58 3. Kryteria wyróżnienia domeny bezpieczeństwa wewnętrznego
Opisana kwalifikacja „wewnętrzności” jest - jako funkcja podmiotowej interpretacji pola bezpieczeństwa - zmienna w czasie oraz mniej lub bardziej trwała w zastosowaniach praktycznych. Odnosi się ją najczęściej do terytoriów spornych, okupowanych, kolonii i postkolonii, obszarów głęboko uzależnionych ekonomicznie, stref wpływów ilp. Stosowana też bywa przez mocarstwa (regionalne lub globalne) dla zabezpieczenia swoich, przez siebie określanych i interpretowanych, żywotnie ważnych, egzystencjalnych interesów. W obydwu przypadkach zastosowanie znajdują różnorodne, przemyślne (często nic do końca jasne, wiarygodne i zgodne z powszechną wykładnią prawa międzynarodowego) konstrukcje prawne uzasadniające i legitymizujące owe jednostronne działania, stosowane są różne nazwy tak wyznaczonego obszaru.
Podmioty interpretujące bezpieczeństwo wewnętrzne w opisany sposób najczęściej deklarują poszanowanie pełnej suwerenności innych podmiotów, których terytorium w części lub w całości włączyli do własnego pola bezpieczeństwa, z wyłączeniem kwestii, spraw, które powodują lub mogą powodować problemy, zagrożenia icli własnego bezpieczeństwa. W tych sprawach zastrzegają sobie prawo interwencji, ingerencji. Przypomnijmy - tytułem przykładu - sytuację polityczno-militarną z okresu konfliktu w Zatoce Świń, w strefie Kanału Panamskiego, w Czeczenii, Gruzji... Przestudiujmy strategie bezpieczeństwa Rosji, USA...
Przedstawioną interpretację granic „wewnętrzności” bezpieczeństwa można zreasumować następującą konstatacją: jest to podejście nie zawsze i nie w pełni zgodne z utrwalonymi standardami prawa i stosunków międzynarodowych, ale... jako bardzo użyteczne w konkretnych sytuacjach, maksymalizujące funkcję własnego bezpieczeństwa podmiotu - zapewne będzie coraz częściej stosowane w praktyce politycznej. Należy zgodzić się w tej kwestii z prognozami E. Haliżaka i R. Kuźniara61 2.
Jak stwierdziliśmy, każdy z obszernego zbioru rozmaicie wyróżnianych czynników (aspektów) bezpieczeństwa może być wewnętrzny w określonym wymiarze, odniesieniu i zakresie rzeczowym oraz czasoprzestrzennym. W świetle tych konstatacji wysuwamy więc formalną już tezę, w myśl której:
w ogromnej większości sytuacji rzeczywistych identyfikacja problemu bezpieczeństwa, zaliczenie go do jednej z dziedzin (tu: sklasyfikowanie jako wewnętrznego) będzie możliwa nie przez wyraźne zaszeregowanie do jednej z domen na podstawie jednego kryterium i wskaźnika, a przez sformułowanie wieloaspektowej (wie-lokryterialnej), przekrojowej jego charakterystyki (np. zgodnie ze ścieżką pokazaną w tabeli identyfikacji i klasyfikacji domen).
Kwalifikacja problemów, a w konsekwencji domeny bezpieczeństwa, będzie miata z reguty charakter jednostkowy, subiektywny, podmiotowy, sytuacyjny.
Uogólniając taką tezę - określenie domeny bezpieczeństwa wewnętrznego przez wskazanie zakresu i charakteru właściwych jej, typowych (przypisywanych) problemów wyróżnianych w kontekście jakiegokolwiek jednego kryterium nie prowadzi do rozwiązań wyraźnych, rozłącznych i stałych.
W praktyce bezpieczeństwa każdy problem może i z reguły będzie miał inną charakterystykę szczegółową. Jedne ze wskaźników będą sugerowały, podpowiadały jego wewnętrzny wymiar, charakter, inne natomiast wprost przeciwnie, zewnętrzny. Dodajmy zmienność owych wskazań w czasie, np. skutki działań w pewnym okresie mogą występować wyłącznic na własnym terytorium, by już po chwili zaistnieć w odległych rejonach. Przykładem mogą być epidemie, krachy giełdowe, Czarnobyl. Pamiętajmy też, że pojedyncze wskaźniki i wymiary w rzeczywistości występują w rozlicznych interakcjach i splotach, tworzą efekty synergii, wzmocnienia lub osłabienia jednych elementów przez drugie. Nasz „konkretny problem bezpieczeństwa” jest elementem dynamicznego środowiska, ciągle ewoluującej rzeczywistości. On też „żyje" i się zmienia. Dynamikę możliwych zmian „wewnętrzności" - „zewnętrzności” poszczególnych wskaźników w funkcji rzeczy, czasu i przestrzeni ilustrują na rysunku wszelkie wektory.
ftK 12. Haliżak, R. Kuźniar (red.), Stosunki międzynarodowe geneza, struktura, funkcjonowanie, wyd. UW. Warszawa 2001. Pisali oni: „Uczestnicy stosunków międzynarodowych sięgają po nowe, niekonwencjonalne sposoby rozwiązywania problemów, z pominięciem istniejących reguł czy procedur, a nawet - w sprzeczności z nimi! [...] Tc nowe sposoby są:
• tworzone ad hoc,
• przez niejednorodne grupy uczestników,
• w zależności od ich interesów,
• sytuacyjnie, do konkretnych zadań,
niezależne od istniejących umów, instytucji,
• często obchodząjc i kwestionują.
Skłonność do takich rozwiązań będzie dynamicznie wzrastać!”.