494 PODSTAWY KOMUNIKACJI SPOŁECZNEJ
śmierci niesprawnych rodziców przez dziewięć lat ponosiła za nich odpowiedzialność. Doświadczenie to okazało się zbieżne z uzyskanymi później wynikami badań:
Po pierwsze, wydaje się, że sprawowanie opieki może być doświadczeniem zdrowym i ubogacającym, kiedy zostaje podjęte świadomie, dobrowolnie, a sprawowane jest w otoczeniu, które zauważa i docenia opiekę i osoby ją sprawujące. Z drugiej strony, istniejące badania wskazują, że sprawowanie opieki może okazać się doświadczeniem niszczącym dla osób ją sprawujących, jeśli są one nieświadome niesionych przez nią zagrożeń dla ich własnej tożsamości, jeśli stawiają sobie nierealistyczne oczekiwania i/lub jeśli opieka jest sprawowana w otoczeniu, które nie uznaje jej wagi i wartości1.
Wood odkryła, że związane z rodzajem praktyki komunikacyjne odzwierciedlają i dodatkowo wzmacniają społeczne oczekiwanie, iż sprawowanie opieki jest zadaniem kobiet. Odrzuciwszy sugestię Julii, by zatrudnić pielęgniarkę w niepełnym wymiarze godzin, jej ojciec zaduma) się: „To śmieszne, Julio. Kiedyś chciałem mieć synów, ale teraz cieszę się, że mam córki, ponieważ nie mógłbym poprosić syna, by poświęcił mi tyle czasu ze szkodą dla własnej pracy tylko po to, by się mną zaopiekować”2. Podobne komunikaty deprecjonujące sprawowaną opiekę Julia mogła usłyszeć od kolegów na uniwersytecie. Chwaląc Wood za poświęcenie, jednocześnie utwierdzali innego profesora w poczuciu słuszności podjętej przez niego decyzji, by umieścić matkę w domu opieki: „No, przecież ona na pewno rozumie, że przy takim ogromie pracy, jaka na ciebie spada, nie może oczekiwać, że weźmiesz na siebie taką odpowiedzialność”3. Wood twierdzi, że te komentarze ujawniają sprzeczne przywileje i ograniczenia związane z płcią kulturową. Jak pokazują to książka i film One True Thing, kobiety mają prawo uczynić sprawowanie opieki swoim priorytetem, natomiast odmawia się im prawa do umieszczenia pracy zawodowej na pierwszym miejscu przy jednoczesnym zachowaniu statusu „dobrej kobiety”. Mężczyźni zaś mają prawo umieścić pracę na pierwszym miejscu, ale są pozbawieni prawa skoncentrowania się na sprawowaniu opieki przy jednoczesnym cieszeniu się opinią „dobrego mężczyzny”.
Według Wood podejście wypracowane przez teorię punktu widzenia ma tak praktyczny charakter, że rodzi wręcz skuteczną krytykę niesprawiedliwych praktyk. Badaczka wierzy, że „[...] naszą kulturę należy zreformować w sposób, który pozwoli oddzielić opiekę od jej historycznych więzi z kobietami i prywatnymi relacjami oraz określić ją na nowo jako zagadnienie o zasadniczym znaczeniu, nieodłącznie związane z naszym zbiorowym życiem publicznym”4. Być może propozycja zawarta w orędziu do narodu wygłoszonym przez prezydenta Clintona w roku 1999 stanowi pierwszy krok w tym kierunku. Zaproponował on odpis od podatku w wysokości 1000 dolarów dla rodzin opiekujących się niesprawnym krewnym mieszkającym wraz z nimi. Mężczyzna pełniący funkcję komentatora wiadomości opatrzył tę ideę lekceważącą uwagą, iż jest to propozycja raczej „symboliczna niż znacząca”. Kobieta wspólprowadząca program pouczyła go, że symboliczne uznanie wartości jest bardzo znaczące. Podzielała punkt widzenia Wood.
Innym przykładem badań nad komunikacją podjętych z punktu widzenia kobiet jest koncepcja retoryki zapraszającej sformułowana przez Sonję Foss z Univer-sity of Colorado w Denver i Cindy Griffin z Colorado State University. Uważają one, że począwszy od Arystotelesa badanie i zastosowanie retoryki łączyło się z pytaniem, jak przekonać innych, a przez to zdobyć nad nimi kontrolę. Foss i Griffin uznają fascynację wpływami i władzą za paternalistyczne skrzywienie. Proponują pojęcie „ofiarowania” jako alternatywnego podejścia do retoryki, które lepiej odzwierciedla życie kobiet:
Retoryka tego typu stanowi zaproszenie do rozumienia jako sposobu umożliwiającego stworzenie związku zakorzenionego w równości, wartościach immanentnych i samostanowieniu. [...] Poprzez ofiarowanie retorzy mówią to, co aktualnie wiedzą czy rozumieją; przedstawiają swoją wizję świata i pokazują, jak sami postrzegają jego funkcjonowanie5.
Według Foss i Griffin możemy przyjąć postawę typu „zaproszenie do porozumienia” nawet wtedy, gdy słuchacze dążą do sprzeczki. Upór typu „moją drogą jest Jahwe” może co najwyżej wpłynąć na usztywnienie stanowisk; perspektywa nie-autorytarna potrafi rozbroić wrogo nastawioną publiczność. Postawa ofiarowania może nawet przekształcić sytuację retoryczną i nadać jej znamiona bezpieczeństwa, dzięki czemu inni poczują, że się ich docenia i zaprasza do podzielenia własną perspektywą. Oczywiście adwersarze mogą uznać naszą otwartość za znak słabości i chcieć na nas dokonać werbalnej egzekucji. W takim wypadku Julia Wood proponuje, żebyśmy wzięli pod uwagę możliwość rozszerzenia łaski tak, by obejmowała drugiego. To rozwiązanie rzadko proponują podręczniki z dziedziny komunikacji. Wood pisze, że „[...] laska oznacza wybaczenie lub odłożenie na bok naszych własnych potrzeb czy też umożliwienie drugiemu zachowania twarzy, kiedy nie wymaga tego żaden uświęcony zwyczaj”-6. Podobnie jak w wypadku retoryki zapraszającej, takie zachowanie łatwiej zauważyć z punktu widzenia kobiet.
KRYTYKA: ODKRYWANIE PUNKTU (PUNKTÓW) WIDZENIA W SYTUACJACH SKRAJNYCH
Logika teorii punktu widzenia pozwala wprawdzie dowartościować perspektywę wielu zmarginalizowanych grup społecznych - Afroamerykanów, biedoty, gejów i lesbijek - lecz najskuteczniej posłużyły się nią feministki, którym pomogła podkreślić i uwiarygodnić punkt widzenia kobiet. W tym kontekście zwolennicy takiego punktu widzenia mówią o „kobiecych sposobach poznawania”, o „kobiecym sposobie myślenia” i „kobiecym sposobie mówienia” - takie sformułowania pozwalają
.10 Wood, J.T. (1994). Who Carcs? Women, Cnie, and Cnlltirc (s. 4). Carbondale, III.: Southern Illinois Uni-versity Press.
Wood, 1994, s. 6.
Wood, 1994, s. 8-9.
Wood, 1994, s. 163.
Foss, S. K., Griffin, C. L. (1995). Beyond persuason: A proposal for an iiwitational rheloric. Communi-cation Monographs, 62, 3, 7.
Wood, J. T. (1998). Communication Mosaics: A New Introduction to the Field of Communication (s. 187). Belmonl, Calif.: Wadsworth. W mojej książce Making Friends (1987) wydanej przez IntcrVarsity zamieszczam cały rozdział na lemat „Odpowiedzialności i wybaczenia”.