Filozofia Kanta w swych bezpośrednich interpretacjach 45
dedukować«”16. Widać zatem wyraźną tendencję do tego, aby filozofię Kanta oceniać z perspektywy późniejszych stanowisk filozoficznych, choć trudno jednoznacznie stwierdzić, czy jest to stanowisko słuszne. Z pewnością można założyć, że w filozofii pokantowskiej próbowano Kanta „poprawiać”, jednakże pytaniem otwartym pozostaje, czy jest to równoznaczne z koniecznością patrzenia na Kanta przez pryzmat idealistów niemieckich. Tak postrzega tę kwestię również Józef Piórczyński, określając relację między Jacobim a Kantem w następujący sposób: „Głoszoną przez Jacobiego krytykę Kanta daje się włączyć w kontrowersję sformułowaną przez Hegla, który [...] określił stanowisko Jacobiego i swoje własne jako przeciwieństwo wiedzy bezpośredniej i wiedzy zapośredniczonej, tj. takiej, której przedmiot jest dany wprost, i takiej, której przedmiot jest upośredniony przez myślenie abstrakcyjne i jako taki, jest czymś ogólnym”17. Natomiast o wiele bardziej radykalną ocenę Jacobiego przedstawia Heinrich Heine (1797—1856), który pisze: „Panteizm jest ukrytą religią Niemiec, a że do tego kiedyś dojdzie, przewidywali ci niemieccy pisarze, którzy już przed pięćdziesięciu laty tak gniewnie wystąpili przeciwko Spinozie. Najbardziej zacietrzewionym wśród tych jego przeciwników był Friedrich Heinrich Jacobi, któremu czasem wyświadcza się ten zaszczyt i wymienia go w gronie niemieckich filozofów. Nie był on wszakże niczym więcej jak tylko kłótliwym obłudnikiem, okrywającym się płaszczem filozofii i wkradającym w łaski filozofów, jękliwie zapewniając ich najpierw o swej wielkiej miłości i czułym sercu, by następnie obrzucać rozum obelgami”18.
Jeszcze inaczej problem ten ujmuje Hegel w swych Wykładach z historii filozofii, w których bardzo radykalnie ocenia filozofię pokan-towską: „Filozofia Fichteańska jest doprowadzeniem do końca filozofii Kantowskiej. Poza tymi [dwiema — Ś.F.N.] i filozofią Schellinga nie ma żadnych filozofii. Inni coś z nich chwytają i za pomocą tego je zwalczają. Ils se sont battus les flancs pour etre de gmnds hommnes [Czynili daremne wysiłki, żeby być wielkimi ludźmi — Ś.F.N.]. Należą do nich Bouterwek, Reinhold, Fries, Krug itd.; jest to kompletna mierność [umysłowa — Ś.F.N.], grająca wielkiego pana”19. Przytoczony fragment ma przynajmniej dwojakie znaczenie. Po pierwsze, na długie lata Hegel utrwalił uproszczony schemat rozwoju filozofii po Kancie, gdyż właś-
16 Ibidem, s. 47.
17 J. Piórczyński: Pierwszy egzystencjalista. Filozofia absolutnej skończoności Fryderyka Jacobiego. Wrocław 2006, s. 31.
10 H. Heine: Z dziejów religii i filozofii w Niemczech. Tłum. T. Zatorski. Kraków 1997, s. 79—80.
19 G.W.F. Hegel: Wykłady z histońi filozofii. Tłum. Ś.F. Nowicki. Przejrzał A.Wę-grzecki. T. 3. Warszawa 2002, s. 568.