Sposoby zawierania małżeństw 105
dużo ludzi. W ten sam dzień przed wejściem na salę ją przyprowadzili, moją żonę: „Masz tutaj ciuchy, ubierajcie się razem”. Ja mówię: „Uciekaj kobieto stąd, ja się wstydzę przed tobą”, — „To ty uciekaj". (...) No i później ubraliśmy się ładnie, wsiedliśmy do samochodu z tylu... i podjechaliśmy pod salę. Razem weszliśmy pod salę... Dalej to nie pamiętam, bo był wstyd... Wiem, że orkiestra grała, mamusia płakała, tatuś też. Winszowali nam wszyscy, szampany i tak dalej... Później już całkiem nie pamiętam jak było. Byłem cały mokry w potach i w szampanie, rzucali mnie do góry, buty pogubiłem... (Les. 5)
Zażenowanie zaistniałą sytuacją jest charakterystyczne dla młodych Romów. Brak informacji o tym, czy chłopak podoba się dziewczynie, czy nie (i odwrotnie), i co najważniejsze, brak przepływu informacji (lub znaczne opóźnienie) pomiędzy starszym a młodszym potęgują ten stan rzeczy. Ponadto realizowanie określonych korelatów zachowań, przebiegających wedłue tradycyjnie ustalonego schematu, i angażowanie się w nie starszyzny świadczą o powadze samych zaślubin i następującego po nim życia rodzinnego. Warto jeszcze zaznaczyć, że przecież małżeństwo to otwarcie drzwi do rodzicielstwa i dorosłości w oczach całej grupy. Czasami we wspomniany przepływ informacji angażują się rówieśnicy chłopaka czy dziewczyny. Są dwie „drogi” przepływu informacji: od mężczyzny do mężczyzny oraz od kobiety do kobiety. Bierze się to stąd, że czasem mniej krępujące jest zwierzenie się ze swoich przemyśleń koleżance czy kuzynce (koledze, kuzynowi) niż matce lub ojcu. Uczestniczenie, a nawet niewielkie zaangażowanie się młodzieży w konstruowanie przez starszych małżeństwa ich kolegów czy krewnych jest sposobem na oswojenie się z sytuacją, która również ich może spotkać. Poza tym współuczestniczenie w tak ważnych czynnościach na pewno oddziałuje integrująco i wzbudza w młodych poczucie odpowiedzialności za rodzinę, ród, grupę etniczną.
jeżeli chłopak został uprzedzony o zamiarach rodziny i poinformowany, z którą dziewczyną wkrótce się ożeni — może ocenić wybrankę i ewentualnie dokonać wyboru. Gdy chłopakowi spodoba się dziewczyna, wysyła do jej rodziców swoich i odbywają się tzw. swaty. Po przybyciu na miejsce i wspólnym powitaniu starszy ze strony chłopaka w taki oto sposób rozpoczyna rozmowę:
Słuchajcie —jest taka sprawa, że wasza córka się nam podoba. Chcielibyśmy ją za synową wziąć. Chcielibyśmy się z waszą rodziną związać, bo słyszeliśmy, że wasza rodzina na wysokim poziomie żyje, szacunek ma u wszystkich ludzi — wszyscy dobrze mówią i chcielibyśmy się związać z wami a nie z innymi osobami. (...) wiemy, że jesteście dobrzy ludzie, szanujący się ludzie, liczący się ludzie i my chcielibyśmy prosić o waszą córkę... (Pio. 1)
W czasie pierwszej wizyty rodzice chłopaka zachwalają go na wszelkie sposoby. Natom iast rodzice dziewczyny pytają o jego sytuację materialną i jeśli im odpowiada, to zgadzają się, aby wspólnie swatać swoje dzieci. Następną wizytę składa również chłopak w towarzystwie rodziców. Jeśli spodoba się on dziewczynie, to daje ona znak swemu ojcu, a ten ustala termin zaręczyn (Chał. 2). U Ploniaków, jadąc w „swaty”, można ze sobą zabrać wódkę, aby móc przypieczętować zaręczyny młodych wypiciem kieliszka alkoholu. Wypiwszy — ustała się datę ślubu (Plo.l).
Zatem nie tylko dziewczyna i jej rodzina podlegają ocenie („filtracji”). Nie bez znaczenia jest również reputacja chłopca oraz status i prestiż społeczny jego