140 6. Zagadnienia kierowania i zarządzania bezpieczeństwem wewnętrznym
jako świadome, a więc kwalifikowane, współdziałanie. Obok współdziałania obywateli (»poziomego«) można widzieć współdziałanie rządzących (organów państwa) oraz współdziałanie rządzących z rządzonymi (»pionowe«)”,w>.
Wszystkie definicje wnoszą procesualnc postrzeganie polityki, co oznacza, że jest ona dziedziną aktywności, celową i uporządkowaną sekwencją (ciągiem, systemem) działań, właściwą niektórym podmiotom i określaną przez specyficzne cechy i właściwości (motyw, misję, przedmiot, cel, charakter). Przez wiele wieków prowadzenie (uprawianie) polityki, realizacja działań politycznych pozostawały w gestii państw i rządów. Współcześnie w następstwie ogromnego i dynamicznego rozwoju złożonych systemów społecznych, zwielokrotnienia i rozrostu pól naszej aktywności podmiotami (aktorami, graczami) politycznymi staje się coraz większa liczba pozapaństwowych uczestników stosunków międzynarodowych o wielkim zróżnicowaniu cech, motywów, celów, narzędzi, łączonych jedynie Webcrowskim dążeniem do udziału we władzy i - dodać należy - możliwości wpływu na bieg rzeczy oraz czerpania z tego korzyści. W powszechnym przekonaniu trend zwiększania liczby uczestników gry politycznej będzie zachowany zarówno w odniesieniu do struktur wewnętrznych podmiotów społecznych (np. subpodmiotów państwowych, korporacyjnych), jak i relacji iniędzy-podmiotowych, aktorów względnie autonomicznych (państw, organizacji biznesowych, związków wyznaniowych, grup wpływu - lobby, organizacji przestępczych i innych instytucji ponad-, między- i pozapaństwowych). Prognoza la ma istotne znaczenie dla sfery bezpieczeństwa, kształtuje jego środowisko i warunki w sposób radykalnie inny od tradycyjnego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni i w którym nauczyliśmy się żyć, działać i osiągać swoje cele. Dziś bez najmniejszej przesady można powiedzieć, że każda organizacja uprawia politykę, wpisując się we wszystkie poza starogreckimi znaczenia nadawane polityce. W tym kontekście łatwo wyobrazić sobie poziom złożoności współczesnych procesów politycznych, a w tym - stopień skomplikowania planowania, przygotowania i realizacji dowolnych działań. A to wszystko w sytuacji, gdy czas prcparacji działań staje się krytycznym czynnikiem już nie tylko sukcesu, ale przetrwania.
Jedną jeszcze kwestię koniecznie trzeba podjąć. Jest nią podstawowy dylemat polityki każdego podmiotu; w największym uproszczeniu można go ująć w formie pytania o relację (hierarchię) wartości, motywów i celów: bezpieczeństwo czy rozwój? (rysunek na następnej stronie). W kontekście naszej refleksji sposób rozwiązywania tego dylematu przesądzi o randze nadawanej bezpieczeństwu przez konkretne podmioty,
0 budżecie bezpieczeństwa, a przez to - o realnych możliwościach jego ochrony, obrony lub kształtowania.
W ujęciu teorii zasobów i dość rozpowszechnionej praktyki tak właśnie - alternatywnie i ostro formułowany jest ten problem. Uzasadnienie jest proste: mając określone zasoby (ludzkie, finansowe, materiałowe i inne), musimy dokonać wyboru kierunku
1 sposobu ich alokacji - czy prymatem uczynić politykę bezpieczeństwa, czy też politykę możliwie szybkiego i pełnego rozwoju? Inwestować w fabryki, nowe technologie itp.
W. Szostak, Zarys teorii polityki, op.cit.
czynniki rozwoju, czy w policję, siły zbrojne, infrastrukturę obronną, inne narzędzia i zasoby służące bezpieczeństwu? Każdy z możliwych wyborów pociąga za sobą określone, zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla podmiotu i jego otoczenia. Nie ma złotego środka...
Inne podejście, przypisywane P.M. Kennedy’emu, stawia ów problem inaczej, akcentując celowość równoważenia obydwu aspektów oraz różne perspektywy czasowe. Autor ten stwierdza: „cały problem polityki bezpieczeństwa sprowadza się do równoważenia polityki bezpieczeństwa krótkoterminowego, jakie zapewniają duże siły zbrojne [oraz inne instrumenty bezpieczeństwa C.R.], i bezpieczeństwa długoterminowego, jakie daje wzrost produkcji i dochodu”167. Stanowisko to, jednoznacznie oddające prymat polityce bezpieczeństwa, jest w pełni zgodne z powszechnie uznaną hierarchią potrzeb Maslowa, w świetle której wszelkie zagadnienia rozw ojowe są wtórne wobec potrzeby bezpieczeństwa. Problemem jest tu tylko wybór perspektywy realizacji tej potrzeby, która różnicuje środki i narzędzia polityki. Również w tym podejściu każdy wybór wnosi zarówno pożytywne, jak i negatywne następstwa, każdy będzie miał swoich apologetów i przeciwników. Wszak równoważenie, równy podział w powszechnej opinii nie jest wyjściem najlepszym.
BEZPIECZEŃSTWO
DŁUGOTERMINOWE
(przez zbrojenia)
CZY
BEZPIECZEŃSTWO
DŁUGOTERMINOWE
(przez rozwój)?
BEZPIECZNY ROZWÓJ KRÓTKOTERMINOWY
CZY
BEZPIECZNY ROZWÓJ DŁUGOTERMINOWY?
117 P.M. Kennedy, Mocarstwa świata: naradźmy, rozkwit, upadek: przemiany gospodarcze i konflikty zbrojne wiatach 1500-2000, Ki W, Warszawa 1995.