OSOBA I CZYN
•ieku. oarasu w nim. a czasem w szczególny sposób się utrwala. Wtedy aachodri tei szczególna racja po temu. aby mówić o stanach uczuciowych. Cbociak katde uczucie, nawet szybko przemijające, jest pewnym stanem emocjonalnym człowieka-podmiot u. to przeciek naj włości wiej jest mówić o stanic, gdy uczucie się utrwala. Inna rzecz — w jakiej mierze utrwalając się. pozostaje emocją. Wydaje się raczej, ke to. co nazywamy stanem uczuciowym. bardzo często juk oddaliło się od swego pierwotnego rdzenia e motyw-nego. którym jest określonej treści wzruszenie, a stało się w jakiś sposób odziałem woli. Problem przenikania uczuć do woli. a wraz z tym problem przechodzenia stanów emocjonalnych w pewne postawy uczuciowe, jest bardzo wakny w studium na temat ..integracja a psychika” — a to jest wszakże właściwy temat niniejszego rozdziału.
Bogactwo i zróżnicowanie świata uczuć
Wróćmy jeszcze do specyfiki uczuć. Jest to. jak powiedziano przed chwilą, specyfika samych wzruszeń, które z kolei swoiście rozprzestrzeniają się w psychice. Charakteryzując uczucia, nadając im różne nazwy, odróżniamy przede wszystkim od siebie te rókne wzruszenia. I tak innym wzruszeniem BBaaaalszii się uczucie smutku, a innym radości, innym uczucie gniewu, a innym uczucie tkliwości, innym uczucie miłości, a innym nienawiści itp. Świat uczuć ludzkich jest bardzo bogaty i bardzo zróknicowany — trochę tak jak kolory na palecie. Psychologowie, a poniekąd i moraliści wysilali się wielokrotnie, aby uchwycić uczucia główne, do których mokną by sprowadzić B9j bogactwo emocjonalnego kycia człowieka. Częściowo im się to udało.
dziedzina ludzkich uczuć wykazuje wielką liczbę indywidualnych i i zabarwień. Istnieją takke rókne możliwości mieszania się uczuć, ach wzajemnego nakładania się na siebie, przenikania jednego w drugie, a fair kr i wzajemnego wspierania się czy zwalczania. Stanowi to cały osobny frir w człowieku, osobną warstwę podmiotowości ludzkiej. Jest to podmiotowość w tym szczególnym znaczeniu, w jakim tutaj od dawna ją wyodrębniamy. gdyk uczucia „dzieją się** w człowieku. Dzianiem się jest ich po-wstawanie, rozrastanie się czy przemijanie. Dynamika emocjonalna nie poiBrgs I I przynajmniej w znacznej mierze nie podlega — sprawczo lei osoby. Uczucia nie są zafekne od rozumu, jak to juk dostrzegli znakomici Maooćbwłe greccy, są w istocie swej „irracjonalne”. Jednakie termin ten maI łatwo ktoś zrozumieć jako pejoratywny.
Niektóre kryteria różnicowania ■ oczu*
I Mole zresztą. dlatego zbyt jednostronnie i zbyt czasem Trwnisjąi sprowadzano uczuciowość ludzką do zmysłowości. Na ten temat H wiedzieliśmy się uprzednio. Teraz wypada raz jeszcze stwierdzić. 9 w całej twojej specyfice wzruszenie różni się od podniecenia. Nie jest la tylko róinica stopnia, ale różnica istotna. Nawet najsilaiejsze w zraszanie H jest podnieceniem. Także komponenta reakcji somatycznych, jaka towarzyszy wzruszeniu, wydaje się inna niż ta. która towarzyszy podniecenia. Skądinąd można by przypuścić, że podniecenie inicjuje pewne przeżycia emocjonalne, dla których samo wzruszenie jakby nie wystarczało. Chodzi u jednakże H tyle o samą silę uczucia, ile raczej o poziom, na którym „rozładowuje się” czy też ..wyzwala** potencjalność cmotywna w człowieku. I bodajże tę różnicę poziomu mamy na myśli, mówiąc o wzruszeniu jako o czymś innym od podniecenia oraz mówiąc oddzielnie o pobudliwości i uczuciowości człowieka. Skoro zaś mowa o różnych poziomach, zatem życie uczuciowe samo w sobie sosi możliwość pewnej sublimacji. tzn. przechodzenia 1 pozioma aa pożarna, op. z poziomu podnieceń na poziom wzruszeń-. Km ludzka I
lym względzie jest sublimatywna. Psychologowie powszechnie odróżniają uczucia niższe od wyższych. Wskazują także na różną głębię ludzkich uczać oraz na ich bardziej „peryferyjny" lub też bardziej „centralny** charakter. W tym rozróżnieniu założone jest wnętrze człowieka-oooby. jakby niematerialna przestrzeń, w obrębie której na zasadzie odczucia można pamfili ccmtnm i peryferie, można także oznaczać różne poziomy .w głąb". Owych poziomów „w głąb" człowieka nie należy mieszać z poziomami samych uczuć, które, jak widzieliśmy, mogą być niższe lab wyższe. Natomiast owe poziomy Mw głąb" mówią już o pewnej integracji wzruszeń i uczuć w człowieku-•podmiocie i rzutują na sprawczość osoby.
Z tego ostatniego fragmentu analizy widać również, iż dynamizm ueznć jest swoiście zespolony z całym systemem czuć i odczuć, kidre przerażając do świadomości, kształtują za każdym razem konkretną specyfikę przeżycia emocjonalnego.
ĆM. «yt~
“l*or Ichłiir. fg