9
WROŃSKIEGO ŻYCIE I PRACE.
w dniu 9 sierpnia 1881 r. Magdaleny Maryanny córki tegoż Jana Michała. 3) Akt śmierci 19 grudnia 1807 r. Jana Michała w 63 roku życia. 4) Akt urodzenia 1 kwietnia 1812 roku Henryka Ludwika syna Wilhelma Hoene, zegarmistrza. 5) Akt śmierci Anny Doroty Hoene, wdowy po JanieMichale w d. 23 lutego 1817 r. 6)Aktśmierci Wilhelma Hoene d. 21 lipca 1821 r. w wieku lat 43. 7) Akt ślubu d. 30 maja 1846 r. Henryka Ludwika Hoene z Joanna Franciszką Zofią Julią Wojakowską, urodzoną w Radomiu z ojca Franciszka i matki Joanny z Burhardów. 8) Inne akty tyczą się urodzenia dzieci Henryka Ludwika Hoene; jedną z tych córek jest panna Aniela Hoene.
Z tych aktów widać: 1) że od 100 lat mamy 4 pokolenia Hoenów w Lubelskiem, 2) że ta rodzina jest wyznania ewangielickiego, 3) że jeżeli rodzina Joanny z Burhardów, żony Henryka Ludwika Hoene, jest spokrewniona z rodziną Borchardów z Zamościa (czego sprawdzić nie mogłem), w takim razie przez -nią nastąpiło spowinowacenie Hoene’ów poznańskich z Hoene’ami lubelskimi. Bezpośrednim dowodem wspólności pochodzenia obu rodzin byłoby stwierdzenie, że Jan Michał Hoene był bratem Antoniego Hoene. Dowodu na to nie"mam; napis zaś na nagrobku: »in Sach sen*, gdy rodzina Antoniego stanowczo z Czech pochodzi, oraz wyznanie ewangielickie Hoenów lubelskich, podczas gdy Hoenowie poznańscy byli katolikami, są dotąd jeszcze argumentem faktu przeciwnego.
8) Wroński sam nazywa rodziców swoich »honnnes eclaires*; pewien stopień zamożności pozwalał im na staranniejsze wychowanie dzieci.
®) Przeglądając, dzięki uprzejmości profesora Pawińskiego, listy uczniów szkoły kadetów, znajdujące się w Archiwum głównem w Warszawie, nie znalazłem nazwiska Wrońskiego. Świadectwo o uczęszczaniu Wrońskiego do tej szkoły dają pośrednio: stanowisko, jakie otrzymał w artyleryi, a które wymagało odpowiedniego przygotowania wojskowego; oraz wiadomość prywatna, jaką mam od ś. p. Leonarda Niedźwiec-kiego, że Wroński w Paryżu widywał się z generałem Sierakowskim, kolegą swoim ze szkoły kadetów.
10) O urządzeniu szkoły kadetów, zakresie i metodach wykładanych w niej przedmiotów, można znaleść wiadomości w dziele »Tadeusz Kościuszko* przez K., Kraków 1894, str. 75—84. Wroński o profesorach swoich i wykładach nigdzie nie wspomina; nie możemy więc ocenić, ile zawdzięczał swym mistrzom, ile zaś pracy i zdolnościom własnym.
u) Nazwisko »Hoene« pisane było rozmaicie: Hbhne, Hoehne, Heyne a nawet Cheyne. Wroński, pisząc po francusku, używał w pierwszych rękopisach formy Hoehne, później zaś stale pisowni Hoenć.
lł) W akcie śmierci Ludwiki Borchardowej wyżej przytoczonym czytamy: „Antoniego Hoene de Wrońskiu.
lł) Raport o akcyach pod Wolą przez generała Zajączka d. 5 sierpnia 1794 r. w Nr. 36 Gazety Rządowej z d. 6 sierpnia 1794 r.; powtórzony w Nr. 31 Gazety Wolnej Warszawskiej z r. 1794.
14) Paszkowski: »Pomysły do dziejów Polski* (Paryż, druk Marylskiego, 1840, 12-ka) pisze: ,.W artyleryi polskiej odznaczali się szczególnie pułkownik Górski, Laskowski i Wroński. Auge cytuje list Orchowskiego, dawnego towarzysza broni Wrońskiego, pisany d. 19 czerwca z Chateauraux, który zaczyna się od słów: „J’espere que tu te rappeleras facilement le jeune homme a qui tu enseignas sur la batterie de Czyste la maniero de se servir des canons et des inortiers, avec lesquels tu as foudroye les Prussiens“.
15) Opowiadanie w treści swej oparte przeważnie na przedstawieniu samego Wrońskiego.