608 Zarządzanie ryzykiem finansowym
Giełda, poczynając od września 1986 r., zmierzała do narzucenia graczom obowiązku szerszego ujawniania operacji oraz do usprawnienia koordynacji z rynkami opcji i kontraktów futures.
W dniach czarów giełda publikuje obecnie listę aż 50 akcji charakteryzujących się wielką nierównowagą pomiędzy zleceniami kupna i sprzedaży. Lista jest przedstawiana przed otwarciem sesji i ponownie kilka razy na krótko przed zamknięciem. Ogłoszenia te często skłaniają gracz)' do wydawania zleceń równoważących przewagę popytu lub podaży, które mogą ustabilizować ceny. Do dalszej stabilizacji giełdy przyczyniły się ograniczenia na zawieranie transakcji opartych na skomputeryzowanych systemach zleceń; obowiązują one w każdym dniu sesyjnym, w którym rynek idzie w górę lub w dól o więcej niż 50 punktów.
Giełda Nowojorska wywierała również presję na giełdy specjalizujące się w opcjach i kontraktach futures, aby instrumenty wskaźnikowe, którymi się na nich obraca, wygasały według cen otwarcia giełdy, a nie cen zamknięcia.
Kroki podjęte wspólnie przez Giełdę Nowojorską oraz giełdy opcyjne w znacznym stopniu obniżyły dzikie skoki cen.
Podobnie jak kierowcy, którzy o świcie przeciskają się przez mosty i tunele, aby zdążyć przed godzinami szczytu, niektórzy gracze po prostu realizują kwartalne „rozgrywki końcowe” z pewnym wyprzedzeniem. Dziś piątki potrójnych czarów charakteryzują się często mniejszą zmiennością cen, niż ta, która dawniej występowała w czwartki.
Choć nowe przepisy regulujące zawieranie transakcji w oczywisty sposób rozładowały „korek ostatniej minuty”, pomocne okazało się również samo zachowanie graczy. Częściej, niż bywało to dawniej, zdarza się, że strategie orientują się na dzień lub dwa przed wygaśnięciem opcji czy kontraktów futures. „Większość pozycji porządkuje się, gdy dzień wygaśnięcia dopiero się zbliża, toteż potrójne czary nie mają tak wielkiego znaczenia” - mówi David G. Shul-man, główny strateg w dziedzinie akcji w Salomon Brothers.
Wiele strategii na okres tuż przed wygaśnięciem, które były opłacalne kilka lat temu, stosuje się dziś tak powszechnie, że niektórzy gracze zrezygnowali z nich. Rozbieżności pomiędzy' cenami ścieśniły się, a arbitraż indeksowy -równoczesny zakup i sprzedaż kontraktów futures, opcji i akcji - stał się znacznie mniej opłacalny.
„Kilka lat temu możliwości arbitrażu były wprost niewiarygodne” - powiedział Robert N. Gordon z Twenty-First Securities, dodając, że „od tamtego czasu rynek stał się znacznie bardziej efektywny”.
Copyright © The New York Times Company. Przedrukowane za zgodą.