536
LIGA NARODÓW
których sporów prawnych obowiązkowy arbitraż, lub obowiązkową kompetencję Stałego Trybunału. Ponadto sama Liga Narodów stworzyła dwa dodatkowe zobowiązania natury ogólnej. Jednem z nich jest t. zw. klauzula fakultatywna art. 36 Statutu Stałego Trybunału, a drugiem t. zw. Ac te General d‘Arbitrage. Polska nie należy do żadnego z tych zobowiązań.
Wysiłki przedwojenne nie doprowadziły, jak wiadomo, do stworzenia stałego międzynarodowego organu sądowego. Dopiero pakt w art. 14-ym przewidział stworzenie tego rodzaju organu przez Ligę Narodów. Jakoż w r. 1920 został opracowany Statut Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej, a w r. 1922 Trybunał rozpoczął działalność.
Nie wchodząc w organizację, kompetencję, ani funkcjonowanie Stałego Trybunału, należy tu zwrócić uwagę na tę specjalną kompetencję Trybunału, która związana jest bezpośrednio z działalnością Rady i Zgromadzenia. Mianowicie art. 14 paktu przewiduje, że Rada lub Zgromadzenie może prosić Stały Trybunał o opinję doradczą co do każdego sporu, albo każdej kwestji. Oczywiście chodzi tu o opinje prawne, które mogłyby ułatwić Radzie, lub Zgromadzeniu, powzięcie decyzji. Opinja Stałego Trybunału nie jest wiążąca dla Rady i Zgromadzenia, które, z uwagi np. na elementy polityczne sprawy, mogą powziąć decyzję inną, niż suggerowana w opinji doradczej. Tak np. zdarzyło się w r. 1935 w sprawie mniejszości greckiej w Albanji, w której to sprawie Rada nie wzięła za podstawę załatwienia sporu opinji doradczej Trybunału. Jednakże z reguły Rada bez poważnych powodów nie przechodzi do porządku dziennego nad opinją doradczą, która zatem na-ogół jest surogatem decyzji.
To też rzeczą pierwszorzędnej wagi jest kwestja, czy Rada może zwrócić się do Trybunału o opinję doradczą większością głosów, czy też wymagana jest jednomyślność. Zwolennicy tezy większości twierdzą, że chodzi o decyzję natury proceduralnej, podczas gdy zwolennicy tezy przeciwnej słusznie dowodzą, że decyzja ma charakter merytoryczny, gdyż zwrócenie się do Trybunału może prawie zawsze przesądzić o załatwieniu sprawy w duchu opinji doradczej. Jeżeli ponadto opinja doradcza ma być wydana w sprawie zatargu międzynarodowego, a nie w jakiejś kwestji prawnej natury ogólnej (zwykle zresztą Trybunał był proszony o opinje doradcze właśnie w sporach międzynarodowych), to, ponieważ opinja doradcza prawie zawsze jest podstawą późniejszej decyzji Rady, zwrócenie się do Trybunału oznacza pośrednie narzucenie stronom obowiązkowego arbitrażu; tem bardziej więc stronom należy się taka gwarancja, jaką jest zasada jednomyślności. Dyskusje na ten temat toczyły się bez rezultatu do ostatnich czasów, przy tem w praktyce rezolucje, zwracające się do Trybunału o opinję doradczą, były uchwalane jednomyślnie.
W zakresie procedur arbitrażowo-sądo-wych pakt zawiera jeszcze jedno ważne postanowienie, że w razie niewykonania decyzji arbitrażowej lub sądowej przez stronę Rada „proponuje środki, które mają zapewnić skuteczność decyzji**. Pakt daje pod tym względem szerokie atrybucje Radzie i uprawniałby ją do zastosowania kolektywnych środków przymusu wobec opornego państwa. Dotąd postanowienie powyższe nie zostało zastosowane w żadnym wypadku.
Jeżeli spór, grożący zerwaniem, nie został przedłożony ani Trybunałowi arbitrażowemu, ani Stałemu Trybunałowi Sprawiedliwości Międzynarodowej, to wówczas na mocy art. 15-go paktu każda ze stron może odwołać się do Rady. Jeżeli zaś jedna ze stron przedłoży spór Radzie mimo, że sporem tym jednocześnie zajmuje się Trybunał arbitrażowy, albo Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej, to Rada musi uznać się za niekompetentną. Ponadto w jeszcze jednym wypadku Rada musi na żądanie jednej ze stron uznać się za niekompetentną, mianowicie, jeżeli podzieli zapatrywanie tej strony, że spór dotyczy kwestji, którą prawo międzynarodowe pozostawia wyłącznej kompetencji tej strony. Ta jedyna rezerwa (art. 15 al. 8), ograniczająca zakres materjalny sporów, któremi może zajmować się Rada na podstawie art. 15, ma bardzo doniosłe znaczenie, gdyż stanowi linję graniczną między kompetencją międzynarodową Ligi Narodów, a kompetencją wewnętrzną państw należących do Ligi. Ponieważ decyzja w tej sprawie należy do Rady, stąd można było wyciągać daleko idące doktrynalne konsekwencje, mianowicie, że Liga posiada kompetencję kompetencji w stosunku do państw, a zatem, że państwa, wchodzące do Ligi, tracą na jej rzecz główny atrybut swej suwerenności. Na pytanie, jakie kwestje należą do