COACHING1 MENTORING W PRAKTYCE
CZĘŚCI CELE I EFEKTY
Otóż jest to dość typowa sytuacja, nagminna w coachingu. Cel sobie, a realizacja sobie. Cel jest nawet precyzyjnie określony, ale efekt zupełnie bądź częściowo inny od spodziewanego. Otóż to. Brak powiązania celu ze spodziewanym efektem już na etapie planowania zazwyczaj rodzi taki skutek. Co innego zamierzanie, a co innego realizacja. Cel bez efektu jest tylko określeniem kierunku dążenia.
Poczytajmy ten dialog i wsłuchajmy się w niego:
- Dokąd jedziesz na wakacje?
- Jeszcze nie wiem, ale chyba do Egiptu.
- Z jakiego powodu właśnie tam?
2ona jeszcze nigdy tam nie była i chyba najłatwiej o ofert}- last minutę. Najwięcej biur ma oferty właśnie do Egiptu.
- A jak zamierzasz tam wypoczywać?
- Też jeszcze nie wiem. Chcę wypocząć w spokoju i przy okazji coś zwiedzić, ale bez wielkiego wysiłku i napinania się jak na wycieczce objazdowej: prędzej, szy bko spójrz w lewo, teraz w prawo i biegiem do autobusu.
Po tym krótkim dialogu możemy stwierdzić, że mamy do czynienia z celem, który nadał kierunek planom wakacyjnym. Jest jednak kilka zaprzeczeń: bez wielkiego wysiłku oraz bez napinania się. To sprawa, którą należy zająć się w dalszej części rozmowy, pytając: Co chcesz zamiast wysiłku? Jak możesz pozytyw'-nie sformułować brak napinania? Czego chcesz zamiast biegu do autobusu? Wciąż nie wiemy, co mają dać te wczas}', jaki ma być ich efekt. Spokój, ale bez wysiłku to za mało, żeby być pewnym, czego się chce i dokąd się zmierza. Zbyt mało także, żeby określić rezultat. Czytajmy zatem dalej:
- Jak lubisz spędzać czas? [lub pytania alteritatywne: Jak najlepiej byś wypoczął? Jakie potrzeby chcesz zrealizować ty, a jakie twoja żona?]
Chcę się wyspać, a najchętniej łowiłbym ryby i jeździł po lesie na rowerze. Żona natomiast lubi poczytać. Uwielbia spacery po łąkach i pływanie łódką.
- /.daje się, że w Egipcie nie ma lasów' ani łąk.
- Otóż to, mówiłem o Mazurach. Tam najlepiej od lat wypoczywamy. Wynajmujemy domek, jesteśmy razem, całą rodzinką, każdy robi, co chce. L>zieciaki mogą się bezpiecznie pluskać przy brzegu albo przy pomoście, bo jest długa płycizna. Znamy okolicę, znamy nawet sąsiadów, którzy jak my rok w rok przyjeżdżają w to samo miejsce, razem grillujemy. Łowimy rybki albo wylegujemy się na pomoście. Super. W pobliżu las z jagodami i grzybami.
- Więc dlaczego chcesz jechać do Egiptu?
- W pracy żony wszystkie koleżanki już gdzieś był}' za granicą, tylko ona nie.
Zatem w trakcie dialogu pojawia się w-ażna informacja. Co prawda cci został określony: Egipt, jednak efekt nie. Najlepsze wczas}-spełniające oczekiwania tak rodziny, jak i rozmówrcy to Mazury. Można zrealizować w ten sposób postawiony cel, jednak brak powiązania z efektem prowadzi rozmówcę w ślepą uliczkę. Po kolejnej chwili rozmowy, gdyż jest to fragment jednej z moich sesji coachingowyfch, klient wyznał, że najchętniej w ogóle nie pojechałby do Egiptu. Zbyt gorąco, nudy, pustynia, zamknięty teren hotelu. Skąd więc taki cel? Żeby żona mogła poczuć się lepiej w swoim środowisku pracy, a mój klient jako dobry, wspierając}' mąż zdecydował poprzeć pragnienia żony, choć ona także wolałaby Mazury. Zatem zaczęli realizować cel wbrew' sobie, w imię zupełnie innych potrzeb niż te związane z wypoczynkiem. Potrzeba
78