541
LIGA NARODÓW
ką prawdę, bo zwykle państwo, które ma intencje agresywne, pierwsze pogwałci i napadnie cudze terytorjum; natomiast mało prawdopodobne jest prewencyjne wystąpienie zbrojne państwa, obawiającego się napaści. Na gruncie tego prostego i jasnego kryterjum stanęły układy londyńskie z lipca 1933 r., do których Polska także należy, jako uczestnik układu z dn. 3 lipca 1933 r. między Sowietami a państwami graniczącemu Wedle układów londyńskich napaścią jest: 1) wypowiedzenie wojny, 2) inwazja zbrojna obcego terytorjum nawet bez wypowiedzenia wojny, 3) atak siłami lądowemi, morskiemi lub powietrznemi na terytorjum lub siły zbrojne innego państwa, 4) blokada brzegów lub portów, 5) popieranie band zbrojnych, które z terytorjum jednego państwa napadają na terytorjum innego. Układy londyńskie dodawały, że żaden akt wewnętrzny czy międzynarodowy jakiegoś państwa nie może usprawiedliwić popełnienia jednego z powyższych aktów napaści.
W studjach Ligi Narodów oddalano się niekiedy tak dalece od rzeczywistości, że były propozycje, aby uważać za napastnika państwo, które przed wybuchem konfliktu odrzuciło arbitraż, mimo, że pakt nie czyni arbitrażu obowiązkowym. Protokół Genewski z 1924 r. skonstruował cały skomplikowany system określenia napastnika, z tem zastrzeżeniem, że głównemi probierzami były: odmowa poddania się pokojowym procedurom załatwienia sporu, odmowa poddania się prewencyjnym zarządzeniom Rady, wreszcie odmowa przyjęcia lub pogwałcenie rozejmu. W praktyce stwierdzenie, kto z dwóch państw jest napastnikiem w rozumieniu ducha i litery paktu, jest
0 wiele prostsze, niż się w rozważaniach abstrakcyjnych wydawało.
Wszystkie rozważania, dotyczące określenia napaści, dotyczą nietylko samego art. 16, lecz również i drugiego artykułu, mającego charakter gwarancji bezpieczeństwa, mianowicie art. 10 paktu. Artykuł ten powiada, że „członkowie Ligi zobowiązują się do szanowania i do utrzymania przeciw wszelkiej napaści zewnętrznej całości terytorjalnej
1 obecnej niepodległości politycznej wszystkich członków Ligi. W razie napaści, groźby lub niebezpieczeństwa napaści Rada zastanowi się nad środkami celem zapewnienia wykonania tego zobowiązania".
Jakkolwiek w chwili tworzenia Ligi uważano ten artykuł za podstawowy, to jednak w praktyce nigdy jeszcze gwarancja z niego wynikająca nie została zastosowana, a był on powoływany tylko łącznie z inneini artykułami, grając zresztą w procedurze Ligi jak dotąd zupełnie podrzędną rolę.
Artykuł ten nakłada dwa obowiązki na członków Ligi: jeden pasywny — szanowania, drugi, o wiele cięższy — gwarancji. Art. 10 otacza ochroną przedewszystkiem całość terytorjalną członków, lecz tylko przeciw napaści zewnętrznej. Zatem Liga nie może interwenjować w obronie państwa, przeciw któremu zbuntowała się część terytorjum, mając zamiar odłączyć się od niego. Natomiast członkowie pogwałciliby art. 10, popierając tego rodzaju akcję separatystyczną. Powtóre art. 10 chroni niepodległość polityczną, ale tylko obecną. Np. jeżeliby jeden z dominjonów chciał ogłosić zupełną niezależność od Imperjum Brytyjskiego, to akcja Imperjum, zmierzająca do przywrócenia status quo, nie wchodziłaby w zakres art. 10. Ponieważ art. 10 mówi o napaści zewnętrznej, zatem nie umniejsza w niczem prawa każdego państwa do dobrowolnego ograniczenia swej niepodległości (np. przez zawarcie unji celnej z innem państwem) lub zmniejszenia swego terytorjum (np. przez dobrowolną cesję).
Art. 10 nie jest wystarczająco jasno zredagowany i niewiadomo, w jakim stopniu w razie casus guarantiae członkowie Ligi zobowiązani są do przedsięwzięcia kroków, niezbędnych do przywrócenia status quc antę. Opinja Rady w tym zakresie miałaby w każdym razie tylko walor wskazówki. Art. 10 przewiduje prewencyjną interwencję Ligi w razie groźby lub niebezpieczeństwa napaści, niezgodnej z tym artykułem.
Jak dotąd nigdy jeszcze nie próbowano zastosować gwarancji art. 10 i kwestja nawet teoretycznej wartości tego artykułu pozostaje pod znakiem zapytania. Gwarancja art. 10 częściowo pokrywa się, a częściowo przekracza gwarancje art. 16. Art. 10 po-winienby znaleźć zastosowanie nawet w wypadku wojny legalnej z punktu widzenia art. 16, jeżeli wojna ta ma na celu naruszenie trwałe niepodległości politycznej, lub ca łości terytorjalnej jednej ze stron. Ponieważ jednak każda wojna ma zwykle taki cel, to właściwie art. 10 rozszerza pośrednio zakaz wojen i gwarancję Ligi pod tym względem.
Oczywiście są to rozważania czysto teoretyczne, ponieważ Liga nigdy w razie na