ANTONI RKHMAN. OPIS FIZYCZNO-GKOGRAFICZiNY ZIEM POLSKICH 389
przedstawia on góry krawędziowe; zaś łańcuch Czarnohorski, oddzielony od wyżyny podłużną doliną Marmaroszu, przedstawia góry wałowe, otaczające wyżynę na kształt wału. Od wschodu jest Meze-szeg zamknięty krawędziową Hargitą, złożoną ze skał wybuchowych, i równoległym do niej wałem Karpat Mołdawskich. Są zaś te góry rozdzielone podłużnemi dolinami (płynącej ku północy) Maruszy (Maros) i (płynącej ku południu) Olty (Aluta), która przedziera się później przez południowy łańcuch w wąwozie Czerwonej wieży. Od południowej strony jest Mezeszeg zamknięty podłużnym łańcuchem górskim, oznaczanym mianem Alp siedmiogrodzkich (transsylwańskich), z najwyźszemi w całych wschodnich Karpatach wyniosłościami, do-chodzącemi do 2500 m. Wąwóz Czerwonej wieży (przełom rz. Olty, czyli Aluty) rozcina ten łańcuch na dwie połowy, mianowicie wschodnią, pojedynczą, i południową, rozciętą znowu podłużnemi dolinami Czerny, wołoskiego Zylu i Lotru na dwTa rówmoległe wały. Widoczny już w dolinie Czerny skręt gór dokonywa się w paśmie Banackiem, które biegnąc w kierunku południkowym, ma swój dalszy ciąg po prawym brzegu przełomu Dunaju w Gołubińskiej pianinie, należącej już do systemu gór Bałkańskich. Po zachodniej stronie jest zaś Mezeszeg odgraniczony od niziny Pannońskiej przez obszerne masy gór Biharskich. Przedstawiają więc wsch. Karpaty gromadę wyniosłości w sobie zamkniętą, o budowie bardzo urozmaiconej i zawiłej. Szczególną właściwością sieci wodnej są obfite i wspaniałe przełomy rzeczne. Przedstawiają one zarazem i zagadkę, która dotąd należycie rozwiązaną nie została, wymaga ona bowiem w każdym szczegółowym przypadku odrębnego zbadania.
Budowa zachodnich Karpat jest zupełnie odmienną od wschodnich. Przedstawiają one bowiem pięć łukowato wygiętych, a po-dłuźnemi, dolinowatemi zagłębieniami porozdzielanych łańcuchów. Co do tych zagłębień, trzeba naprzód zauważyć, że każde z nich jest przynajmiej dwoma rzekami odwodnione, należy przeto, co najmniej, do dwóch podłużnych dolin; zrastają się wszystkie te doliny parami na jednej (mniej więcej) linii (patrz na tabl. n. II), przez co powstaje drugorzędny dział wodny, biegnący środkiem zachodnich Karpat, oćf^północy ku południowi, od którego rzeki ku wschodowi i ku zachodowi się rozchodzą. Ale trzeba dodać, że niektóre rzeki zmieniają niekiedy nagle swój kierunek i przeryw ając pasmo sąsiednie, zamykające je z prawej, albo z lewej strony, tworzą przełomy rzeczne, za pośrednictwem których do sąsiedniej zapadłości się przerzucają; tak czyni Wag, Poprad, Hron, Orawa i inne. Rozróżniamy w zachodnich Karpatach następujące łańcuchy, z których każdy z kilku pasm się składa.