50 ALEKSANDRA WITKOWSKA OSU
trzenie na nowo problemu źródeł wykorzystanych przez Wincentego10*, w znacznej mierze ułatwia rozwiązanie problemów wchodzących w zakres krytyki erudycyjnej co do tej partii źródła, która nas szczególnie interesuje.
Autorowi Vita maior, a zarazem autorowi wtórnej redakcji miracula, poświęcił Plezia osobne studium, podejmując po Tadeuszu Wojciechowskim ponowną próbę całościowego przedstawienia postaci i twórczości'*, Wincentego z Kielc 10s.
Jest dziś sprawą bezsporną, iż pracę nad pokanonizacyjnym Żywotem Stanisława podjął Wincenty z Kielc w latach 1257—1261 na życzenie biskupa krakowskiego Prandoty oraz jego kapituły. Dzieło to, pisane pod koniec życia w krakowskim konwencie dominikańskim przy kościele Św. Trójcy, ukoronowało jako ostatnie całość jego twórczości hagiogra-ficznej, związanej z osobą św. Stanisława1M.
Trzecia część Zywotu większego, obok danych zaczerpniętych bądź to | autopsji, bądź to z relacji osób biorących bezpośredni udział w opisywanych wypadkach, opiera się przede wszystkim na dostępnym Wincentemu materiale protokolarnych zeznań przedkanonizacyjnych o cu-dach10S. Powstaje pytanie: który z protokołów dwóch komisji posłużył autorowi Vita przy wtórnej redakcji Miracula?
Różnice w liczbie przytoczonych zapisów, jakie zachodzą między protokołem 1 1252 r. a Vita maior106, brak u Wincentego tych cudów, A które — rzecz charakterystyczna — nie mają w zwoju śladów poświadczeń poprzednich komisarzy107 (byłyby więc zeznaniami uzyskanymi je-jaka znalazła swe odbicie w naszej literaturze historyczne:, wokół problemu wzajemnej relacji obu redakcji Vita — Zywotu mniejszego i Zywotu większego, przypomniał ostatnio Plezia. Odtworzywszy główne fazy polemiki ustosunkowuje się sam krytycznie do przeważającego w ostatnim trzydziestoleciu poglądu o pokanonizacyjnym pochodzeniu obu Vita. Również nie do przyjęcia — jego zdaniem — (Od Arystotelesa... s. 433 nn.) staje się dziś, w świetle nowych badań nad tradycją rękopiśmienną tekstów Żywotów, teza o pierwotnej przynależności Vito minor do opisu translacji z Vito maior.
Tenże. Wincenty z Kielc... s. 25-29.
m Rozprawa wyżej cytowana. Nawiązuje ona do wcześniejszego szkicu autora, przedstawiającego tę ciekawą postać na tle dziejów środowiska umysłowego w Krakowie (Dzieje środowiska umysłowego w Krakowie przed założeniem Uniwersytetu. W: Od ArystotelesaL s. 408—420).
■w Por. tenże. Wincenty z Kielc... s. lfl nn.
*•* Por. tamże s. 29 nn.
>« Zwój krakowski zawiera 6 cudów nie występujących u Wincentego: XII, XVII, XXI, XXVIII. XXXI i XXXVI Wincenty z kolei przytacza 14 cudów przedkanonizacyjnych nie notowanych w protokole: 1, 2, 3, 8, 17, 18, 19, 28, 29, 33, 44, 46, 47, 48.
'« Są nimi wyżej wymienione dodatkowe artykuły protokołu Miracula.
dynie przez drugą komisję), każą przypuszczać, iż nie wykorzystano w Vita protokołu Jakuba z Vdletri. Co więcej, rozwinięcie treści zapisów bądź to w cudach Wincentego, bądź to w zapisach zwoju, przy równoczesnym ich krótkim zrelacjonowaniu czy wręcz pominięciu w zbiorze drugim, potwierdzałoby przypuszczenie o niezależności od siebie tych dwóch zbiorów108.
A zatem cuda z Vita maior pochodzić mogą: a) albo z protokołu z 1250 r., b) albo, jak sądzi Kętrzyński, Wincenty oparł się przy ich redagowaniu na spisie trzecim, powstałym w Rzymie z syntezy dwóch poprzednich 1#*. Przesłanki uzasadniające tę tezę nie wydają się przekonywające:
1° Nie można z różnicy zachodzącej w układzie cudów w zwoju i Vita wnosić o przyjęciu przez Wincentego układu spisu zupełnie nam nie znanego. Na tej samej zasadzie można by sądzić, że mógł on równie dobrze oddać w swej pracy układ zapisów występujący w protokole z 1250 r.
2° Trudno sądzić, by pisząc Żywot Stanisława w Krakowie pomijał Wincenty źródła krajowe i sięgał po materiały rzymskie, co do których zresztą nie ma nawet pośrednich danych wskazujących na ich istnienie. Nagłówek poprzedzający grupę cudów w Vita: „Hec sunt autem miracula, que in conspectu Sedis Apostolice et tocius Romanę ecclesie sunt recitata” — pozornie mógłby sugerować istnienie rzeczywiście jakiegoś trzeciego spisu, wiążącego się bezpośrednio z samym aktem kanonizacji św. Stanisława. Nic jednakże nie wiadomo, by Kuria rzymska w ogóle praktykowała wówczas ponowne redagowanie listy cudów przeznaczonej do publicznego odczytania w czasie kanonizacji, a nie miałaby wykorzystać w tym celu tekstów protokołów sporządzonych przez delegowane przez siebie trybunały. W wypadku św. Stanisława najprawdopodobniej wykorzystano właśnie protokół drugiej komisji, poparty autorytetem Jakuba z Velletri.
A zatem w zbiorze cudów zamieszczonym w Żywocie większym należy widzieć wtórne przeredagowanie zapisów znajdujących się w protokole komisji z r. 1250, uzupełnione przez Wincentego dodatkowymi relacjami znanymi mu bądź to z autopsji, bądź to z innych źródeł rozwijającej się wokół postaci Stanisława tradycji i legendy. Powrócimy jeszcze do tegoż zagadnienia.
Tradycja rękopiśmienna Vita maior, wciągnięta po raz pierwszy
iw Por. np. równoległe cuda: Miracula s. Stanislal — Vłta maior
x ni, 12
XLV III. 25
XLVI Ul. 27
,M MPH IV s. 291 nn.