1256 . MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWI
1256 . MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWI
jak się wyraża autor, składał się z 5 piszczałek, ale dorzucano doń czasem jeszcze jedną (dwie) lub trzy (albo też jedną czy dwie ujmowano) zależnie od potrzeb wykonywanej melodii. Interwały, dzielące tony poszczególnych cewek, wynosiły sekundę; w jednym wypadku wszystkie te interwały równały się wielkim sekundom; w drugim — jeden z nich był równy małej sekundzie; w trzecim — malej tercji. Co do ostatnich, to
Fig. 297. Fujarka poprzeczna z wierzby (rozłożona i zestawiona). Długość dosięga najwyżej do 40cm; wielkość trzonka przyustnego —16 cm. Ru-gzów pow. Zamość, Lubelskie. Rys. S. T. (K. K.).
ks. Sobolewski robi nawet oryginalną uboczną uwagę, że „jak widać, ucho ludzkie nie może znieść więcej niż trzy wielkie sekundy obok siebie"1 2. Do gry na skudu-czach potrzebne były co najmniej dwie osoby; każija z nich zależnie od melodii, jaka miała być grana, zaopatrywała się w jedną, dwie lub trzy cewki, dobierając sobie je nieraz dość długo przez wypróbowywanie tonu. Grało się na skuduczach zawsze na otwartym powietrzu (cf. wyżej listowną wiadomość prof. Biedrzyckiego o tym, że na skuduczach powinno się grać w krzakach względnie w pewnym oddaleniu od słucha-jących).
Fig. 298. Fujarka poprzeczna. Długość 31 cm, grubość — do 2 cm. Ba-nat (pogranicze serbsko-rumuńskie). Wg schematycznego rys. u F. Kuhaća (Rad t. 41, r. 1877, s. 40) przerys. J. J.
Ks. Sobolewski daje liczne i bardzo zajmujące przykłady gry, jaka nas tu obchodzi, z których widać, że muzyka ta posiadała charakter polifoniczny i chyba tylko wyjątkowo dawała się przedstawić w ten sposób, w jaki ją zademonstrował przez swe zapisy Brensztejn. Powtarzam za Sobolewskim trzy melodie, należące do najprymitywniejszych:
Nr 141
1 -• - - 1T- *• -Tj
Fig. 300. Parzyste flety (wzgl. parzyste fujarki) z pogranicza Wileńszczyzny i Mińszczyzny (proweniencja niezupełnie pewna). Białoruś zachodnia. (Długość krótszej piszczałki 27,5 cm; dłuższej — 35,5 cm). Własność Muz. Białoruskiego w Wilnie. Rys. z oryg. J. J-
Fig. 299. Chłopiec grający na parzystych fletach wzgl. parzystych fujarkach podczas obchodu pokolędzie.Fragment obrazu z r. 1885. Białoruś. N. Privałov, Zapiski O- R. S. A. t. 8 zesz. 2, r. 1909, s. 248 fig. 138.
Nr 143
1 = 96
W tym samym roku, w którym wyszła praca Sobolewskiego (1916), ukazał się 1. zeszyt 23. tomu wydawnictwa Internationałes Archiy fur Ethnologie, gdzie na s. 5—6 C. Sachs podaje wiadomość o skuduczach z miejscowości nazwanej przezeń Cadosij i położonej w b. guberni kowieńskiej. Znany Sachsowi okaz, przechowywany w pewnym zbiorze berlińskim, składał się z 4 luźnych cewek, dających tony es' g3 4 a3 b3. Jeden z dwu końców każdej cewki był zatkany smołą; drugi, otwarty, miał dwa naprzeciwległe ścięcia: płytsze i głębsze (piszczałki o dwu ścięciach potwierdza wspomniany autor poza tym jedynie dla krajów egzotycznych: południowo-wschodniej Azji, Indo- i Polinezji oraz Afryki). Interesującym jest szczegół podany przez Sachsa odnośnie do gry na skuduczach: grający przytyka mianowicie dolną wargę do płytszego ścięcia i dmucha tak, że prąd powietrza rozcina się o krawędź ścięcia głębszego.
Zresztą autor wspomina też ogólnie, że interwały sekund nie bywają ściśle ograniczone (tzn. bywają nieco mniejsze lub większe od naszych).
A. Sabaliauskas, Lietuvią dainq ir giesmią gaidos (Melodies des chansons
i_: r* ioifi s 154 nr 599 (wje§ Sviliai parafia Yabalnykas).
Ibidem s. 155 nr 600 (wieś Simpeliśkis parafia Birżai).
Ib. s. 154 nr 597 (Radvili5kis na rz. Nemunelis). — Wszystkie te i tym podobne melodie nie zostały zapisane z gry zespołowej, lecz od pojedynczych, przeważnie ponad szęśćdziesięcio- i ponad siedmdziesięcioletnich chłopów, którzy jt pamiętali.