7 U
ksiąg troje; Viri illustres ksiąg kilkanaście; Yita Ciceronis, Exempla ksiąg pięcioro) znamy tylko Vitae excellentium nnperatorum (Życiorysy znakomitych wodzów), jednotonne i płytkiej kompozycyi szkice, z wyjątkiem tylko bi-jogratij Katona i Attyka, odznaczających się niezwykłą naturalną swobodą i lekkością. Właściwą histo ryj ograli ję, już nie pamiętnikową, ani monograficznie pozbieraną z rozlicznych i różnorodnych źródeł, ale pragmatycznym ciągiem wysnuwającą się z pierwotnych przyczyn i prowadzącą umiejętnie do moralnego znaczenia i wewnętrznego powiązania wypadków, taką historyjografiję ustalił pierwszy dopiero Cajus Sallustius Cnspus. Znamienity ten pisarz, który wszelako ani w polityce, ani w życiu domowem nie potrafił sobie zyskać dobrego imienia, urodził się r. 86 przed Chr. w Amiternum, w krainie Sabinów. Ostatnie lata swego życia, aż do nastąpionej w 35 r. przed Chr. śmierci, przepędził w ustroniu wiejskiem na pracy historycznej. Sam wybór przedmiotów jego wskazuje, że jako człowiek pełen namiętnej ambicyi, nie zdoławszy stanąć w pierwszym szeregu spraw krajowych, znajdywał pociechę w studyjach nad dziejami ostatnich tych lat Rzeczypospolitej: nieodżałowaną zwłaszcza jest zupełna niemal strata głównego dzieła Sallustyuszowego; pięciu ksiąg Historyi, zawierających okres dwunastoletni od śmierci Sylli (od r. 77 do 65 przed narodzeniem Jezusa Chrystusa). Dzieło to, w którem pisarz ten zgłębił cały obszar objętego niem materyjału, ważnem było również pod względem rozrzuconych w niem wiadomości etno i geograficznych. Mniejszego .rozmiaru dwie monografije: Bellurn Catilinarium (Wojna z Katyliną) i Bellum Jagurthmum (Wojna z Jugurtą), które w całości nas doszły, są wspaniałemi dwoma obrazami z dziejów wewnętrznych Rzeczypospolitej; wydane po śmierci Cezara, miały one uwydatnić zgniliznę moralną i ostateczne rozprzężenie obyczajów rzymskich. Był to w samej rzeczy niezaprzeczonego talentu artysta, który po mistrzowsku władając klassycznym językiem, celował niemniej patetycżnością formy i wielkością kompozycyi. Archaizmy, których miłośnictwo częstokroć mu zarzucano, przyczyniając się owszem u niego do mądrze obrachowanej wytrwałości, która do greckiej zbliżona, uderza przecież szybką energiją męzkie-go na wskroś umysłu autora. Ton opowiadania zajmujący, plan ogólny grup-puje się w naturalne jakoby kondygnacyje, zwięzłość jest jasna i wyczerpująca, okresy w opisach i charakterystykach krótkie i lekkie, choć bynajmniej nie twarde ani oschłe, w mowach wzniosłe i bez zawiłości, przecież sztucznie pomiędzy sobą powiązane. Jednostajna sprężystość zdradza w nim myśliciela, który w zupełności był panem swego przedmiotu; niemniej też obmyślanemi są środki retoryczne jego stylu: bystry bieg opowiadania przeplata on pełnemi siły mowami, albo przekonywającą reflexyją, co wszystko razem składa się na żywy obraz czasu i osób, tak wybornie ze wszech stron oświetlony, iż najdokładniejsze przedstawia dane o wewnętrznym stanie ówczesnego Rzymu. Główna atoli potęga Sallustyusza polega na charakterystyce, która stara się osiągnąć największy efekt możliwy: fakta psychologiczne odkryte są do głębi przed śmiałym i przenikliwym jego wzrokiem. Pod każdym tedy względem, Sallustyusza najpierwszym nazwać można sztukmistrzem pomiędzy historykami rzymskimi, porównywając go nawet w tej mierze z Tucydydesem; bo jeżeli dziejopisarz ateński przewyższa go głęboką mądrością, na niekorzyść zaś rzymskiego przemawia sentymentalny koloryt i zbyteczny pewien w malowidłach historycznych pośpiech, przecież wyznać należy, iż znaczną część tej różnicy spowodowała nietylko różna obu pisarzy narodowość, ale i sama natura przedmiotów przez nich obrabianych. Nad wszystkimi w tym okresie historykami