VII. LASKA BOŻA
w Langres (Synodus Lingonensis, maj 859). Zatwierdzili tani pierwsze uchwalone kanony, ale wykreślili wzmianką o Kier sy. rozszerzonym synodzie dwunastu prowincji 'W Savon
nieres, [4 czerwca 859 r., przeczytano t>Kapituły” z Kiersy i nowa redakcją kanonów z Valence. Dyskusja została odło żona do innego synodu — krajowego. Rok później w Tout (Tullense concilium, 22. X.860) list synodalny, ułożony przez Hinkmara podaje tą samą nauką, co w Kiersy, ale bez wzmianki ó „przeznaczeniu na śmierć", tzn. na wieczne potą* pienie. Wyrażenie „masa potępienia” (massa damnationis) w kan. 2 nawiązuje do św. Augustyna.
mg&Lr
mmc
Ifc:;
Kan. 2. Bóg przewiduje i przewidział od wieków i dobre czyny, jakie będą dokonane przez dobrych, i złe, jakie popełnią źli... Przewidział, że dobrzy będą takimi dzięki Jego łasce i przez nią też otrzymają wieczne nagrody, a źli będą takimi przez własną złość i otrzymają wiekuiste potępienie z Jego sprawiedliwości... [Florus Diaconus, Senno de prae-
des i., PL 119, 97 A~B].
• *
...Przewidywanie Boże nie nakłada konieczności żadnemu złemu człowiekowi, tak żeby nie mógł on uniknąć zła; lecz Bóg, znając wszystko, co ma się stać, przewidział w swoim wszechmocnym i niezmiennym majestacie, że zły będzie takim z własnej woli.
...A sarni źli nie dlatego giną, że nic mogli być dobrymi, lecz że nimi być nie chcieli i dzięki swemu błędowi przetrwali w masie potępienia? i to z racji grzechu pierworodnego albo uczynkowego.
Kan. 3. ...Z ufnością wyznajemy, że istnieje przeznaczenie wybranych .do życia i przeznaczenie złych do śmierci, w wyborze jednak zbawionych miłosierdzie Boże uprzedza
• .*1 i •’1' j
dobrą zasługę, w ukaraniu zaś potępionych — sprawiedliwy sąd Boży jest poprzedzony przez zly czyn [człowieka]...
...Nie tylko nie wierzymy w to, że niektórzy mocą Bożą są przeznaczeni do zła... lecz jeśli są tacy, którzy chcielil wierzyć w tak wielkie nieszczęście, z całą stanowczością w kluczą my ich ze społeczności wiernych zgodnie z synode w O rangę [por
I •
♦
/}oza. twierdzeniami Piotra Abelarda (1079-1142) o Trójcy Świętej (zob. wstęp do IV.26) odrzuconymi w Sens (Francja) wymieniono także kilka zdań niezgodnych z powszechną. u,inką Kościoła o łasce. (Por. W. Granat, „O łasce Bożej”, l ublin 1959, s. 82).
41
373
725
42
376
72H
5 (6)* Wolna wola sama z siebie wystarczy do wykonania inkiegoś dobra.
»
8 (9)* Nie ściągnęliśmy [na siebie] żadnej winy z Adama, x:i tylko karę.
13* Przez uczynki człowiek nic staje się ani lepszy, ani 43
380
733
gorszy.
(1311-1312)
Błędy beguardów i beginek o stanie doskonałości
Nazwę beguardów i be ginę k stosowało się w Niderlandach dla mężczyzn i kobiet, którzy prowadzili życie wspólne bez ślubów zakonnych. Zachowywali własność swoich dóbr, ale tak długo, jak należeli do danej wspólnoty, byli zobowiązani, do czystości i posłuszeństwa. Pierwsze takie wspólnoty żeńskie powstały na terenach południowych Niderlandów w XII wieku, męskie — w XIII. Z Belgii rozszerzyli oni swoją działalność na Niemcy i północną Francję. Tylko bardzo nieliczni wśród nich wyznawali błędy potępione przez sobór w Yienne. Ale podejrzenie, które na nich padło, zadało śmiertelny cios całemu ruchowi.
Skąd padło podejrzenie na beguardów? — Po pierwsze, sama nazwa była od początku synonimem heretyków. Pochodziła bowiem albo od słowa flamandzkiego „begaert” — żebrak — i kojarzyła się z „ubogimi braćmi” z Lyonu i Lombardii (zob. wstęp do V. 8), ałbo uchodziła za zdrobnienie nazwy albigensów. Po drugie, objęto wszystkie społeczności