Jan Dylik: Osadnictwo epoki kamiennej w przełomowej dolinie Warty pod Poznaniem. 39
przedstawiało trudności. Nawet przy dzisiejszym stanie kultury w wielu wypadkach wsie położone na krawędzi wysoczyzny korzystają ze studzien, umieszczonych na stoku dolinnym. Oczywista, że w silniejszym stopniu zaznaczyć się musiała owa zależność od poziomu dobrej wody w życiu prymitywniejszego człowieka epoki kamiennej. Stąd też możemy śledzić na załączonym diagramie zupełnie wyraźny związek osad neolitycznych z poziomem wodonośnym, wychodzącym na powierzchnię na stoku terasy środkowej.
d) Dolina jako przestrzeń zamieszkania i stosunek jej
do obszaru działania ludzkiego.
Obszar, w którym człowiek osiedla się na stałe, czy też zakłada swe okresowe obozowisko, nie wypełnia całej ekumeny. Bowiem, poza przestrzenią okresowego czy stałego zamieszkiwania, są mniej lub więcej rozległy tereny, do których człowiek zagląda, ale się w nich z reguły nie osiedla na stałe, ani nawet nie rozbija na dłużej obozu. Jest to wyłącznie teren jego działania, a nie zamieszkiwania. W ten sposób doszliśmy do podziału ekumeny na: 1° teren zamieszkiwania i 2° teren działania, lub — jakby go można inaczej nazwać — pole pracy człowieka. Odpowiedniki tych elementów ekumeny możnaby znaleźć u Ratzla1 („Wohngebiet“ i ,,Wirkungsgebiet“).
Przedmiotem niniejszych rozpatrywać jest w pierwszym rzędzie przestrzeń zamieszkania, której jednak niepodobna wyraźnie odgraniczyć od terenu działania, ani tern mniej zupełnie pominąć. Przestrzeń zamieszkania ma z reguły mniejszy zakres, niż przestrzeń działania. Stosunek obu przestrzeni zależy przede wszystkiem od trybu życia człowieka. Jest on więc zmiennym, a śledzenie zmian w ustosunkowaniu się obydwu przestrzeni nasuwa wiele ciekawych spostrzeżeń.
Podstawą bytu kultur epipaleolitycznych, mezolitycznych i wielu neolitycznych było łowiectwo, myśliwstwo i rybołówstwo. Warsztatem pracy — przestrzenią działania — las i rzeka, występujące niedaleko siebie. Rzeka ma wartość nietylko dla człowieka. Tu przychodziła (zapewne) zwierzyna do wodopoju, tu też prawdopodobnie najłatwiej ją było upolować. Rzeka więc stanowiła oś centralną terenu działania. W tym samym obszarze zamykała się przestrzeń zamieszkania. Same osiedla bowiem wyzyskiwały jakieś wolniejsze miejsce wśród lasu, lub zajmowały przestrzeń zgrubsza tylko przez człowieka oczyszczoną. Przykład podobnego osiedlenia się wśród lasów znaleźć można i dzisiaj na terenie wielkich lasów nad Amazonką.2 Na tym więc stopniu rozwoju, przy tym trybie życia rozgraniczenie obu przestrzeni jest bardzo wyraźne. Stwierdza się natomiast pokrywanie wzajemne ich ośrodków.
Inaczej już zarysowuje się stosunek przestrzeni zamieszkania do terenu działania kultury wielkopolskiej, która już posiada rolnictwo i osadnictwo
1 F. Ratzel: Antropogeographie. Bd. I. Stuttgart 1909, str. 150—160.
2 A. W. Stevens: Exploring the Valley of the Amazon in a Hydroplane. The Natio-nale Geographic Magazine 1926. IV, str. 370-371.