmy.
00:20:46:W sumie to nigdy nie myśleliśmy, że nam ciężko.
00:20:48:Myślę sobie, co zjem, kiedy już odzyskam ciało.
00:20:51:W sumie to nawet czekamy na to z niecierpliwością!
00:20:55:Prawda, Ed?
00:20:57:Tak! Masz rację!
00:20:59:Ech, głuptasy...
00:21:05:Przede mną nie musicie udawać.
00:21:21:Proszę nam wybaczyć...
00:21:24:Przepraszamy...
00:21:25:Proszę nam wybaczyć...
00:21:27:Przepraszamy...
00:21:28:Proszę nam wybaczyć...
00:21:30:Przepraszamy...
00:21:31:Proszę nam wybaczyć...
00:21:37:Tym światem rządzi jedna, niewyobrażalna reguła.
00:21:42:Ten, kto ją dobrze zrozumie, będzie potrafił dokonać dekonstrukcji oraz ponownej syntezy materii.
00:21:47:To właśnie jest alchemia.
00:21:49:Nie tylko alchemia, ale także życie.
00:21:53:Podstawy alchemii, rozkład i ponowna synteza materii,
00:21:57:to prawie jak łańcuch troficzny, prawda?
00:21:59:Kiedy zjadasz królika to tak, jakbyś rozkładał jego mięso na czynniki pierwsze i wbudowywał we własne ciało.
00:22:05:A ten królik wbudowuje w swoje ciało trawę, którą zjada.
00:22:10:Alchemia tak naprawdę jest po prostu życiem.
00:22:27:To niebo, które widzieliśmy tamtego dnia, to krwistoczerwone niebo,
00:22:32:czy jeszcze je pamiętasz?
00:22:38:Otuleni wiatrem wczesnego lata, złożyliśmy sobie obietnicę i zbliżyliśmy się do siebie.
00:22:52:Za maską wymuszonego uśmiechu
00:22:57:chowam swój wydłużający się cień,
00:23:02:by móc udać, że go nie zauważam i zacząć od nowa.
00:23:14:Cały czas czekam na niepokojące wieści przy swym stole.
00:23:24:Przepełnione pustką noce, jutra, które nie chcą nadejść,
00:23:30:znam to wszystko.
00:23:34:To niebo, które widzieliśmy tamtego dnia, to krwistoczerwone niebo,
00:23:40:pewnego dnia przypomnimy je sobie, prawda?
00:23:45:Dzierżąc w dłoniach niespełnione obietnice,
00:23:50:dwoje odchodzi w dal.
00:23:58:Mężczyzna, czerpiący radość z własnych pragnień imieniem Greed.
00:24:03:Niezależnie czy jest wrogiem, czy sprzymierzeńcem,
00:24:05:postać, która staje przed Edem i Alem
00:24:07:jest wyraźnie czymś stworzonym do walki.
00:24:11:W następnym odcinku, Fullmetal Alchemist,
00:24:16:odcinek 13: Bestie z Dublith
00:24:21:Przed braćmi staje niezwykle potężna istota.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 22Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 37Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 20Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 17Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 03Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 19Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 04Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 36Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood OVAFullmetal Alchemist 2 Brotherhood 28Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 25Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 06Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 18Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 07Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 16Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 21Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 21Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 13Fullmetal Alchemist 2 Brotherhood 41więcej podobnych podstron