783
LITURGIA GODZIN
w kłUi, 276 §3; 1174 §1. Oficjum przeznaczone do odmówienia w ciągu dnia dopustcza pewne zróżnicowanie. Prawodawca podkreśla przede wszystkim Godziny, które są jakby ośrodkiem LG: Jutrznię i Nieszpory. Nie oznacza to niedoceniania pozostałych części oficjum. Zobowiązanie kanoników czy członków instytutów życia konsekrowanego pozostawia lokalnym ustaleniom (kapituł oraz konstytucji zakonnych).
Należy jeszcze raz podkreślić, że kształtująca się przez wieki LG nie jest przede wszystkim obowiązkiem osobistym kapłana, lecz Kościoła. W konsekwencji, ma ona charakter par excellence społeczny, wspólnotowy, spełniana prywatnie nie przestaje być wspólnotową i nie należy mówić o prywatnym oficjum. Przynależność do Kościoła, do konkretnej wspólnoty eklezjalnej, staje się podstawą obowiązku wspólnotowej modlitwy w formie LG, a nie przyjęcie święceń kapłańskich czy beneficjum. Przyjęcie święceń umacnia to zobowiązanie.
Na kwestię obowiązku odmawiania LG trzeba także spojrzeć z punktu widzenia historycznego. Zachęcający do modlitwy rano i wieczorem Tertulian czy Hipolit pomijają uzasadnienie. Ton wywodu wydaje się upoważniać do stwierdzenia, że kontakt z Bogiem w tych porach dnia był rozumiany sam przez się, że zwracanie się do Boga po rannym wstaniu i przed udaniem się na spoczynek traktowano jako obowiązek człowieka, który „zanurzył się” w Chrystusa, tym bardziej że chrześcijanie posiadali też pewne wzory modlenia się w tych porach nie tylko w środowisku żydowskim, ale również pogańskim. Autor Hbr zachęca jednak, by nie opuszczać wspólnych, publicznych modłów: „Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem” (10,
25). Uwagi w tym samym duchu znajdują się u św. Ignacego, bpa Antiochii, i innych autorów. Co do innych pór modlitwy, wydaje się, iż wiele racji ma G. Dix, twierdząc, że zwiększenie pensum modlitwy dokonało się najpierw w Jerozolimie, dokąd przybywali pielgrzymi. Świadczy o tym Pielgrzymka EgeriL
P. Sałmon w swej historii formowania się brewiarza problemowi zobowiązania poświęca blisko 70 stronic, by dojść do wniosku (L'Office divine. Histoire de la formation du Breviaire, P 1959,65-68), że oficjum było modlitwą Kościoła pojętego me abstrakcyjnie (Kościoła jako takiego), lecz Kościoła jako społeczności. Oficjum rozumiano jako wspólną modlitwę konkretnej wspólnoty, lokalnego Kościoła, gromadzącego duchowieństwo i wiernych. Poprzez unię wszystkich Kościołów lokalnych, którym przewodzi w miłości i modlitwie biskup, LG nazwać można modlitwą całego Kościoła. Fundamentem zobowiązania do LG nie było przyjęcie święceń wyższych ani powierzenie beneficjum kościelnego, ale przynależność do określonego Kościoła, a poprzez nią do Kościoła powszechnego, w charakterze duchownego, tj. osoby, której w specjalny sposób powierzona jest służba Boża. Modlitwa wspólna była pierwszą formą, oprócz sprawowania sakramentów, działalności apostolskiej. Dopiero później zaczęto łączyć oficjum z otrzymaniem beadjqum. LG sprawowano wspólnie nawet wtedy, gdy począwszy od VI w., pogłębiała się decentralizacja liturgii i administracji kościelnej. Niektóre kościoły fińskie i miejskie otrzymały różne palrimonia. Kościoły, które miały prawo posiadania chrzcielnicy, przyjęły nazwę ccc kwicie (kościoły) łub plebes baptismalesy * skrócie pleher, oprócz udzielaniu sakramentów sprawowano w nich inne czynności ktdtu chrześcijańskiego. Stopniowo stawały się one ośrodkami działalności duszpasterskiej. Liturgia tych kościołów nic była jednak całkowicie niezależna od