1064 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
myśl — nie wiem: własną czy cudzą, — która, teoretycznie biorąc, wydaje się być zupełnie trafną. Podnosi mianowicie choreograficzne konsekwencje odmiennego sposobu chodzenia u ludów zamieszkujących równiny i góry. Krok górala ma być jego zdaniem drobny, ostrożny; przy każdym stąpnięciu noga opiera się tu naprzód na przedniej połowie stopy, a dopiero o mgnienie później na całej. Natomiast krok ludzi z równin jest większy1, śmiały; nogi opierają się od razu na całej stopie. W związku z powyższym taniec górali i taniec ludzi z nizin również muszą się, jak chce Łopuchoy, od siebie różnić („taniec górali, pisze ten autor, nie może być podobny do tańca ludzi z równin, ponieważ krok u pierwszych i u drugich nie jest jednakiu). Łopuchov ilustruje tę swoją tezę na przykładach wziętych z Mało-i Wielkorusi z jednej, a zaś z Kaukazu z drugiej strony. I na tych jego przykładach rzecz istotnie wygląda zajmująco. Ale nie są one ani wystarczające, ani też bynajmniej nie wyzyskano w nich materiału w sposób ścisły, naukowy. Dlatego kwestia, i tak domagająca się rozpatrzenia na szerszym, światowym tle, tym bardziej pozostaje otwartą. Wydaje mi się ona jednak wcale wdzięczną i wartą bliższych poszukiwań. Oczywiście obraz, jaki się może odsłonić przed nami po przeprowadzeniu szczegółowych badań, nie musi być zupełnie przejrzysty. Przesunięcia etniczne, wędrówki mieszkańców nizin w góry i górali w niziny mogły do pewnego stopnia go zaciemnić. Ale na ogół, o ile, jak by się to zdawać mogło, choreograficzna teoria Ło-puchova jest słuszna, powinienby się w każdym razie zarysować dość czytelnie.
Dziś za mało jeszcze zebrano materiału, aby można było o tym sądzić choćby w przybliżeniu. Co najwyżej wolno jest tylko zwrócić w tym związku uwagę na drobne kroki taneczne i tańczenie na palcach w górach karpackich (§ 735), na niektóre tańczone na palcach korowody serbskie2, na bardzo częste podnoszenie nogi na palce względnie na przednią część stopy w pląsach bałkańsko-karpackich (§§ 727 sq. passim), na korowody dziewczęce tańczone głównie na palcach w Macedonii zachodniej nad Wardarem (§ 726) i wreszcie na tzw. skoke Czarnogórców, które, o ile wolno wnosić z nader jednak niejasnego w tej mierze opisu Rowińskiego (§ 737), odbywałyby się (przynajmniej po części) również na palcach. Co do mieszkańców nizin, to najlepiej znamy kroki taneczne Ukraińców; otóż w choreografii tego ludu ruchy na palcach istotnie zdają się mieć stosunkowo małe znaczenie; raczej wprost przeciwnie zaznacza się tu tendencja
ł Tu autor odróżnia jeszcze krok mieszkańców lasów od kroku mieszkańców przestrzeni otwartych; pierwszy ma być jakoby mniejszy od drugiego.
* Ob. np. L. i T>. Jankovie, Naroóne igrę 1. c., s. 105: „Druga varijanta Vra-njanke (— chodzi tu o taniec serbski z okolic m. Vranje —) igra se kao Teśko oro ( = Teśkoto ob. § 728), samo na prstima" (spacjowanie pochodzi ode mnie).
do figur wykonywanych na samych tylko piętach. Ale i ruchy na palcach bynajmniej nie są obce Słowianom wschodnim, zamieszkałym bardzo daleko od gór, jak np. Białorusinom (ob. choćby § 744, gdzie mowa o tańcu taukacyki).
741. Kto uważnie przeczytał §§ 726—-39, ten niewątpliwie powziął należyte wyobrażenie o nadzwyczajnym bogactwie ludowej sztuki choreograficznej Słowian w sensie ogromnego urozmaicenia tanecznych ruchów. Całe mnóstwo tych ruchów należy zresztą z samej natury rzeczy do bardzo rozpowszechnionych na kuli ziemskiej: i tylko niektóre posiadają zasięgi szczuplejsze; ale pospolicie i one daleko wykraczają poza teren słowiański, nawiązując czy to do Zachodu, czy — częstokroć — do Wschodu, czy wreszcie — i to najczęściej — zarówno do Zachodu, jak i do Wschodu. W poniższym przeglądzie tylko ciekawszym z tych mniej pospolitych ruchów poświęcimy nieco baczniejszą uwagę; wszelkie inne pominiemy krótką wzmianką.
Do stosunkowo dość rzadkich już dziś u Słowian, ale na ogół bardzo pospolitych choreograficznych ewolucji należy przede wszystkim charakterystyczne kołysanie się stojących zresztą spokojnie na miejscu tancerzy, spowodowane miarowym przenoszeniem ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. Poznaliśmy ten ruch jako pierwszy motyw korowodów: teśkoto (§ 728) i arkana (§ 729), a spotyka się on i w innych tańcach. Znacznie powszechniej widzieć można u Słowian unoszenie pięty w górę, przy czym noga dźwiga się na palce; ruch ten, unoszący jedną stopę, bardzo często towarzyszy rozmaitym wyczynom wykonywanym przez nogę drugą; czasem zastępuje podskok1. Przeciwieństwem jego jest wznoszenie do góry palców w ten sposób, że noga spoczywa wyłącznie na pięcie (cf. fig. 237 8, to, ii, 13). Kontrast, istniejący między obu tymi poruszeniami czy pozycjami bywa świadomie stosowany w kunszcie tanecznym; tak np. Ukraińcy tańczący kozaka m. i. ustawiają obie stopy ściśle piętami i palcami przy sobie, i następnie unoszą się na palcach w górę, wykręcają całe ciało nieco w bok na palcach, stawiają stopy na ziemię i wraz podnoszą do góry palce, — tak że nogi, co przed chwilą opierały się tylko na palcach, teraz opierają się tylko na piętach (ob. fig. 237 io).
W dalszym ciągu należy wymienić stąpnięcia na miejscu, często spotykane w słowiańskich tańcach, a następnie takie nieznaczne przemieszczenia nóg, jak: ustawianie jednej stopy przed drugą lub za drugą, odsuwanie jednej od drugiej i przysuwanie jej z powrotem, rozsuwanie i zsuwanie obu (całych) stóp równocześnie (odpowiada mu rozkrok i zeskok), a także podobne rozsuwanie i zsu-
Ob. np. A. Drumev 1. c. s. 16.